W poniedziałek 14 kwietnia zespół TVN miał otrzymać maila, który rozwiewa wątpliwości ws. dalszych losów stacji. Jako pierwsza o sprawie poinformowała "Gazeta Wyborcza", która przed południem ujawniła treść listu, pod którym podpisali się Katarzyna Kieli, prezydent Warner Bros. Discovery w Polsce oraz prezeska TVN, a także Gerhard Zeiler, szef Warner Bros. Discovery International. To najważniejsze osoby dla polskiej stacji.
Informację o liście do pracowników, w którym stwierdzono, że "TVN pozostanie w strukturach Warner Bros. Discovery", podała też w poniedziałek przed południem Polska Agencja Prasowa.
TVN na sprzedaż? Decyzja zapadła
"Przez ostatnie kilka miesięcy prowadziliśmy przegląd opcji strategicznych dla TVN. Jedną z możliwości branych pod uwagę była sprzedaż spółki. Taki proces nie jest niczym wyjątkowym w przypadku spółek giełdowych, takich jak Warner Bros. Discovery. (...) Dzisiaj chcielibyśmy Was poinformować, że zakończyliśmy ten etap. Podjęliśmy decyzję, że optymalną opcją jest pozostanie TVN w strukturach WBD i rozwijanie naszego biznesu w ramach jednej grupy" - czytamy w treści wiadomości.
Spekulacje na temat decyzji
Decyzja o pozostawieniu TVN w strukturach WBD może być zaskoczeniem, zwłaszcza że jeszcze niedawno rozważano sprzedaż. Amerykański właściciel, Warner Bros. Discovery, zmaga się z trudnościami finansowymi, notując stratę netto w wysokości 11 mld dol. za 2024 rok. Mimo to, streaming, głównie platforma Max, radzi sobie dobrze, co pozwoliło na redukcję zadłużenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wśród potencjalnych nabywców TVN znajdował się miliarder Michał Sołowow, który ostatecznie wycofał się z tego planu. Na ostatniej prostej w wyścigu pojawił się także Ringier Axel Springer Polska z funduszem CVC Capital Partners.
Ile wart jest TVN? Są pierwsze informacje
W grudniu 2024 roku, gdy pojawiły się doniesienia o możliwym zakupie TVN przez węgierski kapitał powiązany z Victorem Orbanem, premier Donald Tusk ogłosił, że wpisze stację na listę spółek o strategicznym znaczeniu dla państwa, chroniąc ją przed "niebezpiecznym przejęciem". Decyzja z poniedziałku kończy spekulacje o możliwej sprzedaży stacji.