Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Michał Krawiel
Michał Krawiel
|
aktualizacja

Ich turnieje oglądało więcej turystów niż jest kibiców na niejednym meczu. Dziś nie mają na prąd

29
Podziel się:

Gród rycerski w Byczynie to centrum spotkań rycerskich na południu Polski i miejsce, w którym co roku tysiące młodych osób może dosłownie dotknąć historii. Przez pandemię sytuacja jest tak zła, że osoby mieszkające w grodzie jadły jeden ciepły posiłek dziennie. Poznajcie kolejnych bohaterów akcji #moneypomaga.

Ich turnieje oglądało więcej turystów niż jest kibiców na niejednym meczu. Dziś nie mają na prąd
Rycerze z Grodu w Byczynie (Archiwum prywatne)

Pandemia nie oszczędza nawet rycerzy. Problemy finansowe związane z obostrzeniami sanitarnymi dotknęły kultowe miejsce na Opolszczyźnie – Gród Rycerski w Biskupicach. Jest to obiekt prowadzony przez spółdzielnię socjalną. Na czele tej rycerskiej inicjatywy stoi Andrzej "Efendi" Kościuk, namiestnik Opolskiego Bractwa Rycerskiego.

Drewniany gród w XXI wieku

Gród wykonany jest z drzewa modrzewiowego, stylizowany na średniowieczną budowlę. Pomysł budowy tego pierwszego w Polsce całorocznego obiektu drewnianego o charakterze historycznym narodził się podczas pierwszego Jarmarku Średniowiecznego w Byczynie w 2003 roku.

Wtedy to organizatorzy tego wydarzenia – władze Byczyny i Opolskie Bractwo Rycerskie – podjęli rozmowy na temat budowy. Pierwszy pal pod jego budowę został wbity we wrześniu 2005 r. Gród otworzył swoje progi dla gości dwa lata później. Na gości czeka tam mnóstwo rozrywek, karczma, 50 miejsc noclegowych i mnóstwo rycerskich atrakcji.

Zobacz także: #moneypomaga. Folwark Toporzysko czeka na koniec pandemii. Czwarta fala to byłby problem

Nurek, który został szefem grodu

Jeszcze 20 lat temu nic nie zapowiadało, że Andrzej Kościuk stanie na czele rycerskiej inicjatywy, w której centrum będzie drewniany gród, jakby przeniesiony wehikułem czasu ze średniowiecza. A wszystko zaczęło się od nurkowania.

Andrzej był członkiem klubu płetwonurków, w którym działała też córka dziennikarza z Byczyny. Opowiedziała swojemu ojcu o hobby rycerskim Efendiego. Dziennikarz opowiedział członkom rady miasta o zainteresowaniach nurka. Ten zbieg okoliczności skończył się tym, że Andrzej Kościuk został poproszony o poprowadzenie turnieju rycerskiego w Byczynie. Było to na początku XXI wieku.

W 2007 roku Opolskie Bractwo Rycerskie przyjęło pierwszych gości w swoich drewnianych progach.

Od artylerzysty do kusznika

Andrzej Kościuk z zawodu jest artylerzystą. Jego związki z rycerstwem to zbiegi okoliczności i przypadki. Tak samo jak z inicjatywą powstania grodu, pierwsze kroki w rycerstwie zaczęły się od rozmowy. – Strzelałem hobbystycznie z kuszy i zostałem poproszony o poprowadzenie zajęć – opowiada Efendi. Sprawy potoczyły się bardzo szybko i w kilka lat po szkoleniu innych rycerzy sam został namiestnikiem całego Opolskiego Bractwa Rycerskiego.

Centrum opolskiego rycerstwa

Do czasu pandemii Gród w Biskupicach był centrum rycerskiego życia na Opolszczyźnie. Odbywały się tam imprezy rekonstrukcyjne, w których udział brało nawet 500 rekonstruktorów, a ich potyczkom przyglądało się nawet 15000 osób. Wiele piłkarskich stadionów mogło pomarzyć o takiej liczbie osób na trybunach.

Jeden posiłek dziennie z własnego ogrodu

W Byczynie to była norma. Teraz sytuacja jest zła, a nawet bardzo zła. - W tamtym roku założyliśmy ogród warzywny, a zebrane plony zostały przeznaczone do spożycia zimą – opowiada Andrzej Kościuk. – W tym samym celu hodujemy króliki. W tamtym roku zdarzało się, że przygotowywaliśmy tylko jeden ciepły posiłek dziennie – dodaje namiestnik bractwa.

Mimo że sami są w bardzo trudnej sytuacji, to latem bezpłatnie udostępniali swoje busy seniorom w czasie pandemii. Rycerskość Andrzej ma wpisaną nie tylko w nazwę swojego stanowiska w bractwie. To jest styl życia, który wiąże się także z pomocą tym, którzy mają gorzej. Niestety, od 12 miesięcy ze świecą można szukać osób, których pandemia nie dotknęła w sposób ekonomiczny lub zdrowotny.

Pomoc, a jakby jej nie było

Pomoc państwa jak w wielu takich przypadkach jest po prostu niewystarczająca. - Mamy do spłacenia kredyt zaciągnięty na budowę kuchni, z którym nie byłoby problemu w czasie normalnej działalności – opowiada Andrzej. Same miesięczne koszty prądu to osiem tysięcy złotych.

Opolscy rycerze czekają na koniec obostrzeń, ale też nie rozumieją tego, dlaczego jedne biznesy są otwarte, a ich został akurat zamknięty. – Nie można nic zaplanować. Albo zamykamy się ostro na trzy miesiące i zakażenia spadają, albo w ogóle. A tak sami nie wiemy, co będzie otwarte za dwa tygodnie. Byliśmy nastawieni na edukację, ale teraz nie ma szans na takie warsztaty – mówi Efendi.

Ostatnią dużą imprezą, która jednak odbyła się we wrześniu, był turniej rycerski. Od tego czasu gród stoi praktycznie pusty i czeka na dzieci i młodzież, które chcą poznać historię w trochę inny sposób niż na zdalnych lekcjach w szkole.

Chcesz odwiedzić Gród rycerski w Byczynie? Znajdź ich na nocowanie.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(29)
,proszęopomoc
3 lata temu
zanim opowiem... chciałabym Przeprosić za ten komentarz...mam nadzieję, że Nikogo Nie Obrażam ten sposób. Wiem, że to nie jest miejsce na to wszystko ...jednak już nie wiem co robić. Nie Mam Już Wyjścia., Mój Synek jest dla mnie moim Całym Światem... Niespełna miesiąc temu Straciłam Pracę na skutek Pandemii. Zostałam Bez Środków do Życia...staram się zapewnić Synkowi wszystko co mogę, ale Stanęłam na Dnie...Nie mam Pieniędzy na Codzienne Życie...Dwa dni temu Syn chciał abym kupiła mu gazetę 'Minerały Świata'...Zabrakło mi 0,31 gr w kiosku i tłumaczyłam Pani, że mieszkamy blisko i jak tylko będę miała jakieś pieniądze to Odrazu Doniosę... Prosiłam ze Łzami w Oczach ale na nic się to nie zdało,. Syn siedział na ławce i jak podeszłam do Niego bez gazetki powiedział tylko: "Chodź mamuś nazbieramy kamyków pod blokiem"... Nigdy Nie zapomnę Jego Oczu... Wtedy zdałam sobie sprawę, że jak mi ktoś nie Pomoże to Sama Nie dam sobie Rady... Jestem zdrowa, ręce Garną Się mi do Pracy tylko, Nie Mam Gdzie,,. Poszłabym gdzieś na noc sprzątać,ale jestem Sama z Dzieckiem i nie mam Go z kim zostawić. Nigdy jeszcze nie byłam w takiej Sytuacji...pracowałam ,starczało na mieszkanie i skromne życie... Synek Nigdy nie chodził Głodny... Nocami płaczę bo już nie daje rady..ta sytuacja Mnie Przerasta,, jestem Załamana..czuję,że zawodzę jako matka... Jeśli Jest ktoś tutaj, kto po prostu chciałby choć trochę Pomóc., będę Wdzięczna do końca swojego Życia., Każdy Gest jest dla nas wielką Pomocą... Dziękuję z góry, z Całego Swojego Serca...Życzę dobrego Piątkowego Dnia.Ola z Torunia, SGB Bank Spółdzielczy w Toruniu 34 9511 0000 0000 5461 3000 0010 NASZ ADRES ZAMIESZKANIA I ZAMELDOWANIA: 87-100 Toruń ul. Jana III Sobeskiego 35/7
Cezaryk
3 lata temu
Gratuluję poziomu :)))))
Cezaryk
3 lata temu
Dziękuję za usunięcie moich komentarzy. Tylko jedna opinia o moderatorach: ................ Douczcie się ................... Teraz to już bez hejtu, zapewne.
Cezaryk
3 lata temu
I to miał być hejt? Te moje komentarze to miał być hejt? Pozostaje pytanie o kompetencje i wykształcenie moderatorów Wirtualnej... Myślę, że to nie wymaga komentarza. Gratuluję POZIOMU. Pozdrawiam NIEDOKSZTAŁCONYCH. Można usunąć. Na niezależnych portalach zrobię z tego nie złą polewkę.
Cezaryk
3 lata temu
A ostatni można usunąć... :)))
...
Następna strona