Ile księża zarabiają na kolędach? Pieniądze z koperty szybko się rozchodzą

Tuż po świętach Bożego Narodzenia zaczynają się kolędy, czyli wizyty duszpasterskie. Jednak pieniądze nie zostają w kieszeni księdza, musi się nimi podzielić. Zostaje mu ok. 30 proc.

Kolęda to - oprócz spotkania z wiernymi - finansowe żniwa dla duchownych
Źródło zdjęć: © East News | Robert Stachnik/REPORTER
Paweł Orlikowski

Okres po świętach Bożego Narodzenia do początku lutego to czas odwiedzin duszpasterskich w domach wiernych. Zgodnie z prawem kanonicznym, ksiądz wypełnia w ten sposób swoją misję uczestniczenia w życiu wiernych, którzy są członkami jego parafii.

Podstawowe cele kolędy to wspólna modlitwa, poświęcenie domu i udzielenie błogosławieństwa rodzinie na cały rok. Pytania dotyczące spraw osobistych to - zgodnie z prawem kanonicznym - poznawanie wiernych i uczestniczenie w ich troskach.

Tyle formalnie. Kościół w Polsce w 80 proc. utrzymuje się z ofiar wiernych. Wiadomo, że kolęda to też okazja do zebrania datków, i to całkiem sporych.

W sondzie przeprowadzonej przez Wirtualną Polskę najczęściej powtarzającą się kwotą, jaką Polacy dają księżom, było 50 zł. Oczywiście są i tacy, którzy dają więcej (i to dość znacznie), jak i ci, którzy wręczają duchownemu mniejszą kwotę.

Zobacz też: Wiemy, ile Polacy wkładają do koperty

Warto jednak podkreślić, że nie ma obowiązku dawania jakichkolwiek pieniędzy księdzu. To dobrowolna decyzja każdego, a duchowny nie ma prawa krzywo patrzeć na osoby, od których po wizycie odchodzi bez koperty.

Co się jednak dzieje z pieniędzmi z tych kopert? Większość wiernych myśli, że cała kwota zostaje w parafii. Dzielą się nimi księża wikariusze, a najwięcej dostaje proboszcz. To niejako premia, dodatkowe wynagrodzenie księży, przez niektórych określane jako księżowska "trzynastka". To, co zostaje, miałoby trafić na cele związane z utrzymaniem parafii.

Jednak nic bardziej mylnego. W większości diecezji obowiązuje ta sama zasada. 1/3 z datków zebranych podczas kolęd zostaje w parafii, 2/3 księża muszą oddać. Zwykle 1/3 na seminarium duchowne, a 1/3 na kurię.

Potwierdza to w rozmowie money.pl jeden z księży, który pragnie pozostać anonimowy.

- Nieoficjalnie mogę powiedzieć, że istnieje taka zasada. Dla każdej diecezji jest inna, w niektórych księża rozliczają się od liczby wiernych. Głównie jednak 1/3 zostaje w parafii, a resztę proboszcz przekazuje do kurii czy na seminarium duchowne – mówi. Jak dodaje, w każdej diecezji biskup indywidualnie decyduje o podziale pieniędzy zebranych podczas kolęd.

Dla zobrazowania, jeśli w danej parafii zebrano łącznie 45 tys. zł, to tylko 15 tys. zostanie w parafii. Po 15 tys. zł proboszcz będzie zmuszony przekazać na kurię i na seminarium. Pieniądze, które zostaną w kasie parafii, będą rozdzielone na proboszcza i księży wikariuszy. Proboszcz zdecyduje, jaka część pójdzie na "wynagrodzenia", a jaka na sprawy związane z prowadzeniem kościoła.

Inną kwestią jest fakt, że to proboszcz liczy wszystkie datki, a później informuje kurię, ile udało się uzbierać. Biskupi muszą więc liczyć na prawdomówność. Jednak wszystko można skontrolować. Księża w kurii odpowiedzialni za finanse doskonale wiedzą, ile z danej parafii "powinno" wpłynąć pieniędzy. Poza tym, jeśli proboszcz będzie żył nad wyraz luksusowo lub parafia będzie rozwijała się niezwykle szybko, a do kurii będzie trafiało niewiele pieniędzy, zorientują się, że być może proboszcz nie doszacowuje zebranych kwot.

Jednak jeśli proboszcz dobrze uargumentuje konieczność pozostawienia pieniędzy w swojej kasie, biskup da spokój. Zarządca parafii będzie musiał jednak wykazać nadrzędną ważność inwestycji, które planuje przeprowadzić w swoim kościele.

Ile parafie zarabiają na kolędach?

Kościół w Polsce administracyjnie dzieli się na 14 metropolii, które składają się z 14 archidiecezji, w których skład wchodzi 41 diecezji. Z kolei te ostatnie podzielone są na 1057 dekanatów. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w Polsce istnieją 10 263 parafie (dane za 2017 r.).

GUS podaje również, że liczba ochrzczonych, czyli wiernych Kościoła rzymskokatolickiego, w Polsce sięga ponad 32 mln 910 tys. osób. Przypada na nich blisko 31 tys. księży.

To suche dane, najbardziej emocjonują datki, które księża otrzymują podczas kolęd. A te – w zależności od parafii – wahają się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Niektórzy proboszczowie nie stronią od transparentności. Przykładem jest tu parafia pw. św. Piotra w Okowach w Chobienicach, która należy do Archidiecezji Poznańskiej. Parafia liczy 2100 osób (557 rodzin). W 2018 r. jedynie 37 rodzin nie przyjęło kolędy. Jak poinformował tamtejszy proboszcz ks. Sławomir Ratajczak, z wizyt duszpasterskich zebrał 39 200 zł, co daje średnio 75 zł na rodzinę.

"Z tego miejsca chciałbym wszystkim bardzo serdecznie podziękować za otwarte domy podczas Kolędy, ciekawe rozmowy, poczęstunki i ofiary. Była to już piąta moja kolęda jako Proboszcza tej parafii i myślę, że nie ostatnia. Jeśli chodzi o ofiary kolędowe, to w tym roku padł rekord, bo zebraliśmy razem 39 200 zł" – poinformował ks. Ratajczak w sprawozdaniu z kolędy 2018.

Coraz więcej duchownych dzieli się z wiernymi konkretnymi liczbami dotyczącymi zebranych datków podczas kolęd. W zeszłym roku Wirtualna Polska opisała przykład parafii Świętego Wojciecha w Starogardzie Gdańskim. Jej proboszcz również udostępnił sprawozdanie kolędowe.

"Z ofiar kolędowych zebraliśmy 37 794 złotych. Będą one przeznaczone na bieżące funkcjonowanie parafii oraz na inwestycje w kościele i plebanii" – poinformował wtedy proboszcz.

System dzielenia

By szerzej zrozumieć system rozliczania kolęd wśród duchownych, trzeba zajrzeć do pierwszego i jedynego dotąd szczegółowego raportu dotyczącego finansów polskiego Kościoła. Powstał w 2012 r., a za jego opracowanie odpowiada Katolicka Agencja Informacyjna (KAI).

Z opisu zasad podziału wpływów z kolędowania wynika, że koperty mogą przynosić pojedynczemu księdzu do kilku tysięcy złotych jednorazowego dochodu. Bywa, że nawet połowa całej kwoty ofiarowanej przy okazji kolędy jest dzielona pomiędzy duchownych, a połowa przeznaczana jest na cele parafialne i diecezjalne.

KAI podaje przykład liczącej 3 tys. osób parafii diecezji bielsko-żywieckiej, gdzie powracający z kolędy trzej księża przynieśli ok. 30 tys. zł. Wtedy 10 proc. tej kwoty trafiło do kurii, 20 proc. przeznaczono na cele parafialne, resztę podzielili sami księża. Dało to im ponad 6 tys. dodatkowego dochodu. Z kolei w wiejskiej parafii w diecezji tarnowskiej z dorocznej wizyty duszpasterskiej do kieszeni księży trafiło po 4 tys. zł.

Według raportu KAI są jednak i takie parafie, gdzie - po odliczeniu składek do kasy parafialnej i diecezjalnej - księżom przypada zaledwie 20 proc. zebranej kwoty. Wynika z tego, że wpływy duchownych zależą od zamożności i hojności wiernych oraz sposobu rozliczania się z kurią.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują