Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Ważne dane dla portfeli Polaków. Inflacja producencka wyższa niż zakładano

5
Podziel się:

GUS podał najnowsze dane o inflacji producenckiej w Polsce. Wzrosły ceny produkcji przemysłowej o 20,4 proc. rok do roku z kolei w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,5 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Dynamika cen okazała się wyższa, niż przewidywano.

Ważne dane dla portfeli Polaków. Inflacja producencka wyższa niż zakładano
Ceny produkcji przemysłowej wzrosły (Getty, SOPA Images)

Ceny produkcji przemysłowej w grudniu 2022 r. wzrosły rdr o 20,4 proc., w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,5 proc. - podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny.

Dynamika cen okazała się jednak wyższa niż przewidywano. Ekonomiści w przeprowadzonej przez PAP Biznes ankiecie prognozowali, że ceny producentów w ujęciu rocznym w grudniu wzrosły o 19,4 proc., a w ujęciu miesięcznym spadły o 0,2 proc.

Zgodnie z prognozą analityków mBank Research, Inflację producencką PPI miało czekać "tąpnięcie" z uwagi na ceny ropy naftowej, kurs walutowy oraz ceny energii. "Nasza prognoza 18,3 proc. r/r vs. konsensus 19,5 proc. r/r." - wskazali wcześniej ekonomiści.

Jak to wpłynie na portfel Kowalskiego?

Wskaźnik PPI pokazuje, jak zmieniały się ceny w przemyśle i obrazuje kwoty, które otrzymuje producent za dostarczone produkty. Dopiero potem następuje sprzedaż gotowego towaru konsumentowi.

Kwestią czasu jest, więc kiedy ceny w firmach zostaną przerzucone na końcowe towary i w rezultacie na nasze portfele, co zostanie zobrazowane w danych na temat inflacji konsumenckiej (CPI).

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
Polak
rok temu
Inflacja jest robiona sztucznie ceny spadną jak ludzie przestaną kupywać
Donek
rok temu
No to się teraz dopiero zacznie prawdziwy kryzys .
Agda
rok temu
A to dopiero początek.Skutek cen energii i surowców oraz kosztów pracy Rynek działa z opóźnieniem.
Leszek
rok temu
A co tu się dziwić jak za karpia przed świętami trzeba było zapłacić 90 złotych a po świętach tem sam karp kosztował 25 złotych!!!! Ludzie sami napędzają ceny. Cukier też miał kosztować 10 - 15 złotych, Chleb 20 - 30 złotych ale wszystko kosztuje !!!! Ludzie sami napędzają ceny i inflację.
Zzz
rok temu
No przecież to wina pana Prezydenta Putina. He.. He.. He..