Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Infosys zamknie swoje biuro w Moskwie. Indyjska firma IT odchodzi z Rosji

Podziel się:

Informacje na temat planowanego zamknięcia przez Infosys jedynej placówki w Rosji przekazał "The Guardian". O zamiarach indyjskiej firmy informatycznej, która obecna jest również w Polsce, brytyjski dziennik dowiedział się dzięki swoim informatorom wewnątrz giganta z branży IT. Decyzja podyktowana ma być krytyką, jaka spadła na ważnego polityka w Anglii.

Infosys zamknie swoje biuro w Moskwie. Indyjska firma IT odchodzi z Rosji
Siedziba Infosysu w Electronic City, centrum technologii informacyjnych w Bangalore w Indiach (GETTY, Bloomberg)

"The Guardian" zwraca uwagę, że Infosys kontynuował działalność w Rosji, mimo ataku tego kraju na Ukrainę. Chociaż większość dużych globalnych firm informatycznych i konsultingowych, takich jak Accenture, KPMG, McKinsey, Oracle, PwC i SAP, zamknęła swoje rosyjskie oddziały.

Jednak nie tylko z tego powodu firma była pod dużą presją, by dołączyć do exodusu. Wynikała ona z rodzinnych więzów, jakie łączą Rishiego Sunaka, kanclerza skarbu, który nadzoruje skarbową i monetarną politykę brytyjskiego rządu, z właścicielami Infosysu.

Członek Partii Konserwatywnej jest mężem Akshaty Murthy, która z kolei jest córką założyciela indyjskiego giganta z branży IT. Na firmie zarabia nie tylko teść Rishiego Sunaka. Żona kanclerza skarbu, jak podaje brytyjski dziennik, "posiada udziały o szacunkowej wartości 690 mln funtów i pobiera około 11,5 mln funtów rocznej dywidendy".

Zobacz także: Polskie firmy a sankcje na Rosje. "Same tego nie udźwigną"

Na pomoc Ukrainie czy zięciowi?

Źródło w Infosysie powiedziało "The Guardian", że firma "jest w trakcie procesu pilnego zamykania swojej działalności w Rosji" i "przenoszenia pracowników do innych krajów". Rzecznik prasowy firmy odmówił komentarza.

Rishi Sunak ostatnio było ostro krytykowany, bo nie chciał odpowiedzieć publicznie na pytania, czy jego rodzina pobiera "krwawe pieniądze" z Rosji. Zwłaszcza że rząd Wielkiej Brytanii zaostrza sankcje nakładane na reżim Putina (w przeciwieństwie do Indii). A sam kanclerz skarbu apelował do lokalnych firm, by wycofywały się z kraju, który zaatakował Ukrainę. Politycy mówią o skandalu.

Na początku tego tygodnia Infosys poinformował, jak przypominają Brytyjczycy, że posiada "niewielki zespół pracowników z siedzibą w Rosji, który obsługuje lokalnie niektórych z naszych globalnych klientów". Dodała, że przeznaczyła 1 mln dolarów na pomoc ofiarom wojny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl