Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Materiał partnera
|
aktualizacja
Artykuł poleca Centuria

Jak przygotować e-sklep na Black Friday? Te działania to absolutna podstawa

Podziel się:

Black Friday to doskonała szansa na to, by utwierdzić klientów w słuszności wyboru twojego e-sklepu, jednak sukces uzależniony jest od kondycji twojej strony. I tu pojawia się zła wiadomość. W trakcie samego Black Friday (i na kilka dni przed) niewiele można zdziałać. Przygotowania trzeba rozpocząć znacznie wcześniej, skupiając się na konkretnych działaniach.

Jak przygotować e-sklep na Black Friday? Te działania to absolutna podstawa
(materiały partnera)

Zacznij od analizy wydajności serwisu e-commerce

Analiza wydajności serwisu e-commerce to absolutna podstawa. Dzięki niej dowiadujemy się, na czym w ogóle stoimy. Jeśli chodzi o skalowanie czy autoskalowanie, to należy wiedzieć, że za tymi hasłami (określającymi sposób postępowania z systemami informatycznymi) nie kryją się rozwiązania wszystkich problemów. Wyjaśniamy, jakie działania są kluczowe dla poprawnego funkcjonowania twojego e-sklepu.

Dogłębna analiza wydajności serwisu przełoży się na sukces twojego e-sklepu w Black Friday:
  • należy zrozumieć, co konkretnie wpływa na czas ładowania się twojej strony; to będzie ukłon w stronę klientów działających pod wpływem impulsu, mających ograniczone pokłady cierpliwości,
  • zlokalizować wąskie gardła, czyli najsłabsze ogniwa,
  • zidentyfikować potencjalne problemy, które mogą przyczynić się do niedostępności serwisu w Black Friday, czyli w najważniejszym sprzedażowo momencie roku.

Monitorowanie infrastruktury to klucz do sukcesu

Wydajność e-sklepu jest niezwykle istotna przez cały rok, a Black Friday może wystawić twoją stronę na próbę. Wielu przedsiębiorców traktuje ten dzień jako swego rodzaju "bojowy chrzest" dla swojej działalności. Warto więc regularnie analizować, które elementy systemu funkcjonują wydajnie, a które wymagają działań korygujących. Jak tego dokonać? Najlepiej będzie, jeśli skorzystasz z narzędzi monitorujących działanie infrastruktury. Dzięki temu dowiesz się, jak wygląda kwestia:

  • wydajności wszystkich komponentów,
  • dostępności zasobów,
  • obciążenia wszystkich usług.

W połączeniu z narzędziami sprawdzającymi czas ładowania się strony będziesz uzbrojony w wiedzę niezbędną do dalszych działań – będących kluczem do sukcesu w Black Friday.

Jak już zostało wspomniane, wykonanie pomiarów jest istotne, bo to one obnażają mocne i słabe strony e-sklepu. Pamiętajmy jednak o tym, że dane (same w sobie) nie są kluczem do sukcesu – konieczna jest wiedza o tym, gdzie ich szukać oraz ich odpowiednia korelacja ze sobą (włącznie z analizą trendów i sytuacji historycznych).

Nie bagatelizuj problemów wydajnościowych

Niestety, ale nie ma jednego rozwiązania, które zagwarantuje optymalną wydajność serwisu. Zazwyczaj jest to szereg działań optymalizacyjnych, które są ściśle związane z napisaniem wydajnego oprogramowania oraz właściwym dobraniem architektury i infrastruktury.

Serwis, który jest nie jest wydajny na co dzień, będzie miał olbrzymie kłopoty podczas Black Friday. Bagatelizowanie problemów wydajnościowych przez cały rok spowoduje, że w pośpiechu nie uda się odtworzyć sytuacji, w których serwis sprawia problemy – ostrzega dr Maciej Kalkowski, prezes Centuria sp. z o.o. (firmy zajmującej się na co dzień utrzymywaniem największych polskich serwisów e-commerce).

Idealny scenariusz dla twojego e-sklepu zakłada więc, że kwestie wydajnościowe są monitorowane przez cały rok, a działania korygujące są podejmowane znacznie wcześniej niż przed samym Black Friday.

Problem jest złożony, ale istnieją rozwiązania

To prawda – problem jest dość złożony i skomplikowany. Skondensowana wiedza pomoże zrozumieć ci całe zagadnienie, co przełoży się na lepszą kondycję e-sklepu, i to nie tylko przed samym Black Friday, ale i na co dzień.

Po kolei. Najpierw rozłóżmy na czynniki pierwszą podstawową kwestię. Z czego składa się modelowy system e-commerce? Wyróżniamy następujące komponenty:

  • warstwy cache – do obsługi zapytań o treści statyczne;
  • warstwy aplikacyjnej – do obsługi zapytań o treści dynamiczne, odpisując przy tym bazę danych;
  • warstwy bazy danych – do przechowywania danych w sposób trwały;
  • komponentów pomocniczych (pamięci podręcznej dla serwera aplikacyjnego, wyszukiwania pełnokontekstowego, systemów kolejkowania)

Teraz opiszemy, jaką konkretnie role w poprawnym funkcjonowaniu sklepu pełnią wymienione elementy i na czym warto się skupić.

Słów kilka o warstwie cache

Zacznijmy od warstwy cache. To właśnie do niej powinno trafiać jak najwięcej zapytań, ponieważ nie wymaga ona skomplikowanych obliczeń.

Jeśli "zacachujemy" za dużo, to pojawią się problemy. I tutaj mamy dla ciebie dwie wiadomości: jedna jest zła, a druga jeszcze gorsza. W najbardziej optymistycznym scenariuszu aplikacja po prostu przestanie działać stabilnie. Gorszy wariant zakłada, że dojdzie do ujawnienia prywatnych danych jednego użytkownika innemu użytkownikowi.

Modyfikacja działania cache na parę dni przed Black Friday to ryzykowna operacja. Dlatego niezwykle ważne jest, aby przeprowadzić ją co najmniej parę tygodni wcześniej. Jeszcze lepszym rozwiązaniem, dla twojego sklepu i twoich klientów, będzie sytuacja, gdy ten "tunning" jest przeprowadzany w sposób regularny.

Warstwa aplikacyjna oraz warstwa bazy danych

Warstwa aplikacyjna i warstwa bazy danych współpracują przy serwowaniu treści dynamicznych. O ile warstwę aplikacyjną zazwyczaj można dość łatwo skalować, to sama baza danych jest najtrudniejszym komponentem do przeskalowania.

Warstwy aplikacyjne skaluje się łatwo. W dobrze napisanym systemie w zasadzie wystarczy dołożyć nieco mocy obliczeniowej (np. dodatkowego serwera) i przekierować tam część ruchu.

Jeśli chodzi o bazę danych, to wymusza ona zachowanie spójności (np. stanu magazynowego), a więc nawet jeśli dołożymy dodatkowy serwer, to jeden z nich będzie czekał na drugi, aby dokonać synchronizacji danych.

Nie ma dobrego i szybkiego rozwiązania tego problemu w sytuacji, kiedy nagle zaczyna brakować mocy obliczeniowej, a w istocie może jej zabraknąć podczas Black Friday. W tym przypadku zdecydowanie lepiej jest przygotować się i uruchomić bazę danych na mocniejszych jednostkach obliczeniowych, uruchomić klaster bazodanowy czy optymalizować zapytania. Takie działania będą miały zbawienny wpływ na funkcjonowanie strony podczas Black Friday.

Sposób na problemy z warstwą pomocniczą

Problemy w warstwie pomocniczej również mogą przypomnieć o swoim istnieniu. Przyczyn może być wiele. Wszystko zależy od tego, z czego w niej korzystamy. Powinno się sprawdzić, czy systemy do kolejkowania zadań, oprócz odbierania danych do przetworzenia, mają wystarczająco dużo mocy obliczeniowej w zintegrowanych z nimi systemach odbierających te dane. Dobrym pomysłem jest również optymalne dobranie parametrów sprzętowych (wydajności procesorów, pamięci RAM czy dysków) do charakterystyki działania danej warstwy.

Posiadając odpowiednie narzędzia do monitoringu, zebrane statystyki oraz zespół specjalistów zajmujących się na co dzień systemami e-commerce, można wcześniej zidentyfikować potencjalne wąskie gardła i przygotować się do wzmożonego ruchu w trakcie Black Friday – radzi dr Maciej Kalkowski.

Wysoka dostępność. Nie pozwól, aby twój wysiłek poszedł na marne

Ważne jest też posiadanie zabezpieczeń związanych z wysoką dostępnością, która jest w zasadzie synonimem Black Friday. Wszystkie twoje działania mogą pójść na marne, jeśli pojawi się pojedynczy punkt awarii, który zaprzepaści ambitne plany.

Działania grożące utratą stabilności e-sklepu

Jak już zostało wspomniane, praktycznie żadnego z powyższych działań nie da się wykonać ad hoc – bez narażania się na ogromne ryzyko utraty stabilnego działania serwisu. Charakter samego Black Friday i to, jaki ruch generują klienci, wymaga odpowiednich przygotowań znacznie wcześniej.

Problem również w tym, że wielu dostawców wykorzystuje termin autoskalowania lub skalowania horyzontalnego jako magiczny środek na wszelkie bolączki wirtualnej sprzedaży. Sytuacja jest (jak zwykle) nieco bardziej skomplikowana i wymaga wcześniejszego przygotowania się – do czego konsekwentnie, po raz kolejny, gorąco ze swojej strony zachęcamy.

Same korzyści

W tym miejscu należy zadać sobie proste, niemal oczywiste pytanie. Co możemy zyskać? Cóż, może lepiej jest nakreślić, jakie straty powoduje niedziałający e-sklep:

  • utracone transakcje,
  • marnotrawstwo budżetu marketingowego,
  • straty wizerunkowe,
  • kryzys w social mediach,
  • duże prawdopodobieństwo utraty przyszłych klientów,
  • zniechęcenie stałych klientów.

Brzmi groźnie, prawda? Ta lista pretenduje do roli największego koszmaru, jaki może spotkać twój e-sklep. Może – ale nie musi.

Jak uratować e-sklep przed katastrofą w Black Friday?
  1. Zacznij od analizy wydajności serwisu. Dowiedz się, co wpływa na czas ładowania się twojej strony. Klient działa często pod wpływem impulsu i nie lubi czekać. Znajdź wąskie gardła. Zidentyfikuj potencjalne problemy.
  2. Monitoruj wydajność wszystkich komponentów, dostępność zasobów i obciążenie wszystkich usług.
  3. Rozważ skorzystanie ze wsparcia firm, które specjalizują się w utrzymaniu dużych serwisów e-commerce.
  4. Miej świadomość tego, że modyfikacja działania cache na parę dni przed Black Friday jest bardzo ryzykowna. Dlatego też powinna zostać przeprowadzona co najmniej parę tygodni wcześniej.
  5. Pamiętaj, że można zawczasu zidentyfikować potencjalne wąskie gardła i przygotować się do wzmożonego ruchu w trakcie Black Friday. Trzeba jednak dysponować odpowiednimi narzędziami do monitoringu, zebranymi statystykami oraz zespołem specjalistów zajmujących się na co dzień systemami e-commerce.
  6. Weź pod uwagę to, że wydajny system przygotowany na obsłużenie dużego ruchu podczas Black Friday, ale zawierający pojedynczy punkt awarii może całkowicie zniwelować wszystkie twoje przygotowania.
  7. Najważniejsze: praktycznie żadnego z działań opisanych w artykule nie da się wykonać ad hoc – bez narażania się na ogromne ryzyko utraty stabilnego działania serwisu. Dlatego tak ważne jest, by zająć się tymi kwestiami odpowiednio wcześniej.

Ucz się (za darmo) od najlepszych!

Więcej informacji na temat przygotowania sklepu internetowego na skok ruchu w Black Friday znajdziesz w darmowym e-booku firmy Centuria. E-book został napisany przez 24 specjalistów z branży IT oraz e-commerce.

Kim jesteśmy i czym możemy się pochwalić?

Jesteśmy partnerem do zadań specjalnych w IT dla e-commerce. Zapewniamy biznesom e-commerce stabilne i bezpieczne warunki do funkcjonowania i rozwoju za pomocą infrastruktury IT. W swoim portfolio mamy serwisy e-commerce powyżej 1 miliarda zł obrotu rocznego, kilku milionów SKU, ponad 100 tysięcy transakcji jednego dnia, integracji rozproszonych kilkudziesięciu magazynów, integrację z różnymi systemami ERP, CRM, PIM, etc. Dowiedz się więcej o nas.

Artykuł poleca Centuria

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.