Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Janów Podlaski. Stadnina chyli się ku upadkowi

342
Podziel się:

Z cenionej na świecie stadniny przynoszącej zyski, Janów Podlaski zamienił się szorujący po dnie, źle zarządzany ośrodek. Tymczasem prokuratura od lat przeciąga śledztwo w sprawie rzekomych nieprawidłowości za czasów prezesury człowieka, dzięki któremu stadnina święciła triumfy.

Od czasu przejęcia władzy przez PiS w stadninie w Janowie dzieje się coraz gorzej
Od czasu przejęcia władzy przez PiS w stadninie w Janowie dzieje się coraz gorzej (FORUM)

O fatalnej sytuacji stadniny w Janowie Podlaskim pisze wtorkowa "Rzeczpospolita". Jak czytamy, prokuratura właśnie po raz kolejny przedłużyła śledztwo w sprawie rzekomych nieprawidłowości za prezesury Marka Treli. Był on szefem stadniny w latach 2000–2016, kiedy ośrodek święcił triumfy.

Jednak kiedy rząd PiS objął władzę, Trela stracił stanowisko (stadnina jest podległa ministerstwu rolnictwa). Agencja Nieruchomości Rolnych złożyła zawiadomienie do prokuratury ws. możliwych nieprawidłowości, których rzekomo miał się dopuścić Trela.

Śledztwo trwa do dziś, było wielokrotnie przedłużane. Prokuratura nie ujawnia nawet, ile już razy, ale portale branżowe wyliczyły, że nastąpiło to już siedem albo nawet osiem razy. Kiedy postępowanie dobiegnie końca? Prokuratura mówi, że czeka na opinię biegłego, ma ona być gotowa w sierpniu.

Zobacz także: Obejrzyj też: Stadnina w Janowie Podlaskim. Minister tłumaczy niskie ceny koni

Jak mówi "Rzeczpospolitej" mówi Marek Szewczyk, były redaktor naczelny "Konia Polskiego" i autor bloga HipoLogika.pl, chodzi o to, żeby przedłużać śledztwo w nieskończoność. Jeśli zostanie umorzone, to prokuratura stwierdzi tym samym, że złożenie zawiadomienia przez podległych ówczesnemu ministrowi Krzysztofowi Jurgielowi ludzi nie miało sensu.

Tymczasem - zdaniem Szewczyka - prokuratura powinna raczej zainteresować się tym, co dzieje się w stadninie od czasu przejęcia władzy przez PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego cztery razy wymieniła już prezesa stadniny. Ośrodek zamiast zysków zaczął notować straty.

W coraz gorszych warunkach trzymane są też zwierzęta. Krowy, które miały poprawić rentowność, przebywają w „dramatycznie złych warunkach sanitarno-higienicznych, żywieniowych" - wynika z kontroli przeprowadzonej w zeszłym roku przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.

A anonimowe źródło "Rzeczpospolitej" dodaje: "nie ma pełnowartościowej paszy. To, czym karmią konie, woła o pomstę do nieba. Zważono worek owsa i okazało się, że zamiast 50 kg ma wagę około 30 kg, bo to są plewy, a nie owies". Według tej relacji brakuje nawet opieki weterynaryjnej i kowala, więc konie mają nieprzycinane kopyta.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(342)
wefwqf
2 lata temu
co na to animals zrobić im kontrolę!!!
lakon
4 lata temu
tylko koni żal
adaM
4 lata temu
Robią to co potrafią najlepiej - niszczą wszystko !!!!!!!!
niestety
4 lata temu
długo bedziemy sprzątać ten $¥f po pisie
ada
4 lata temu
tak polska bedzie wyglądać polska po rządach pis...
...
Następna strona