Jeszcze długi czas Polacy będą odczuwać "ból" w portfelach. "Minimalne szanse"

no jest mega żle,ceny wykańczają a ja muszę spłacać długi do tego...w sumie za jakiś czas kończe ale prędzej spłace niż ceny wroca do normy, szczescie takie że mi kruk poszedł na rękę, dzięki temu daję radę jakoś

Ekonomiści od 7bolesci inflacja będzie wysoka dopóki będzie wojna i nic tego nie zmieni nawet podwyżka stóp procentowych

jak ma nie być inflacji w Polsce jak przy najmniej raz w tygodniu pojawia się informacja że rząd wymyślił kolejny powód żeby rozdać pieniądze których nie ma, a który trzeba skredytować napędzając inflacje. Tłumienie inflacji zacznijmy od likwidacji debilnych pomysłów na rozdawnictwo!

Gdy zaczynałem szukać pierwszej pracy w 2005 roku był kryzys później było tylko gorzej zwłaszcza od 2008 roku później wychodziliśmy z kryzysu ale nie pracodawcy i tak do dzisiaj zawsze był kryzys tak naprawdę dla mnie nie był kryzysu 2 lata przed pandemią. Będzie jeszcze gorzej gdyż nie widzę miejsca w Polsce dla moich dzieci a takich rodziców jest więcej. To nie patriotyzm kazać dziecku żyć w kryzysie by spłacić naszą obecną władzę z długu publicznego. To znęcanie się nad dziećmi. Co ważne to nie nam teraz dzieje się krzywda tylko naszym dzieciom.

martwią się Janusze biznesu czy ich produkty będzie stać kogoś kupić czy wyślą za darmo na Ukrainu.Najwyzej posypią się rodzinne biznesy .