Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Bochen
|

Kodeks pracy 2019. Likwidacja umów zlecenie, zmiany w urlopach wypoczynkowych i "na żądanie"?

6
Podziel się:

Kodeks pracy w 2019 r. może ulec znaczącym zmianom. Prace nad jego nowym projektem trwały kilkanaście miesięcy i zakończyły się w marcu. Nie wiadomo jednak kiedy i czy w ogóle zostaną wprowadzone. Sprawdź, czego dotyczą potencjalne zmiany.

Kodeks pracy 2019 - sprawdź proponowane zmiany
Kodeks pracy 2019 - sprawdź proponowane zmiany (iStock.com)

Kodeks pracy 2019. Likwidacja umów zlecenie i o dzieło?

Nowy kodeks pracy to projekt ministerstwa pracy, nad którym specjalna komisja pracowała przez 18 miesięcy. Potencjalne zmiany miały zostać wprowadzone już w tym roku. Nowy projekt wzbudził jednak wiele kontrowersji zarówno wśród pracodawców, jak i pracowników. Pojawiło się wokół niego coraz więcej wątpliwości i aktualnie nie wiadomo kiedy, i czy w ogóle zmiany zostaną wprowadzone.

Zaproponowane zmiany objęłyby m.in. częściową likwidację umów zlecenie oraz o dzieło. Zachowane one zostałyby jedynie w przypadku specjalistów i przedsiębiorców, których zarobki są większe niż pięć "średnich krajowych". Dotychczasowe umowy cywilnoprawne zostałyby zastąpione nowymi rodzajami umów o pracę: nieetatową, sezonową i dorywczą.

Kodeks pracy 2019. Zmiany w urlopach wypoczynkowych i "na żądanie"?

Zmiany dotyczyłyby również urlopów wypoczynkowych. Nowy kodeks pracy wprowadziłby jednolity wymiar urlopu dla wszystkich pracowników - 26 dni wolnego w ciągu roku, bez względu na staż pracy oraz wykształcenie. Dodatkowo osoby, posiadające zaległy urlop (z poprzedniego roku), będą mogły go wykorzystać jedynie do końca pierwszego kwartału, inaczej urlop przepadnie.

Zmiany obejmą również popularny urlop "na żądanie". Obecnie w ciągu roku kalendarzowego pracownik ma prawo wykorzystać 4 dni takiego urlopu, informując o tym pracodawcę najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia. Nowy kodeks pracy zmieniłby tę formę na "urlop w czasie wskazanym przez pracownika". Tym samym, pracownik musiałby zgłosić go na minimum 24 godziny przed godziną rozpoczęcia pracy. W innym wypadku pracodawca mógłby go odmówić.

Znacząca zmiana dotyczyłaby także pracownic w ciąży. Obecnie są one chronione przez prawo i nie można ich zwolnić. Nowy kodeks pracy da pracodawcy taką możliwość, o ile zgodę na takie rozwiązanie wyda Państwowa Inspekcja Pracy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
G.
5 lata temu
Takim organem, jak PIP powinna zająć się prokuratura. Jak można przez kilkanaście lat kontrolować firmę, gdzie wszyscy od zawsze pracowali na umowę zlecenie i nie zauważyć nieprawidłowości? Jaką to dorywczą pracę wykonująci sami pracownicy u jednego pracodawcy. Państwo polskie okradło nas z emerytur, urlopów i godności.
Robol
5 lata temu
Te urlopy to przesada, jakie przepadnie, a ktoś jest niewolnikiem czy pracownikiem
Polak
5 lata temu
A jak pracodawca w ogole nie daje urlopu to co z tego 26 dni jak nigdy go sie nie dostanie, bo przepadnie. Polecam kary 20 tys dla pracodawcy za niewykorzystany urlop pracownika.
Nie podano
5 lata temu
Szybciej by coś się zmieniło by. Na umowę zlecenia ludzi niewolniki. Pracują 12-15 godzin, a jeżeli Ukraińcy to w ogóle nie mają prawa coś powiedzieć bo wszyscy boją się zostać zwolnioni. Najpierw jesteśmy ludźmi.
Gosc
5 lata temu
Chore to !!! Urlop 24godz. to nie jest na żądanie..To jest normalny urlop.mozej lepiej żeby to pracodawca ustalił mi urlop kiedy mam go wykorzystać. Ja po 38latch pracy mam urlopu 26 i młody co zaczyna też ma tyle. Młody pracownik zaczyna pracę i nie będzie płacił podatków do 26lat.Co rzad zrobi dla 50latkow ?500+ nie należy się , podatek mam zapłacić,urlop 26dni mieszkanie dla młodych my mamy wszystko pokryć,nam nikt nie pomagał !!