Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Kolejne fatalne dane z Niemiec. Przemysł coraz bardziej się kurczy

229
Podziel się:

Niemiecka gospodarka wysyła coraz poważniejsze sygnały spowolnienia. Fabryki produkują o kilka procent mniej niż rok wcześniej. To może oznaczać problemy także dla Polski. Minister finansów liczy jednak na miękkie lądowanie.

Fabryka Volkswagena w Werk Zwickau.
Fabryka Volkswagena w Werk Zwickau. (Materiały prasowe, Volkswagen)

Produkcja przemysłowa w Niemczech w grudniu spadła miesiąc do miesiąca o 0,4 proc. W porównaniu z grudniem 2017 była aż o 7,4 proc. mniejsza - wynika z najnowszych danych tamtejszego urzędu statystycznego. To już drugi miesiąc z rzędu, gdy widać załamanie w najważniejszym sektorze gospodarki naszych zachodnich sąsiadów.

Wyniki okazały się zdecydowanie gorsze od prognoz ekonomistów. Ci spodziewali się, że w skali miesiąca produkcja przemysłowa wzrośnie, a rok do roku spadki chociaż wyhamują. Jest przeciwnie. W przypadku rocznej dynamiki statystyki są ponad dwukrotnie gorsze od oczekiwań.

- Słabe dane wpisują się we wczorajszy odczyt zamówień w sektorze przemysłowym. Grudniowe dane dopełniły słabości całego 2018 roku - komentuje Arkadiusz Balcerowski, analityk Domu Maklerskiego XTB.

Przypomnijmy, że zamówienia fabryczne w Niemczech spadły w miesiąc o 1,6 proc. i o 7 proc. w ujęciu rocznym. Jak tłumaczą ekonomiści PKO BP, do spadku w największym stopniu przyczynił się niższy popyt spoza strefy euro.

Zobacz także: Niemcy wykończą diesle?

"Obraz niemieckiego przemysłu pozostaje pesymistyczny i sugeruje, że rozpoczęte w drugiej połowie 2018 roku spowolnienie koniunktury może się utrzymać także w pierwszym kwartale 2019. (...) Wydaje się, że suma jednorazowych i przejściowych czynników powodujących słabość niemieckiego przemysłu (m.in. motoryzacja, zaburzenia w transporcie) doprowadziła do całkiem trwałego spowolnienia" - czytamy w komentarzu PKO BP.

W niemieckim przemyśle tak źle nie było od czasu eurokryzysu. Ekonomiści ogłosili już techniczną recesję. To wszystko powinno niepokoić także w Polsce. Nasi zachodni sąsiedzi są największym partnerem handlowym. Tak więc ich problemy gospodarcze mogą spowodować mocniejsze wyhamowanie w naszej gospodarce.

Według najnowszych prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego w 2019 roku polska gospodarka spowolni z 5 w okolice 3,6 proc., jeśli chodzi o dynamikę PKB.

Z problemu zdaje sobie sprawę minister finansów. Teresa Czerwińska wskazała w tym tygodniu, że prowadzone są prace nad rozwiązaniami wspomagającymi stabilny rozwój naszej gospodarki, aby była jeszcze bardziej odporna na uwarunkowania zewnętrzne.

"W styczniu oznak spowolnienia, jeśli chodzi o typowo podatkowe aspekty, nie widać. Powiedziałam to już kilkakrotnie, że to spowolnienie będzie pewnym procesem, jego skutki będziemy obserwować - najprawdopodobniej pojawią się gdzieś w połowie roku. Tak mniej więcej wyglądają nasze prognozy. Natomiast będzie to raczej miękkie lądowanie, niż jakieś nagłe tąpnięcie" - powiedziała Czerwińska w wywiadzie dla portalu money.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

przemysł
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(229)
Gosć
5 lata temu
I dobrze niech ten Wieśwagen padnie
Jako
5 lata temu
Towary produkcji Niemieckiej nie są już tak dobre jak kiedyś inne kraje odrobiły lekcje np koncerny motoryzacyjne .Dlatego Niemcy próbują ratować kraje zagrożone np Grecję to interes strata takiego kraju to zamknięty rynek zbytu na lata i nie sprzedane miliony towarów.lepiej wpompować trochę żeby zyskać więcej tylko towar coraz gorszy dlatego lud wybiera lepszy .Produkcja spada
PePe
5 lata temu
Teraz czas zwrócić sie w stronę Węgier. Ta wzorcowa gospodarka wspomorze nasz jeszcze dynamiczniejszy rozwój. Przed nami najlepsze czasy.
wer
5 lata temu
Nasz gospodarka przy niemieckiej to krasnoludek, mały zawsze wiecej straci....i jak by nie chwlił sie wzrostem gospodarczym i zmieniał cyferki do swojej teorii pan Premier , to juz się zaczęło... nadchodzi recesja ...ale mamy rok wyborczy i u nas do wrzesnia doborobyt bedzie kwitł mimo wszystko. najwyżej komus nos się wydłuzy od kłamstw
kurdupel
5 lata temu
Po co było pluć na Rosję? Pieniądze nie smierdzą. Może USA pomoże.
...
Następna strona