Koniec epoki. USA przestaną bić jednocentowe monety

Amerykański Departament Skarbu ogłosił w czwartek, że zamówił ostatnią partię jednocentowych monet do wybicia, po czym nie będzie już więcej ich zamawiał. Ma w ten sposób zaoszczędzić 56 mln dol. rocznie. Jak? Koszt produkcji jednocentówek ponad trzykrotnie przewyższa ich wartość.

Amerykańska administracja zamówiła ostatnią partię jednocentówekAmerykańska administracja zamówiła ostatnią partię jednocentówek
Źródło zdjęć: © Getty Images | spaxiax
Marcin Walków
2

Jak poinformował w oświadczeniu Departament Skarbu, złożone w maju zamówienie na cynkowo-miedziowe krążki będzie podstawą wybicia ostatniej serii jednocentówek. Resort stwierdził, że jest to "kolejny przykład ograniczania marnotrawstwa pieniędzy amerykańskich podatników".

Według "Wall Street Journal" ostatnie wybijane monety z tej serii trafią do obiegu w przyszłym roku. Przedstawiciel departamentu powiedział, że kiedy ostatnie jednocentówki się skończą, przedsiębiorcy będą musieli zaokrąglać ceny do 5 centów. Nie dojdzie do tego prędko, bo obecnie w obiegu jest 113 mld tych monet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wózki sklepowe bez monety lub żetonu? Oto, jak Polacy wolą robić zakupy

Straty amerykańskiej mennicy

Amerykańska mennica, US Mint, straciła w ubiegłym roku fiskalnym 85,3 mln dol. na wybiciu 3,2 mld monet. Przyszłe oszczędności wynikające z zaprzestania produkcji szacowane są na 56 mln dol. rocznie. W raporcie z tego roku zaznaczono, że koszt produkcji jednej jednocentówki to 3,69 centów.

Straty od 19 kolejnych lat przynosi również bicie pięciocentówek, znanych popularnie jako nikle, które kosztują 13,78 centów. Jest to efekt rosnących cen metali. Jednocentówki złożone są z 96 proc. z cynku i 4 proc. miedzi, podczas gdy pięciocentówki ze stopu 75 proc. miedzi i 25 proc. niklu. Jak dotąd nie ma jednak w planach wycofania tych drugich monet.

Do zaprzestania wytwarzania jednocentówek wezwał jeszcze w lutym prezydent Donald Trump, który zwracał uwagę na koszt monet. Sam pomysł nie jest jednak nowy, bo publicznie mówił o tym jeszcze w 2015 r. minister finansów Jack Lew za rządów Baracka Obamy.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Łódź decyduje o nocnej prohibicji. Na początek w centrum miasta
Łódź decyduje o nocnej prohibicji. Na początek w centrum miasta
USA oskarżają: DeepSeek wspiera chińskie wojsko i obchodzi zakazy
USA oskarżają: DeepSeek wspiera chińskie wojsko i obchodzi zakazy
Fala nowych danych z gospodarki. Duży bank ocenia, co znaczą
Fala nowych danych z gospodarki. Duży bank ocenia, co znaczą
Podatki w górę? Członek RPP mówi, co nas czeka
Podatki w górę? Członek RPP mówi, co nas czeka
Bezpodstawne opłaty na cmentarzach. Sądy wydają wyroki
Bezpodstawne opłaty na cmentarzach. Sądy wydają wyroki
"Rodzic nie straci finansowo". ZUS przypomina o ważnym terminie
"Rodzic nie straci finansowo". ZUS przypomina o ważnym terminie
Wyliczyli koszt wybudowania domu. Jest kwota
Wyliczyli koszt wybudowania domu. Jest kwota
Rzecznik rządu uspokaja. Polsce ropy nie zabraknie
Rzecznik rządu uspokaja. Polsce ropy nie zabraknie
Joanna Mucha odchodzi z MEN. Rzecznik rządu potwierdza
Joanna Mucha odchodzi z MEN. Rzecznik rządu potwierdza
Rząd zmieni przepisy. Wziął na cel panele fotowoltaiczne
Rząd zmieni przepisy. Wziął na cel panele fotowoltaiczne
Zmowa na rynku maszyn rolniczych. 11 firmom grozi potężna kara
Zmowa na rynku maszyn rolniczych. 11 firmom grozi potężna kara
Sankcje UE wobec Iranu? Szefowa unijnej dyplomacji ostrzega
Sankcje UE wobec Iranu? Szefowa unijnej dyplomacji ostrzega