Koniec shutdownu coraz bliżej. Senat USA osiągnął kompromis
Po 40 dniach najdłuższego w historii USA shutdownu widać światełko w tunelu. Amerykański Senat przełamał impas w sprawie finansowania rządu — dzięki kompromisowi, który przedłuża działalność agencji federalnych do stycznia. Teraz decyzję musi zatwierdzić Izba Reprezentantów i prezydent Donald Trump.
Jak podają amerykańskie media, negocjacje prowadzili senatorowie Jeanne Shaheen, Angus King i Maggie Hassan. Porozumienie zakłada przedłużenie finansowania rządu federalnego do końca stycznia, cofnięcie masowych zwolnień urzędników, które miały miejsce po 1 października, oraz zobowiązanie do przyszłego głosowania w sprawie wydłużenia dopłat do ubezpieczeń zdrowotnych w ramach Obamacare — kluczowego postulatu Demokratów.
Choć dopłaty nie zostały jeszcze zagwarantowane, to sam kompromis umożliwia uruchomienie agencji federalnych i powrót pracowników do pracy.
Kiedy uciec z etatu? "80 proc. zarobków"
Nie wszyscy zadowoleni, ale "to krok naprzód"
Porozumienie spotkało się z mieszanymi reakcjami wśród Demokratów. Część senatorów chciała kontynuować negocjacje, licząc na twardsze gwarancje dotyczące finansowania świadczeń zdrowotnych. Jednak większość uznała, że dalsze przeciąganie rozmów tylko pogłębi chaos.
Republikanie w końcu się obudzili i uświadomili sobie, że ich dzień świstaka musi się zakończyć. Ta ustawa nie jest idealna, ale podejmuje ważne kroki, by ograniczyć negatywne skutki shutdownu – oświadczył senator Richard J. Durbin, popierając kompromis.
– Rozumiem, że nie wszyscy moi koledzy Demokraci są usatysfakcjonowani tym porozumieniem, ale czekanie kolejnego tygodnia albo miesiąca nie dałoby lepszego rezultatu – powiedziała senator Shaheen.
Zmieniony projekt, po przyjęciu w Senacie, trafi teraz do Izby Reprezentantów, a następnie na biurko prezydenta Donalda Trumpa. Według amerykańskich mediów cały proces może potrwać kilka dni.
Chaos na lotniskach i brak wypłat
Trwający już 40 dni paraliż rządu federalnego to najdłuższy shutdown w historii Stanów Zjednoczonych. Jego skutki odczuwają miliony obywateli. Pracownicy federalni zostali wysłani na przymusowe urlopy lub pracują bez wynagrodzenia.
Programy socjalne, takie jak bony żywnościowe, znalazły się pod znakiem zapytania, a sytuacja w transporcie lotniczym gwałtownie się pogorszyła. Od piątku odwoływane są tysiące lotów, a w niedzielę opóźnionych było ponad 10 tys. połączeń.