Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

- Konsumpcja mięsa ubijanego rytualnie to margines błędu, ale eksport takiej żywności to prawie 90 proc., więc zakaz oznacza zniszczenie tej działalności. Rolnicy, a chodzi o kilkaset tysięcy gospodarstw, stracą opłacalność. W Polsce produkcja mięsa wołowego to krok następny po produkcji mleka. 90 proc. krów mlecznych stanowi podstawę do produkcji mięsa. Jeśli okaże się, że nie będzie uboju rytualnego, w tym samym momencie zakaz uderzy w produkcję mleka – mówił w programie "Newsroom" Jerzy Rey ze Związku Polskie Mięso.

KOMENTARZE
(9)
Qbam
4 lata temu
Właśnie zwierzę ma prawo umrzeć w jakiś humanitarny sposób. Nie będę się wypowiadał bo nie w ten sposób.
Felek
4 lata temu
Co mnie obchodzi, że ktoś czerpie zyski z cierpienia zwierząt i nie potrafi znaleźć alternatywy? Przez 30 lat miliony Polaków musiało się przebranżowić i dali radę. Jeżeli ktoś nie potrafi zarabiać inaczej, to niech idzie w pole pracować, jak Ukraińcy, albo przestawi się na produkcję pieczarek. Nie każdy musi robić biznesy, a już na pewno nie ktoś, kto pieniądze potrafi zarabiać na cierpieniu zwierząt.
ania
4 lata temu
Jakoś nie współczuję ludziom ,którzy zarabiają na okrucieństwie.
biolog
4 lata temu
ale tu Żydów. Polacy są PRZECIWNI WASZYM UBOJOM!!! Macie na terenie Polaków tego nie robić i skończona dyskusja !
olo
4 lata temu
W 21 wieku tak męczyć zabijane zwierzęta... i to jeszcze ktoś ma czelność się oburzać... A propos, gdzie zieloni, ekolodzy, Grety ?