Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. NKU
|
aktualizacja

Koniec z RODO. Dane pacjenta pojawią się na szpitalnej opasce

95
Podziel się:

Od przyszłego roku na opaskach szpitalnych pacjentów znajdą się dane wrażliwe. Chodzi o imię, nazwisko oraz datę urodzenia. Nowemu prawu sprzeciwiają się eksperci od RODO.

Koniec z RODO. Dane pacjenta pojawią się na szpitalnej opasce
Imię i nazwisko na szpitalnej opasce. Ustawodawcy zapomnieli o RODO (Adobe Stock)

Od 1 stycznia 2022 roku w szpitalach obowiązywać będzie nowe oznaczenie szpitalnych pacjentów. Jak donosi portal prawo.pl, na opaskach znajdzie się imię, nazwisko oraz data urodzenia osoby chorej.

Nowe prawo wzbudza niepokój wśród ekspertów od przepisów o ochronie danych osobowych. Dlaczego? Bo w tym wypadku informacje osobiste pacjenta mogą być dostępne dla każdej osoby, która przebywa na terenie szpitala. Zatem nie tylko lekarze oraz osoby bezpośrednio opiekujące się pacjentem będą miały wgląd do jego danych osobowych.

- Projektowany przepis cofa ochronę danych osobowych w szpitalach do lat 90. i jest niezgodny z unijnym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych - tłumaczy portalowi prawo.pl dr Aneta Sieradzka, adwokat, specjalistka od ochrony danych w ochronie zdrowia.

Zobacz także: Orange _Razem dla Planety

Ekspertka zauważa, że według obecnie obowiązujących przepisów, na bransoletkach szpitalnych nie powinny znaleźć się informacje, które pozwolą na identyfikację pacjenta.

Natomiast pracownicy związani z branżą medyczną nowe przepisy przyjęli znacznie cieplej niż eksperci od ochrony danych osobowych. - Brak na opasce imienia i nazwiska, to największe zagrożenie, jakie prawnicy wyrządzili pacjentom w Polsce - ocenia cytowany przez portal Szymon Brzosko, dyrektor medyczny firmy Da Vita.

Do tej pory na opaskach widniał numer identyfikacyjny, który indywidualnie był przypisywany do każdego z pacjentów.

Niedawno media obiegła informacja, że rząd przeznaczy 1,5 mln zła na opaski magnetyczne dla tych pacjentów, którzy doświadczyli najcięższego przebiegu choroby wywołanej zakażeniem koronawirusem. Opaski dla ozdrowieńców mają monitorować m.in. takie parametry jak puls czy temperatura. Program obejmie liczbę około tysiąca pacjentów, którzy będą pod czasową obserwacją lekarzy POZ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Prawo.pl
KOMENTARZE
(95)
mmm
3 lata temu
Bzdura, że nie zgodne. W innych krajach UE wszędzie mogą wywoływać z imienia i nazwiska do lekarza i to na telebimach. Tylko u nas uważa się, że znalezienie kogoś po numerku leżącego w szpitalu będzie szybsze, jak liczy się czas a numerki nie są po kolei, nawet jak zaznaczone na mapie...
alex
3 lata temu
To całe rodo i tak nie istnieje,swoje dane trzeba podawać w nieskończonej ilości sytuacji,a handel danymi kwitnie w nalepsze.
alex
3 lata temu
To całe rodo i tak nie istnieje,swoje dane trzeba podawać w nieskończonej ilości sytuacji,a handel danymi kwitnie w nalepsze.
Leszek
3 lata temu
"Opaski dla ozdrowieńców mają monitorować m.in. takie parametry jak puls czy temperatura. Program obejmie liczbę około tysiąca pacjentów, którzy będą pod czasową obserwacją lekarzy POZ." A jak puls albo temperatura będą nie OK to co wyślą sygnał do antyterrorystów ?
nihil novi
3 lata temu
Przecież od dawna tak jest.
...
Następna strona