Koniec z umowami "na Niemca". Ministerstwo Finansów bierze się za handel samochodami
W polskim prawie istnieje luka, która pozwala zagranicznemu sprzedawcy przywieźć auto do Polski i nie zapłacić akcyzy. Później podatek spada na głowę nabywcy samochodu. Teraz Ministerstwo wypowiada wojnę temu procederowi. Jednak wcale nie chce go zmieniać – tylko więcej na nim zarobić.
Na czym dokładnie polega proceder "Na Niemca"? Otóż handlarz przywozi auto do kraju z umową in blanco – podpisaną tylko przez zagranicznego sprzedawcę. Akcyza zostaje opłacona dopiero po podpisaniu jej przez klienta w Polsce, czasem po kilku miesiącach.
Umowy "na Niemca" legalne?
I chociaż w świetle tego działania polski nabywca traci prawo do roszczeń z tytułu rękojmi (bo umowę podpisał z niemieckim sprzedawcą), to w praktyce MF chce zalegalizować ten proceder.
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", resort finansów chce zlikwidować blokadę, która nie pozwalała urzędom rejestrować aut z umowami "na Niemca", ani też przyjąć za nie podatku. Po proponowanych zmianach, które mają wejść w życie wraz z początkiem 2020 roku, taka blokada ma zniknąć. Nabywca z Polski zarejestruje tutaj auto z umową "na Niemca", a państwo uzyska akcyzę.
Zobacz także: Sztuczna inteligencja może nas zgubić. Jednak bez niej nie ma mowy o bezpieczeństwie
Koniec z rejestracją aut osobowych jako ciężarowe
To niejedyna zmiana zaproponowana przez Ministerstwo Finansów. Urzędnicy chcą też ukrócenia procederu, dzięki któremu podatnicy polscy sprowadzają z zagranicy samochody jako ciężarowe lub specjalne, a po rejestracji przerabiają je na auto osobowe. Za auta ciężarowe nie trzeba potwierdzać, że zapłaciło się akcyzę, ale za samochody osobowe już tak.
Dotychczas było tak, że o zmianie statusu wystarczyło poinformować starostę w ciągu 30 dni, a fiskus już nie sprawdzał, czy zapłaciliśmy akcyzę. Teraz to się zmieni – akcyzę trzeba będzie zapłacić przy zmianie statusu.
Zmienią się również zasady rejestracji aut ciężarowych. Od początku 2020 roku podatnik, który będzie chciał zarejestrować samochód ciężarowy lub specjalny o masie do 3,5 tony, będzie musiał uzyskać dokument potwierdzający brak obowiązku zapłaty podatku akcyzowego. Ma to zabezpieczyć przed kolejnymi próbami oszukania fiskusa i zarejestrowania auta osobowego, jako ciężarowy.
Podatkowi akcyzowemu podlegać też będzie nabycie auta osobowego, które nie zostało wcześniej zarejestrowane w Polsce, a zarazem nie da się ustalić podmiotu, który dokonał wcześniejszej czynności podlegającej opodatkowaniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl