Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Rusza likwidacja kopalni. Prezydent miasta gorzko: nie czekamy na pomysły rządu, bo ich na razie nie ma

868
Podziel się:

- Oczekuję konkretów. Nie czekamy na pomysły rządu, bo ich na razie nie ma - tak prezydent Bytomia Mariusz Wołosz na antenie TVP3 mówił o swoich obawach związanych z nadchodzącą likwidacją kopalni "Bobrek". Władze Bytomia sprzeciwiają się zwykłej likwidacji.

Rusza likwidacja kopalni. Prezydent miasta gorzko: nie czekamy na pomysły rządu, bo ich na razie nie ma
Zarzuty pod adresem rządu (KPRM, Wikimedia, Adrian Tync)

Kopalnia "Bobrek", która zgodnie z Umową Społeczną miała funkcjonować do 2040 roku, zostanie zamknięta znacznie wcześniej. Po katastrofie w 2024 roku eksperci ocenili, że dalsze bezpieczne wydobycie węgla jest niemożliwe. Węglokoks Kraj zapowiedział rozpoczęcie procesu likwidacji na początku 2026 roku. Pracownicy mają otrzymać odprawy, urlopy górnicze lub możliwość przeniesienia do innych kopalń.

Władze Bytomia sprzeciwiają się zwykłej likwidacji i proponują stworzenie nowego modelu gospodarczego opartego na infrastrukturze kopalni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 40 milionów klientów to dopiero początek. Teraz idą po 100 miliardów i Wall Street! Konrad Howard

Brak konkretnych rozwiązań ze strony rządu

Prezydent Bytomia Mariusz Wołosz podczas programu "Protokół rozbieżności" w TVP3 Katowice stwierdził, że "kopalnia 'Bobrek' będzie doskonałym przykładem tego, czy naprawdę te rzeczy, o których się mówi, będą realizowane". Włodarz miasta wskazuje na brak konkretnych działań ze strony władz centralnych, mimo że od zapowiedzi likwidacji kopalni minęło już prawie pół roku.

Podczas XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego Ministerstwo Przemysłu przedstawiło założenia "Białej Księgi Transformacji", powołując się na dane Komisji Europejskiej, według których dobrze zrealizowane projekty mogą przynieść pięciokrotny zwrot z inwestycji. Prezydent Bytomia uważa jednak, że to tylko teoria, podczas gdy brakuje praktycznych rozwiązań.

Wołosz podkreśla, że mimo dwóch spotkań z minister przemysłu, rozmowy pozostały na poziomie ogólnym. - Oczekuję konkretów. Nie czekamy na pomysły rządu, bo ich na razie nie ma, jeżeli chodzi o wykorzystanie terenów kopalni i tego bardzo dużego potencjału. My jesteśmy gotowi z propozycjami również ze wskazaniem źródeł finansowania - deklaruje prezydent Bytomia.

Potencjał "Bobrka" jako producenta zielonej energii

Prezydent Bytomia przypomina o konieczności nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. - Proszę pamiętać, że mówimy o blisko dwóch tysiącach ludzi, którzy pracują na tym zakładzie. Ta ustawa, która nie jest jeszcze uchwalona, zawiera zasady odchodzenia na urlopy górnicze, na wcześniejsze emerytury, czy też daje możliwości alokacji pracowników w innych kopalniach. Bez tej ustawy jest to trudne i nie wiadomo, co robić dalej - zauważył Wołosz.

Włodarz Bytomia wielokrotnie postulował, aby spółki i kopalnie miały możliwość samodzielnej likwidacji, co jest istotne w kontekście przyszłych procesów inwestycyjnych. Mimo ogólnej zgody co do słuszności tego pomysłu, wciąż brakuje konkretnych rozwiązań legislacyjnych. Miasto proponuje wykorzystanie infrastruktury kopalni do produkcji energii z geotermii wód kopalnianych.

Główny Instytut Górnictwa już kilka lat temu rozpoczął projekt badawczy "GreenJobs", finansowany z unijnego funduszu RFCS. Celem inicjatywy jest wykorzystanie potencjału likwidowanych kopalń do tworzenia "zielonych" miejsc pracy. Jan Bondaruk, zastępca dyrektora ds. Inżynierii Środowiska w GIG, w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" wyjaśniał, że kopalnie można przekształcać w ośrodki produkcji energii odnawialnej.

- To wykorzystanie wspomnianej geotermii wód, ale także fotowoltaika na powierzchni, a być może i wiatraki. Zarządca tego terenu byłby w stanie oferować ogrzewanie oraz poszukiwaną przez inwestorów zieloną energię - mówił Bondaruk. Ekspert zwraca również uwagę na możliwość wykorzystania podziemnej infrastruktury kopalni do magazynowania wody po zakończeniu wydobycia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(868)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Lol koniec Zi...
3 tyg. temu
W 2001 roku 36 kopalń węgla kamiennego i cena MWh - 101PLN, no i 0 procent OZE w miksie. Rok 2024 i ponad 40 procent "darmowego" OZE w miksie i cena MWh 400-500 PLN i rośnie. Niech mi odpowiedzą Ci , którym tak polskie górnictwo przeszkadza - o ile stanieje prąd jak górnictwa węglowego w Polsce nie będzie? Tylko nie pisać mi, że o 1 dużo, czy o 3 oniebo - konkrety. A, no i pamiętaj Polaku masz nie pracować za najniższą, tylko za czyn społeczny, bo im lepiej zarobisz tym gorzej dla sojuszu bankstersko-lewicowego, bo ci pierwsi mniej kredytów sprzedadzą, a ci drudzy mniejsze granty od pierwszych dostaną.
Ekonomista
3 tyg. temu
"W tym roku przychody ze sprzedaży węgla z Polskiej Grupy Górniczej nie pokryją nawet wypłat pensji i nagród. W kolejnych latach będzie jeszcze gorzej"- Projekt zmian przewiduje także wydłużenie urlopów górniczych z czterech do pięciu lat !!. 🇵🇱 🐏🦆
wertyQ
3 tyg. temu
ciągle tylko odprawy górnicze i odprawy górnicze. Niektórzy już 4 raz je brali i ciągle pracują w kopalniach. Jak kilka lat nie mogą w Polsce to pracują w Czechach jak okres mija zatrudniają sie ponownie w Polsce i tak w kółko
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Polak
3 tyg. temu
By dopełnić dzieła zniszczenia Polski i Polaków Tusk potrzebuje tylko prezydenta długopisa. Nadal będziecie głosować przeciw sobie, przeciw rozumowi i przeciw Polsce, jak w REFERENDUM ???
obserwator
3 tyg. temu
"Trzaskowski tak mówił : ...."Najgorsze co może być to ten sam rząd, ten sam prezydent z jednej partii, którzy tylko i wyłącznie słuchają jednej osoby w trudnych czasach. Nie ma gorszego scenariusza dla Polski, jak władza, która ma monopol"
chmiel
3 tyg. temu
Polacy o tym nie wiedzą, że nadeszły czasy jak pod koniec XIX w.; kto ma energię ten ma produkcję i dobrobyt. Polskie kopalnie i elektrownie są zamykane przy pełnym zrozumieniu rzeczy, ponieważ już 70% ogłupionych Polaków uwierzyło w konieczność ratowania planety. Chiny wydobywają w ciągu 4 dni tyle węgla ile Polska w ciągu roku.
...
Następna strona