Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KRO
|
aktualizacja

Koronawirus. Niemal 20 tys. zachorowań na COVID-19

34
Podziel się:

19 364 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem - informuje we wtorek resort zdrowia. Bezpośrednio z powodu COVID-19 zmarło 31 osób, natomiast 196 osób zmarłych miało choroby współistniejące. To oznacza, że we wtorek 3 listopada przekroczyliśmy barierę 400 tys. zachorowań od początku pandemii.

Koronawirus. Niemal 20 tys. zachorowań na COVID-19
Koronawirus w Polsce bije rekordy. Niemal 20 tys. zakażeń SARS-CoV-2. (Pixabay)

To kolejny spory przyrost zakażeń koronawirusem w Polsce. Łącznie od początku pandemii zachorowało już 414 tys. 844 osób, a zmarły 6 tys. 102 osoby. Tylko minionej doby odnotowano 19 364 nowych przypadków zarażenia koronawirusem.

"Z powodu COVID-19 zmarło 31 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 196 osób" - czytamy w komunikacie Ministerstwa Zdrowia.

Zarażenia w podziale na województwa w ciągu ostatniej doby (3 listopada): mazowieckiego (2959), śląskiego (2407), wielkopolskiego (2114), małopolskiego (2106), dolnośląskiego (1964), pomorskiego (1317), lubelskiego (1290), łódzkiego (1110), podkarpackiego (929), warmińsko-mazurskiego (565), świętokrzyskiego (551), kujawsko-pomorskiego (551), zachodniopomorskiego (454), opolskiego (445), podlaskiego (316), lubuskiego (286).

W money.pl pisaliśmy, że tak wielu Polaków jeszcze nigdy nie umarło w ciągu zaledwie jednego tygodnia. Od półtora miesiąca konsekwentnie rośnie liczba wydawanych aktów zgonu. W statystykach brakuje już kilkunastu tysięcy pośrednich i bezpośrednich ofiar epidemii - tych którzy zmarli na COVID-19, jak i przypadków, których w codziennych raportach Ministerstwo Zdrowia nie uwzględnia.

Mowa tutaj o ukrytych ofiarach koronawirusa. Osoby, które na COVID-19 nie zachorowały, ale przez niewydolność służby zdrowia - do której doprowadziła pandemia - lub też strach przed badaniami, umierają w zaciszu domowym, choć w normalnych okolicznościach można by było im pomóc.

Zobacz także: Zobacz: Jest problem z pracownikami. "Brakuje rąk do pracy"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(34)
Romek
3 lata temu
To liczba dodatnich testów, a nie zachorowań na COVID
Taaa
3 lata temu
Upadek gospodarki musi być co jakiś czas , aby byly zmiany .... Dla tego kiedyś były wojny , po wojnie stwierdzili że za duże straty , więc od tego czasu są co jakis okres wirusy . Tylko że ludzie juz się na to nie nabierają . Więc w tym roku jest pandemia globalna , większość się przestraszy , i plan do realizacji gotowy. Zawsze kiedy powstaje klasa średnia i Chiny przejmują rynek , zaczyna być jakiś spadek gospodarczy. A do zmiany potrzeba konkretów , od tak nie można sobie zmieniać prawa , potrzebna iest wojna lub pandemia. Dziwne tyle ludzi niby umarło a pracy jak bylo malo dalej jest tak samo , a powinny się wraz ze śmiercią miejsca pracy zwalniać. Jak się w koncu ludzie obudzą to z wolnej Polski nic nie zostanie.Bedzie wszystko prywatne a ludzie będą kwiczeć z biedy. Musi być klasa bieda kontra zamożny.
Dodo
3 lata temu
Polacy są bardzo zmienni jak PiS daje pieniądze na 500 plus i wakacje fajnie bierze się takie pieniądze, Polak myśli że te pieniądze są chyba z nieba można tylko brać i tyle ale ten worek jest już pusty ,w czasach epidemi dalej Polacy będą myśleć że PiS pomoże, ale to koniec nie będzie pieniędzy dla nikogo, będziemy umierać tysiącami i nic nie zrobimy ,szkoda mi tylko lekarzy i pielęgniarek i zespołów pomocniczych,dzięki mam wszystkim zanim żyje.
ptrjan
3 lata temu
Z igły rządzący zrobili widły lekarze nieoficjalnie mówią o innej rzeczywistości
PTRJAN
3 lata temu
Z igły rządzący zrobili widły lekarze nieoficjalnie mówią o innej rzeczywistości!!
...
Następna strona