Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Koronawirus w Polsce. Po miesiącu pracy zamkną szpital zakaźny

19
Podziel się:

Rząd zapowiedział wyciszanie szpitali i oddziałów zakaźnych zaangażowanych w walkę z koronawirusem. Na liście do zamknięcia znalazł się szpital pulmonologiczny w Wolicy pod Kaliszem. A co z pacjentami? - pytają lekarze.

Szpital pulmonologiczny w Wolicy przekształcony w jednoimienny szpital zakaźny.
Szpital pulmonologiczny w Wolicy przekształcony w jednoimienny szpital zakaźny. (Szpital pulmonologiczny w Wolicy)

Po niecałym miesiącu walki z COVID-19 niewielki szpital pulmonologiczny w Wolicy pod Kaliszem ma zostać zamknięty - pisze "Gazeta Wyborcza". Wojewoda zdecydował, że stanie się to z początkiem czerwca, a 78 leczących się w nim pacjentów zostanie przetransportowanych do oddalonego o 160 km szpitala zakaźnego w Poznaniu.

To pokłosie decyzji rządu o wyciszaniu szpitali i oddziałów zakaźnych dedykowanych walce z koronawirusem podczas gdy walka z pandemią wciąż trwa, a zachorowań przybywa. Dla dyrektora Sławomira Wysockiego decyzja ta, to "kolejny eksperyment na pacjentach i naszym personelu".

Zobacz także: Koronawirus. Pakiet pomocowy dla firm. Premier: "Gwarancje kredytowe i płynność"

Jak mówią dziennikowi medycy z tego szpitala, transport chorych do Poznania może być dla części pacjentów bardzo niebezpieczny. Jak podkreślają, to trzy godziny drogi. Niektóre osoby mogą nie przeżyć tego transportu.

Problemem będzie również sytuacja, w jakiej pozostawia się placówkę.

- Po niecałym miesiącu walki z COVID-19 będziemy musieli wszystko znów wywrócić do góry nogami. Otworzenie "covidowego" szpitala kosztowało nas 370 tys. zł . Na jego zamknięcie wydamy kolejne 600 tys. złotych - podkreśla w rozmowie z "Wyborczą" szef szpitala pulmonologicznego w Wolicy.

Trzeba było przystosować oddziały do walki z pandemią, zakupić specjalistyczny sprzęt, materiały do ochrony osobistej oraz zatrudnić dodatkowy personel. Decyzja o przekształceniu szpital w "covidowy" została podjęta właściwie w jeden dzień. Po miesiącu działania, znów zapadła decyzja o jego zamknięciu.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(19)
Batek
4 lata temu
Gość wygrał wybory i nikt nie wierzył, że zrealizuje co zapowiedział. Mówili, że nie ma „piniendzy”. A tu zaskoczenie. Nie dość, że jest niższy wiek emerytalny, 500+ na wszystkie dzieci, emerytury 13 i 14 to deficytu prawie nie ma. Rozgonili mafie VATowskie i jest na dzieci i dla emerytów.
my za to płac...
4 lata temu
PiSowskie gospodarowanie
pzdr
4 lata temu
Dla władzy ludzie to tylko słupki statystyczne. Komu taki chory potrzebny? Nie przeżyje? To będzie pogrzeb, a ZUS zaoszczędzi. Ale sami, jak coś, to na Szaserów . Przykre, że są równi i równiejsi, drugi i trzeci sort
renia
4 lata temu
gdyby nie bylo szpitali jednoimiennych to tez byscie krzyczeli ze rzad nie dba o obywatela jakby nie zrobic nie dogodzisz od poczatku wiadomo bylo ze to tymczasowe rozwiazanie
saga
4 lata temu
Miszczowie w marnowaniu kasy i wszystkiego, czego się dotkną.