Koronawirus w Polsce. Zamiast testu... pies. Czworonogi ze skarbówki pomogą w wykrywaniu wirusa
Cztery psy pracujące na co dzień w Krajowej Administracji Skarbowej zostaną przeszkolone do szybkiego wykrywania zakażenia koronawirusem - informuje skarbówka. Do tej pory wykrywały m.in. przemycane narkotyki, teraz wyczują rozwijającego się wirusa.
Zamiast robić test na koronawirusa, wystarczy dać się obwąchać psu. Tak niedługo będzie wyglądać procedura wykrywania zakażenia.
Jak informuje Krajowa Administracja Skarbowa, cztery psy zatrudnione w służbach przejdą specjalistyczne szkolenie. To projekt, który realizowany jest wspólnie przez polskie i francuskie służby.
"Pilotażowe szkolenie odbędzie się w Ośrodku Szkoleniowym w Kamionie. Psy zostaną nauczone rozpoznawania zapachu COVID-19, pobranego od osób zarażonych wirusem" - informuje KAS.
Koronawirus w Polsce. Kiedy szczyt trzeciej fali? Termin wyznaczony
Na szkolenie mają się wybrać cztery zespoły kynologiczne, czyli pies i przewodnik. Do pilotażu wybrano zwierzęta, które na co dzień zatrudnione są w izbach administracji skarbowej w Opolu, Rzeszowie, Gdyni oraz Warszawie. Są to odpowiednio: Negrita, Sony, Bruce i Hunter.
Program szkolenia powstał w oparciu o dwa niezależne protokoły treningu medycznego do wykrywania przez psy COVID-19. Protokoły zostały opracowane przez polską grupę badawczą pod przewodnictwem prof. Michała Dzięcioła z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu oraz francuską grupę badawczo-naukową prof. Dominique Grandjean z Wyższej Szkoły Weterynarii w Alfort we Francji.
Szkolenie ma trwać 8 tygodni. "Ten innowacyjny projekt poszerzy zakres wykorzystania psów służbowych KAS, a tym samym przyczyni się do walki z COVID-19" - czytamy w komunikacie Krajowej Administracji Skarbowej.