Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KWY
|
aktualizacja

Kryzys mieszkaniowy w Portugalii. Ludzie wyszli na ulice

109
Podziel się:

W Portugalii nasila się kryzys mieszkaniowy. Młodym grozi powrót do rodzinnych domów, a seniorzy muszą wybierać między czynszem a lekami - alarmuje BBC News. Mieszkańcy kilku portugalskich miast wyszli na ulice, a rząd wprowadził programy pomocowe.

Protest Over Right To Housing In LisbonLISBON, PORTUGAL - APRIL 01: Demonstrators hoist signs while parading during the "Casa Para Viver" (A House to Live In) protest on April 01, 2023 in Lisbon, Portugal. Demonstrations for the right to housing are held in Lisbon, Porto, Viseu, Aveiro, Coimbra and Braga to protest the increase in house prices while wages have stagnated or have decreased. The protest organizers state that precarious housing conditions and the high prices of real estate in Portugal led some 100 organizations to unite and sign a manifesto with 12 proposals such as effective regulation of rents, penalization of empty houses, suspension of evictions and the end of tax incentives for non-regular residents. (Photo by Horacio Villalobos#Corbis/Getty Images)Horacio Villalobos
W kwietniu Portugalczycy wyszli na ulice. Demonstranci protestowali przeciwko wzrostom cen mieszkań, podczas gdy ich płace stoją w miejscu lub spadają (Getty Images, 2023 Horacio Villalobos#Corbis)

Portugalczyków nie stać na wynajem mieszkań - alarmuje BBC News w reportażu, w którym opisuje m.in. historię Georginy Simõe, pracownicy domu opieki społecznej w Lizbonie. Mimo że jej czynsz, wynoszący 300 euro miesięcznie, jest niski jak bieżące standardy rynkowe, to kobieta i tak musi pracować na dwóch etatach, by móc sobie pozwolić na wynajem tego mieszkania.

Georginy Simõe dostała nakaz eksmisji, a sprawa trafiła do sądu. Bohaterka reportażu żali się, że prawdopodobnie będzie musiał przeprowadzić się z powrotem do mamy, daleko od pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wielka Wyprawa Maluchów. Relacja z przejazdu przez kraje bałtyckie.

Sytuacja Georginy nie jest wyjątkowa. BBC informuje, że średni czynsz w Lizbonie wynosi obecnie nieco ponad 2 tys. euro, podczas gdy płaca minimalna wynosi około 760 euro. Portugalia zmaga się z poważnym kryzysem mieszkaniowym, wywołanym wzrostem zagranicznych inwestycji w nieruchomości i brakiem przystępnych cenowo nowych mieszkań.

Przyczyny kryzysu mieszkaniowego w Portugalii

U podnóża kryzysu mieszkaniowego w Portugalii nie leżą kwestie podażowe. Badaczka i aktywistka Rita Silva, cytowana przez BBC, twierdzi, że domów jest więcej niż ludzi, a ceny i tak nie spadają. Według ekspertki kryzys rozprzestrzenił się na cały kraj w ciągu kilku lat po kryzysie finansowym z 2008 roku. Wywołał liczne akcje społecznościowe na rzecz bardziej przystępnych cenowo mieszkań.

Na początku tego roku portugalski komik i aktywista Diogo Faro nieumyślnie stał się jedną z twarzy ruchu tanich mieszkań, po tym, jak opublikował w mediach społecznościowych film o gwałtownie rosnących czynszach w Lizbonie.

Wkrótce jego elektroniczna skrzynka odbiorcza została zalana wiadomościami. Cytowany w reportażu BBC News Faro, mówi, że rozwiedzeni Portugalczycy mieszkają razem, bo nie stać ich na mieszkanie osobno. Natomiast seniorzy muszą wybierać między czynszem a lekami.

Protesty na ulicach portugalskich miast

W demonstracjach zainicjowanych przez Faro na ulicach Lizbony wzięło udział ponad 30 tys. osób. Następnie protesty rozlały się na inne miasta, takie jak Porto i Braga. W kraju powstały programy wsparcia dla tych, których nie stać na pokrycie wysokich cen najmu. To wciąż za mało.

BBC News informuje, że ceny wynajmu w Lizbonie są wyższe niż w niektórych najbogatszych dzielnicach Berlina, gdzie obowiązuje górny limit czynszu. W niektórych rejonach stolicy Portugalii mieszkanie o powierzchni 80 mkw. kosztuje miesięcznie 1,2 tys. euro. Co ciekawe, tyle wynosi średnia pensja mieszkańca Lizbony.

Do kryzysu mieszkaniowego w Portugalii doprowadził też napływ turystów, co spowodowało odejście od wynajmu długoterminowego w kierunku najmu krótkoterminowego. Przykładowo, w historycznej dzielnicy Alfama obecnie 60 proc. domów jest wynajmowanych na krótki termin.

Problem dodatkowo spotęgowały działania rządu, mające na celu przyciągnięcie inwestycji zagranicznych poprzez programy zwolnień podatkowych dla funduszy inwestycyjnych oraz portugalskich złotych wiz, które pozwalają obywatelom państw spoza strefy Schengen przebywać na jej terenie kraju.

W ramach nowego programu mieszkaniowego rząd wstrzymuje wydawanie złotych wiz i zezwoleń na wynajem krótkoterminowy, a także ogranicza podwyżki czynszów do 2 proc. Jednak dla większości jest to za mało, za późno.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(109)
WYRÓŻNIONE
gość
2 lata temu
W Portugalii, za przyzwoleniem rządu, doszło do wykupu mieszkań przez fundusze, które specjalnie skupują masowo mieszkania aby później spekulować na cenie. To samo od kilku lat dzieje się w Warszawie i innych europejskich stolicach.
Apis
2 lata temu
Nowe zarządzenie uni europejskiej o energooszczędności ,, nie poprawi sytuacji ,,,, brak świadectwa spowoduje że nie będzie można sprzedać ani wynająć nieruchomości ,,, ale oczywiście pojawią się specjalne podmioty które bedą mogły skupować za bezcen od dziadków nieruchomości ,,, oczywiście w atrakcyjnych miejscach ,,,, unia to twór który powoli pozbawi nas wszystkiego ,,,,
Heh
2 lata temu
W Polsce już lada moment. Czynsz już poszły o jakieś 30-40 procent w górę w ciągu ostatnich trzech lat. Fliperzy czyszczą rynek z każdej klity rynku wtórnego, przez co zapomnij o tanim mieszkaniu, Życie z wynajmu kilku kilkunastu mieszkań. Duże fundusze inwestycyjne wykupujące nieruchomości i jakieś 3 miliony przybyszów z innego kraju sprawiły, że zła sytuacja stała się tragiczna, a za chwilę będzie beznadziejna. Brawo polskojęzyczny rząd.
...
Następna strona