Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. NBU
|
aktualizacja

Ksiądz powiedział, ile włożyć do koperty. Padła "sugerowana" kwota

164
Podziel się:

Ile wypada włożyć do koperty podczas wizyty duszpasterskiej? Z odpowiedzią na to nurtujące wiernych pytanie przybywa ksiądz z jednej z pomorskich parafii, który wyraźnie wskazał, ile jego parafianie powinni przekazać podczas kolędy.

Ksiądz powiedział, ile włożyć do koperty. Padła "sugerowana" kwota
Parafia w Swarożynie rozpisała zasady dotyczące kolędy (East News, Karol Makurat/REPORTER)

Ofiara pieniężna wrzucana do koperty, która później trafia w ręce księdza, stanowi akt dobrej woli wiernych. Jak donosi dziennik "Fakt", w kopertach najczęściej znajdują się banknoty o wartości 50 zł.

To właśnie ten aspekt finansowy budzi najwięcej emocji co roku, w okresie kolędowania. Księża nie zawsze przyjmują z pokorą dowolną ofiarę, czasami wyraźnie wskazują - czego, a raczej ile - oczekują od wiernych podczas kolędy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Za rolę w "rodzinka.pl" kupiłem sobie mieszkanie - Tomasz Karolak - Biznes Klasa #10

Przykładem takiego zjawiska jest parafia św. Andrzeja Boboli w Swarożynie na Pomorzu, której proboszcz wprost wskazał, jakie ma oczekiwania względem kolędy - czytamy w portalu interia.pl. Sporządził nawet specjalną listę "Wskazań kolędowych 2023/2024".

"Jeśli kolęda jest poza Swarożynem proszę Radnych z danej części Parafii o zorganizowanie pojazdu 15 minut przed rozpoczęciem kolędy" - to jedno z wypunktowanych życzeń księdza.

Kapłan jasno określił także oczekiwania dotyczące uczestników kolędy. Dzieci uczęszczające na lekcje religii muszą przedstawić zeszyty z lekcji, natomiast ci, którzy przygotowują się do pierwszej komunii i bierzmowania, powinni przygotować zapiski z notesów, potwierdzające ich zaangażowanie w przygotowania do sakramentów - wylicza portal interia.pl.

Ile dać do koperty?

Finansowych oczekiwań wobec wiernych nie mogło zabraknąć na liście. Te pieniężne kwestie zajęły nawet dwa z siedmiu punktów na liście przygotowanej przez parafię.

Choć oczywiście ofiara jest dobrowolna - co zaznaczył nawet sam ksiądz - to jednak wyraźnie zasugerował, jaką kwotę należy - dobrowolnie - włożyć do koperty.

Kapłan podkreślił, że parafie w Polsce opierają się głównie na ofiarach składanych przez wiernych, które można wrzucać do skarbonek przez cały rok. Zwrócił się więc bezpośrednio do wiernych z prośbą, aby ci, którzy tego dotąd nie czynili, uzupełnili swoje zaległości finansowe w czasie kolędy.

Prowadzimy kosztowne prace na cmentarzu parafialnym. Jest mi przykro, że ciężar finansowy wszelkich prac spoczywa zasadniczo tylko na tej małej garstce osób, które w miarę regularnie uczestniczą we mszy świętej - wyjaśniał kapłan ze Swarożyna. 

Wyraził również ubolewanie z powodu tego, że niektórzy wierni pamiętają o parafii tylko wtedy, gdy potrzebują sakramentów, a na co dzień nie myślą o kościele.

W ostatnim punkcie swoich wskazań kapłan wylicza, za co i komu można złożyć ofiarę. Oprócz siebie (ofiara za pracę dla dobra parafialnej wspólnoty), wymienia ministranta oraz Nadzwyczajnego Szafarza Eucharystii, który dba o porządek w kościele i pomaga przy rozdawaniu komunii.

Wskazuje, że na cele prac na cmentarzu parafialnym "sugerowana" kwota to 100 zł - zaznaczmy, że taka kwota stanowi "drugą część ofiary" na ten cel.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
WP Finanse
KOMENTARZE
(164)
Mark
4 miesiące temu
Każdy daje tyle na ile go stać a jak ksiądz ma mało to do roboty i zobaczą jak się na to ciężko pracuje a nie składać tylko rączek
Faust
4 miesiące temu
Temu ksiadzu to najlepiej dać całą emeryturę lub wypłatę. Im ciągle mało. Nieprzyzwoite.
Faust
4 miesiące temu
Temu ksiadzu to najlepiej dać całą emeryturę lub wypłatę. Im ciągle mało. Nieprzyzwoite.
DorKa
4 miesiące temu
Jak Janda krzyczy że nic nie dostaje na swój teatrzyk (choc dostała kupe kasy) to nikt wrzawy nie podnosi ale jak kościół dostaje to wielkie wrzaski niewiernych po internecie słychać. Nikt nie musi księdza wpuścić do domu na siłe wam nie wejdzie. Siedźcie w tych swoich grajdołkach i cieszcie się że oszczedziliście 50 zł. Będzie na kolejną flaszkę wódki pewnie. Tylko później jak trwoga to do Boga będzie bo gdy przyjdzie umierać to większość prosi o księdza przy pochówku. Sorry taka jest prawda. A ci którzy najmniej dają do koscioła nie chodzą najwięcej krzyczą. Dajcie owsikowi tam przynajmniej wiadomo że kasa idzie do jego kieszeni i na jego konta. Z Panem Bogiem
Dość zebrania...
4 miesiące temu
Jak się pan weźmiesz do uczciwej pracy to i kieszeń się zapełni!!!! Pieczone gołąbki nie lecą same do gębki!!!
...
Następna strona