Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Lewica wraca do pomysłu tanich mieszkań na wynajem. Wcześniej wynegocjowała je w KPO

36
Podziel się:

Lewica na sztandary bierze trudną sytuację mieszkaniową Polaków. Ugrupowanie proponuje m.in. ustalenie stałej raty kredytu hipotecznego, zwalczanie deweloperskiej patologii, zmniejszenie chaosu przestrzennego. Pojawił się też pomysł budowy 300 tys. tanich mieszkań na wynajem. Podobny zapis politycy tej formacji wynegocjowali w trakcie prac nad Krajowym Planem Odbudowy.

Lewica wraca do pomysłu tanich mieszkań na wynajem. Wcześniej wynegocjowała je w KPO
Lewica znów proponuje budowę tanich mieszkań na wynajem. Na zdjęciu prezes Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty (PAP, PAP/Mateusz Marek)

Na konferencji we Wrocławiu posłowie Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz Krzysztof Śmiszek, a także lokalni działacze tej formacji przedstawili postulaty dotyczące poprawy sytuacji mieszkaniowej Polaków.

Dzisiaj nie ma ważniejszego zadania dla państwa niż wyjście naprzeciw oczekiwaniom milionów Polaków, którzy nie mogą sobie pozwolić na swoje mieszkanie, ale nie mają również możliwości wynajęcia tanio mieszkania od samorządu czy od innych podmiotów - stwierdził Krzysztof Śmiszek.

Oto postulaty Lewicy zmierzające do poprawy sytuacji mieszkaniowej

Poseł wskazał na dwa - w jego ocenie kluczowe - problemy utrudniające dziś życie Polakom. To rosnąca inflacja (w maju wyniosła 13,9 proc.) i wyższe raty kredytowe ze względu na podwyżkę stóp procentowych. Jego zdaniem w takiej sytuacji podstawowym zadaniem państwa jest "wzięcie byka za rogi - byka czyli banków".

Trzeba ten problem ugryźć z innej strony. Trzeba powrócić do wysokości rat kredytu z 2019 r. po to, by powstrzymać proces ubożenia polskich rodzin. Lewica mówi to wyraźnie i bardzo racjonalnie. Nasza propozycja zamrożenia wysokości rat kredytowych na poziomie grudnia 2019 r. ma obowiązywać przez 12 miesięcy - ogłosił Krzysztof Śmiszek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 1300 złotych za nic? "Są pomysły, aby to przetestować"

- I jest to propozycja tylko dla tych rodzin, które zaciągnęły kredyt na swe pierwsze mieszkanie do zamieszkania. My nie rozdajemy obietnic tym wszystkim, którzy kupują piąte czy dziesiąte mieszkanie pod tzw. inwestycję - doprecyzował.

Oprócz tego Lewica chciałaby, aby kredyty mieszkaniowe miały stałą wartość raty przez cały okres ich spłaty. Poseł podkreślał, że Polska jest jedynym państwem w Europie, gdzie banki udzielają kredyty hipoteczne ze zmienną stopą oprocentowania.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z kolei stwierdziła, że przez taką sytuację na rynku 45 proc. osób młodych mieszka z rodzicami. Nie robią tego z chęci, ale z konieczności, gdyż nie stać ich na kredyt ani nawet na wynajem mieszkania.

Rozwiązaniem tego problemu jest wzięcie przez państwo i samorząd odpowiedzialności za budowę niedrogich, dobrej jakości mieszkań na wynajem. My jako Lewica wiemy, jak to zrobić: proponujemy w ramach narodowego programu mieszkaniowego wybudowanie do 2029 r. 300 tysięcy mieszkań na wynajem - ogłosiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Fundusze na ten cel miałyby pochodzić z budżetu państwa, gdyż, jak podkreślała posłanka, jest to "odpowiedzialność państwa" i "konstytucyjny obowiązek", by każdy obywatel miał dach nad głową.

Oprócz tego Lewica chciałaby przywrócenia ulgi remontowej. Dzięki niej - w ocenie polityków - udałoby się poprawić standard mieszkań w Polsce. Posłanka przypomniała przy tym, że nadal powszechne są przypadki lokali, gdzie brakuje łazienek lub osobnych toalet.

Ostatni postulat przedstawił Maciej Pilny. Architekt zapowiedział walkę z patologią deweloperską. - We Wrocławiu na przestronnym osiedlu Gaj powstaje w ramach dobudowy budynków 1700 mieszkań o powierzchni nie większej niż 25 metrów kwadratowych. Takie patologie zagęszczania osiedli małymi lokalami należy zwalczać - stwierdził architekt. Dodał, że problemem jest też tzw. chaos przestrzenny, który kosztuje nasz kraj nawet 84 mld złotych rocznie.

Lewica już w trakcie prac nad KPO podnosiła pomysł budowy mieszkań

To kolejny raz, gdy Lewica pochyla się nad problemem mieszkaniowym Polaków. Przed rokiem uzależniła swoje poparcie dla Krajowego Planu Odbudowy od pomysłu wpisania do niego budowy tanich mieszkań na wynajem. Wtedy była mowa o budowie 75 tys. lokali, co miałoby kosztować budżet państwa 5 mld złotych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(36)
Wika
2 lata temu
Własne mieszkanie jest ogromną wygodą. My kupiliśmy swoje w Rowach, Apartamenty Lubicz i bardzo to doceniamy.
Ala
2 lata temu
Nam udało się nareszcie kupić swoje własne mieszkanie. Pozostał nam jedynie remont, ale to pójdzie sprawnie, bo znamy świetną ekipę Budo Dekoracja, która pracuje bardzo terminowo i dokładnie.
pingu
2 lata temu
Kolejny bubel ale na czymś trzeba się wylansować.Przestańcie Polakom DAWAĆ ,tylko nie zabierajcie !!!!!!! Przestańćie mówić o tanich mieszkaniach ,tylko pozwólcie polakom je kupić,wybudować .Większość ludzi w Polsce poradzi sobie doskonale tylko niech tacy "czarzaści" nic NIE DAJĄ, bo wiadomo jak jednym dadzą to drugim trzeba zabrać!!!!!!
Nowoczesna
2 lata temu
Te mieszkania lewicy to przeżytek. Ja chodzę do pracy pogadać z koleżankami, pracodawca sprząta. Potem na miasto i tylko śpię w mieszkaniu.
Rafał
2 lata temu
Może Biedroń ze Śmiszkiem i Lepmart z tą drugą mają nadmetraże? Dokwaterować im kogoś. Od razu sytuacja się poprawi. Zbadać jeszcze sytuację mieszkaniową tych z marszów równości. Na pewno mają więcej metrów niż potrzebują. Dzieci w mieszkaniach nie ma więc kąty są puste.
...
Następna strona