Limit 30-krotności zostaje. Ważne słowa rzecznika prezydenta

Rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy powiedział w Wirtualnej Polsce, że zniesienia limitu 30-krotności składek ZUS nie będzie. - Większość parlamentarna z tego, co wiem, wycofała się z tego rozwiązania - powiedział Błażej Spychalski w programie "Tłit".

Błażej Spychalski poinformował, ze według jego informacji większość parlamentarna wycofała się z pomysłu zniesienia limitu 30-krotności składek ZUS
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Bednarczyk
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

To oznacza, że zeszłotygodniowa wypowiedź Jarosława Gowina w tym samym programie znalazła odzwierciedlenie w faktach.

Wicepremier powiedział wówczas, że jego Porozumienie nie poprze w głosowaniu takiego pomysłu. Teraz głos w tej sprawie zabrał Błażej Spychalski.

- Jestem przekonany, że to rozwiązanie na biurko prezydenta nie trafi. (...) Większość parlamentarna, z tego co wiem, wycofała się z tego rozwiązania - powiedział rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.

Do sprawy odniosła się także minister Jadwiga Emilewicz. Z jej wypowiedzi przytaczanej przez PAP wynika, że premier przychyla się do postulatów utrzymania limitu 30-krotności składek na ZUS. - Zakładam, że kwestię limitu 30-krotności dyskursywnie, politycznie, wydaje się, że mamy już za sobą - dodała.

Przypomnijmy, że limit 30-krotności składek ZUS oznacza, że najlepiej zarabiający Polacy powyżej tego limitu nie muszą już odprowadzać składek na ubezpieczenia społeczne. Powód jest prosty - za kilkadziesiąt lat trzeba by było wypłacać takim pracownikom horrendalnie wysokie emerytury. A systemu na to po prostu nie stać.

W planie budżetu na 2020 rok rząd jednak stwierdził, że limit zlikwiduje. Potrzebuje bowiem pieniędzy na sfinansowanie obietnic wyborczych, zrównoważenie budżetu oraz bieżącą działalność państwa. Z tego tytułu do kasy państwa miało wpłynąć dodatkowo ponad 5 mld zł.

Takie rozwiązanie szybko oprotestowali przedsiębiorcy i pracodawcy, którzy zwracali uwagę, że to zabije innowacyjność.

Ucierpieliby na tym bowiem przede wszystkim pracownicy w zawodach z sektora nowych technologii. Informatycy, automatycy, robotycy - dla nich zarobki na poziomie 12 tys. zł brutto nie są niczym nadzwyczajnym. Szczególnie w dużych miastach.

Eksperci wskazywali na utratę przewagi konkurencyjnej Polski i widzieli ryzyko ucieczki z Polski wielu specjalistów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
LOT przejmie inną linię? "Łakomych kąsków zostało niewiele"
LOT przejmie inną linię? "Łakomych kąsków zostało niewiele"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce