Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Łóżka covidowe z lamusa. Złom dla szpitala tymczasowego

21
Podziel się:

400 tys. zł poszło na łóżka do szpitala tymczasowo. Kłopot w tym, że nie był to nowy sprzęt, ale stary i po terminie eksploatacji.

Łóżka covidowe z lamusa. Złom dla szpitala tymczasowego
Wrocławski szpital tymczasowy wyposażono w stary sprzęt (Pexels, pixabay)

Szpital tymczasowy we Wrocławiu kupił dla pacjentów stare łóżka - dowodzą posłowie Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba i Dariusz Joński. Dziennik "Fakt" dotarł do dokumentów, z których wynika, że za 270 używanych łóżek zapłacono 400 tys. zł.

- Podczas kontroli w szpitalu zobaczyliśmy stare obdrapane łóżka z naklejkami niemieckiej kliniki i potwierdzeniem przeglądu ich sprawności do grudnia 2018 roku. Zdumiało nas, jak można budować nowoczesny szpital za dziesiątki milionów i wstawić tam łóżka jak ze złomowiska? Przecież na nich ma być ratowane życie i zdrowie zakażonych pacjentów. Kto weźmie odpowiedzialność, jeśli okażą się niebezpieczne? - relacjonował "Faktowi" Michał Szczerba.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Paweł Rabiej: w Warszawie brakuje łóżek covidowych

Wojewoda dolnośląski tłumaczył, że łóżka były kupowane w momencie, kiedy na rynku był ograniczony dostęp do sprzętu, ale przeczy temu Agencja Rezerw Strategicznych.

- Stan rezerw, utrzymywany przez agencję, znacząco przewyższa wydaną w owym czasie liczbę łóżek, a co za tym idzie nie miała miejsce sytuacja, w której stwierdzono ich niedobór – powiedział dziennikowi Michał Kuczmierowski, prezes ARS.

Jak informuje "Fakt", agencja wydała wrocławskiemu szpitalowi tymczasowemu przy ul. Rakietowej 50 łóżek szpitalnych i 20 polowych.

Według informacji z biura prasowego wojewody, wszystkie łóżka przed przetransportowaniem ich do szpitala tymczasowego, poddane zostały kontroli serwisowej, po której dopuszczone zostały do użytku. "Okres gwarancyjny nie wpływa na odpowiednią funkcjonalność sprzętu" – poinformowało dziennik.

Skąd się wzięły łóżka? Okazało się, że pozbyła się ich Klinika Misyjna w Würzburgu, która kupiła nowe łóżka, a stare oddała sprzedawcy. Niemiecki szpital oczywiście nie gwarantuje jakości zużytych łóżek.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
J74
3 lata temu
Kiedyś obrotni "sprowadzali" z Niemiec wystawiony na ulicę sprzęt domowy, a dziś łózka szpitalne. Jutro może zużyte respiratory, pojutrze strzykawki itp.
dla uwagi
3 lata temu
na zdjęciu to nie te łóżka - redakcjo nie róbcie sobie wstydu. Z tego co widziałem na zdjęciach faktycznie z Wrocławia są to łóżka uzywane łóżka sterowane elektrycznie za jedno zapłacono niecałe 1500 zł. koszt nowego to 7 000. łóżka k®otępienie daje agencja rezerw są beznadziejne zupełnie bez możliwości regulacji albo z regulacją ręczną - hydrauliczna
Zgred z PRL
3 lata temu
Firmy zachodnie dotychczas pchaly swoj zlom do Afryki (np samochody- stad wlasnie w kazdym filmie o Afryce pojawia sie zdezelowany pickup z wielkim napisem 'TOYOTA' z tylu). A teraz maja Afryke tuz obok, koszta transportu znacznie mniejsze... A prestiz Polski porownywalny z Burkina Faso. No i pewnie placimy wiecej, bosmy 'Europejczycy', wedlug TVP Szwajcaria zazdrosci Polsce dobrobytu.
xxx
3 lata temu
dobrze wydana kasa :) stare znaczy ciężkie a złom w skupie drogi skąd wezmą respiratory jak stoki narciarskie pozamykane ? gdzie teraz kupić?
Andreas
3 lata temu
Łóżka nie są kupione a wyporzyczone z muzeum po wygaśnięciu wirusa trzeba je oddać w stanie nienaruszonym i bez malowani
...
Następna strona