Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Weronika Szkwarek
|
aktualizacja

"Ludzie nie odchodzą ze złej pracy, ale od złych szefów". Oto 7 rzeczy, które robią świetni szefowie

26
Podziel się:

Dzieli się informacjami, wie, że inni mają życie poza pracą i jest empatyczny – to tylko początek listy cech dobrego szefa, jaką przygotował Travis Bradberry - współautor książki "Inteligencja emocjonalna 2.0" oraz współzałożyciel TalentSmart – dostawcy testów i szkoleń z zakresu inteligencji emocjonalnej.

"Ludzie nie odchodzą ze złej pracy, ale od złych szefów". Oto 7 rzeczy, które robią świetni szefowie
Odpowiednie osoby na kierowniczych stanowiskach nie dają odczuć, że ich czas jest ważniejszy od czasu podwładnych - wyjaśnia ekspert (Getty Images, alvarez)

"Ludzie nie odchodzą ze złej pracy, ale od złych szefów" - brzmi powiedzenie, które, jak udowadnia autor, ma swoje naukowe potwierdzenie. W jednym z badań wykazano, że 61 proc. pracujących dla kiepskich szefów stwierdziło, że poszuka innej pracy. To samo pytanie zadano osobom, które uważają, że mają dobrego przełożonego - tylko 27 proc. rozważało zmianę pracy.

W innym z badań dowiedziono, że 65 proc. respondentów, którzy mieli złych szefów, stwierdziło, że w pracy zdarzało im się przeinaczać prawdę, a w przypadku posiadania dobrych przełożonych - ten odsetek malał do 19 proc. Bycie dobrym kierownikiem nie oznacza wyłącznie tego, że jest się lubianym – to oznacza, że zmienia się podwładnych na lepsze i dostrzega się w nich więcej, niż oni sami w sobie widzą. Travis Bradberry na łamach CNBC Make It przedstawił 10 cech dobrego szefa. Wybraliśmy siedem naszym zdaniem najważniejszych.

1. Dobry szef dzieli się informacjami

Niektórym wydaje się, że każda informacja, jaką się dzielą, zmniejsza ich władzę i autorytet. - W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie: świetni szefowie wiedzą, że dzielenie się informacjami wzmacnia ich pracowników, a nie osłabia ich własną władzę - tłumaczy Bradberry.

2. Dobry szef poświęca wiele uwagi zatrudnianiu pracowników

Dobrzy szefowie myślą o całym zespole również w procesie rekrutacji. Wiedzą, że ich obecni pracownicy będą musieli pracować z nowo zatrudnioną osobą każdego dnia i szukają kogoś, kto uzupełni zespół całościowo, a nie wypełni jedynie lukę w umiejętnościach.

3. Dobry szef szanuje twój czas

Odpowiednie osoby na kierowniczych stanowiskach nie dają odczuć, że ich czas jest ważniejszy od czasu podwładnych. Nie każą czekać na zaplanowane spotkania. Są przygotowani i przechodzą od razu do rzeczy.

- Nie chodzi o to, że nie chcą się dobrze bawić w pracy, ale nie robią tego twoim kosztem, powodując dodatkowy stres lub zmuszając cię do zostawania do późna, aby nadrobić zaległości - wyjaśnia autor artykułu.

4. Dobry szef jest empatyczny

Źli szefowie postrzegają swoich pracowników tylko przez pryzmat tego, jak dzięki nim wypadają jako przełożeni. Jeśli podwładni wykonują świetną pracę, szefowie wyglądają przed zarządem dobrze. Jeśli przeciwnie — wyglądają źle.

Świetni szefowie natomiast dostrzegają w pracownikach więcej niż wyniki: potrafią wejść w skórę podwładnych i zrozumieć sprawy z ich perspektywy. Nie oznacza to jednak, że są pobłażliwi i każą nie martwić się o terminy – chodzi o to, że potrafią dostrzec, że ich pracownicy też są ludźmi.

5. Dobry szef jest odpowiedzialny

Podczas gdy źli szefowie wytykają palcem, gdy coś pójdzie nie po ich myśli, tak ci dobrzy rozumieją, że dużą częścią ich pracy jest odpowiedzialność za wyniki zespołu.

Dobrzy szefowie potrafią przekazać informację zwrotną zatrudnionym, ale publicznie biorą winę na siebie. Prywatnie postrzegają porażkę zespołu jako błąd w ich przywództwie i szybko podejmują działania, aby go naprawić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Do pracy tylko na 4 dni? "Będziemy pracować tylko krócej"

6. Dobry szef nie zapomina, że ludzie mają życie poza pracą

Kiepskim pomysłem jest postrzeganie ludzi jako jednowymiarowych - pojawiają się w pracy, wykonują ją i nie muszą się dalej o nich marwić.

- Wspaniali szefowie nie zapominają, że praca jest tylko jednym z aspektów życia ich pracowników. Nie zapominają, że poza pracą mają oni rodziny, przyjaciół, hobby oraz inne zainteresowania i obowiązki i nie ingerują w ich "prawdziwe" życie - na przykład prosząc kogoś o pracę do późna bez dobrego powodu - mówi Bradberry i dodaje, że jeśli już poproszą o pracę w nadgodzinach – to zdają sobie sprawę z poświęcenia i wyrażają swoją wdzięczność.

7. Dobry szef mówi "dziękuję"

Kiepscy szefowie uważają, że pracownicy po prostu mają wykonywać dla nich pewne zadania, bo dostają przecież za to wynagrodzenie. Świetni szefowie zdają sobie natomiast sprawę z tego, że praca to coś więcej niż transakcja, bo ludzie wkładają w nią często część siebie. Potrafią więc mówić "dziękuję", nawet jeśli pracownik po prostu wykonuje swoją pracę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(26)
Joanna
3 miesiące temu
Dobry szef, który spełnia powyższe warunki bycia dobrym szefem, w końcu ma dość swoich pracowników, którzy bez najmniejszych skrupułów wykorzystują jego bycie dobrym szefem. Dobry szef chce odejść od swoich niedobrych pracowników, kiedy dostrzega, ze na własnej piersi wyhodował żmije.
Dbdnebeb
5 miesięcy temu
Najgirsza szefowa była B. B-J ze Szczecina. Wańka wstańka szczecińskiej EDUKACJI.
mała polonia
10 miesięcy temu
niestety zwłaszcza w małych miejscowościach szefowie zachowują się jak ...... wybujałe ego i irracjonalne, wysokie mniemanie o sobie ... po prostu niska kultura osobista ale oni niestety tego nie widzą
AlaM
rok temu
Tak czytam komentarze i widzę, że można być szefem, można być szeregowym pracownikiem, bez znaczenia - a i tak druga strona to: "wy" (jakby chodziło o inny gatunek spoza Układu Solarnego). Typowo, postawa obronna, wrogie obozy, okładanie się wzajemne itd. To chyba lepiej już napisać: nie będę się z idiotami dogadywać. Bo to przecież o to chodzi, c'nie? Tamci to wrogowie. BTW, jestem szeregowym pracownikiem, moja szefowa dba głównie o swój wizerunek, żeby w gazecie napisali; co innego deklaruje ("jesteśmy jak jedna rodzina") , co innego robi ("takiego wała, jedna rodzina") , nie wiem, kto się na to nabiera - stare wróble mają na to wywalone. Ja pracuję głównie dla własnej satysfakcji. Jak znajdę lepszą pracę, to zmienię. Pewnie, że byłoby fajnie mieć mądrego szefa i sensowną pracę... No, ale jest jak jest. Mam taką zasadę, że dopóki szef nie działa na moją szkodę, milczę. Gdy zaczyna, uruchamiam prawnika. Nawet trochę współczuję, że się moja szefowa miota, no, ale co z tego, nie zmienię człowieka, dorosła jest, już się nie nauczy.
Pan jamnik
rok temu
Brak linku/ przypisu do badań, choć zgadam się z tezą to nie zrzucajcie szukania źrudeł na ludzi którzy podchodzą do tego sceptycznie.
...
Następna strona