Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Lumpeksy nie znikają. Szutrm na rzeczy używane trwa

18
Podziel się:

E-platformy z ubraniami, meblami i elektroniką z drugiej ręki rosną o 20 proc. Mimo to stacjonarne sklepy typu second-hand przestały znikać z rynku - pisze "Rzeczpospolita". Polacy po rzeczy używane sięgają równie chętnie jak w latach 90., ale z zupełnie innych powodów.

Lumpeksy nie znikają. Szutrm na rzeczy używane trwa
Rzeczy używane kupujemy nie tylko z braku pieniędzy. To nowy trend, który objął zarówno ubrania, jak i sprzęty (Adobe Stock, ©Olaf Speier 2012)

Dziennik zwraca uwagę, że Polacy ponownie zwrócili się ku sklepom z używanymi rzeczami, ale z innych powodów niż w latach 90. ubiegłego wieku. Decydowały przyczyny ekonomiczne. Jak przypomina Tomasz Starzyk z wywiadowni Dun&Bradstreet Poland, wówczas chcieliśmy markowe ubrania za przyzwoitą cenę, a sklepów zagranicznych marek w Polsce wówczas nie było.

Z danych tej wywiadowni wynika, że liczba stacjonarnych second-handów ustabilizowała się na poziomie 13,9 tys., choć jeszcze kilka lat temu znikało ich po 2 tys. każdego roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marcin Maciejczak robi zakupy w lumpeksie. "Nie wstydzę się tego"

"Polacy teraz coraz chętniej kupują rzeczy używane, co mocno wpisuje się w modę na recykling i i ekotrendy" - pisze "Wyborcza". Nie chodzi więc tylko o oszczędności.

- Ponadto towary vintage są często wyjątkowe i niepowtarzalne. To sprawia, że są poszukiwane przez osoby, które cenią oryginalność i styl. Wielu ludzi uważa, że towary starsze były lepiej wykonane i są bardziej trwałe od nowych, a dodatkowo są oryginalne - mówi dr Jolanta Tkaczyk z Katedry Marketingu w Akademii Leona Koźmińskiego.

Artykuły dla dzieci oraz do domu i ogrodu. To kupujemy z drugiej ręki

Szturm na towary z drugiej ręki jest też w internecie. Jak wylicza "GW", platforma Allegro Lokalnie odnotowała dwucyfrowe wzrosty liczby wizyt w 2023 r. W ostatnich czterech tygodniach jest ich o blisko 25 proc. więcej niż rok temu. - Największy wzrost zainteresowania rzeczami z drugiej ręki notujemy obecnie w kategoriach "dla dzieci" oraz "dom i ogród" - mówi Marcin Gruszka, rzecznik Grupy Allegro, w rozmowie z "Rz".

Trend ten potwierdza OLX, które potwierdza, że po pierwszym półroczu Polacy chętniej wystawiają i sprzedają rzeczy, niż je kupują. Liczba tych pierwszych zwiększyła się o 12 proc., gdy poszukujących jest podobnie jak rok temu.

Strategię skupu rzeczy używanych i ich ponowną sprzedaż wdrażają tacy giganci jak Amazon, Ikea, Apple i Zalando.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
Odziany_w_łac...
9 miesięcy temu
Szmatexy to wspaniały przykład jak zamienia się ,,błoto w złoto" - wyrzucone do podwórkowych kubłów na stare ubrania łachy sprzedaje się w rzeczonych sklepach za całkiem niezłe pieniądze i to wszystko jeszcze pod płaszczykiem ,,ekologii''...Kokosowy interes!
Nam
9 miesięcy temu
mówią,że to w imię Eco a ich bracia medialni z pierwszych stron w afrika na polowaniach.
Natan
9 miesięcy temu
alternatywko prosze usiadz mi na twarzy
Gula
9 miesięcy temu
Jak szturmują, to na pewno nie z bogactwa☝️Polaków coraz więcej, niestety nie staćnonpwe,, ciuchy,,.
Ta jasne
9 miesięcy temu
Nie, nie z biedy ino z bogactwa po tych lumpeksach latajo.