Mandat do 3 tys. zł na stacji paliw. Pułapka w tankowaniu na zapas
Ceny paliw spadają z dnia na dzień, co sprawia, że kierowcy chcą skorzystać z okazji i tankować na zapas. Mało kto jednak wie, że transport dużych ilości paliwa w kanistrach obłożony jest szeregiem obostrzeń. Policja za złamanie przepisów może ukarać mandatem sięgającym nawet 3 tys. zł - ostrzega "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak prognozują analitycy, tuż przed świętami czekają nas na stacjach spore obniżki cen paliw, co cieszy, bo Wielkanoc to czas częstszych rodzinnych podróży. W okresie od 14 do 20 kwietnia ceny benzyny 98-oktanowej mają wynosić od 6,65 do 6,78 zł za litr. Najpopularniejsza benzyna 95 będzie sprzedawana po 5,87-5,99 zł za litr - prognozuje e-petrol.
W przypadku oleju napędowego przewiduje się ceny w przedziale 5,95-6,07 zł za litr. Spadek cen dotyczyć może także autogazu, który może kosztować od 3,07 do 3,14 zł za litr.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od pracy na budowie do własnego imperium - tak buduje swoją pozycję. Dariusz Grzeszczak Biznes Klasa
Niskie ceny zachęcają do tankowania na zapas i gromadzenia paliwa w atrakcyjnej cenie w kanistrach. Ale jak przestrzega "Dziennik Gazeta Prawna", chytry może stracić dwa razy.
Przewożenie dużych ilości paliwa w kanistrach czy zbiornikach regulują przepisy. W przypadku osoby fizycznej i samochodu osobowego pojemność jednego zbiornika przenośnego może wynosić maksymalnie 60 l, a całkowity ładunek nie może przekroczyć 240 l. Oznacza to, że nie ma mowy o wykorzystaniu do transportu pojedynczej beczki o pojemności 200 l - wyjaśnia dziennik.
Mało tego, pojemnik musi być certyfikowany i szczelnie zamykany. Zakazany jest transport benzyny czy oleju napędowego w butelkach, zbiornikach na wodę czy puszkach po innych chemikaliach np. środkach ochrony roślin lub chemii budowlanej.
I lepiej trzymać się tych zasad, bo za złamanie przepisów grożą srogie kary. Jeśli nieprawidłowości będą dotyczyć ilości paliwa, grozi nam do 2000 zł kary. Przewożone w nieodpowiednich zbiornikach to mandat sięgający 3 tys. zł - czytamy w dzienniku.
Mandat do 5 tys. zł. Chodzi o przechowywanie paliwa
Obostrzenia dotyczą także pomieszczeń, w których paliwo na zapas jest przetrzymywane. Z rozporządzenia MSWiA w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów wynika, że:
- W garażu wolnostojącym o powierzchni do 100 m2 i zbudowanym z materiałów niepalnych dopuszczalne jest przechowywanie do 200 l paliwa,
- W garażach innych niż wolnostojące można zmagazynować do 60 litrów benzyny czy diesla (np. garaż w domu w zabudowie szeregowej) - informuje "DGP".
Za nieprzestrzeganie tych przepisów grozi grzywna do 5 tys. zł, a nawet areszt. Poza wszystkim tankowanie dużych ilości paliwa na zapas nie ma sensu. Nowa benzyna 95 E10 z większym udziałem biokomponentów (do 10 proc. bioetanolu) szybko zaczyna tracić swoje właściwości (po ok. 2 miesiącach). Zalanie takiej "rozwodnionej" benzyny do auta może narobić szkód w silniku - ostrzega dziennik.