Taniej w święta autem do rodziny. Oto spodziewane ceny paliw przed Wielkanocą
W przyszłym tygodniu chrześcijanie będą obchodzić święta wielkanocne, co tradycyjnie wiąże się z odwiedzinami rodziny. Analitycy e-petrol.pl oraz Reflex przedstawili prognozy dot. cen paliw na najbliższe dni. Kierowcy mogą się spodziewać obniżki na stacjach paliwowych w Polsce.
W okresie od 14 do 20 kwietnia 2025 r., jak twierdzą analitycy e-petrol.pl, ceny benzyny 98-oktanowej mają wynosić od 6,65 do 6,78 zł za litr. Najpopularniejsza benzyna 95 będzie sprzedawana po 5,87-5,99 zł za litr.
W przypadku oleju napędowego przewiduje się ceny w przedziale 5,95-6,07 zł za litr. Spadek cen dotyczyć może także autogazu, który może kosztować od 3,07 do 3,14 zł za litr.
Analitycy Refleksu także prognozują, że kierowcy mogą spodziewać się niższych rachunków za paliwo podczas nadchodzących świątecznych wyjazdów. Przewidywane średnie ceny benzyny 95 mają wynosić od 5,88 do 5,93 zł za litr, oleju napędowego od 5,96 do 6,01 zł, a autogazu od 3,07 do 3,10 zł za litr. Ceny benzyny bezołowiowej 98 mają natomiast znaleźć się w przedziale 6,65-6,70 zł za litr.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy rzucili się na Thermomixy. Tyle zarabia sprzedawca
Co będzie dalej?
Eksperci spodziewają się dalszych obniżek ze względu m.in. na spadki cen ropy na rynkach światowych, które wynikają z polityki celnej USA. Analitycy e-petrol.pl zauważają, że choć obecnie zmiany te widoczne są głównie na rynku hurtowym, wkrótce powinny dotrzeć także na stacje paliw.
Na rynku naftowym panują duże emocje związane z wojną celną między USA a jej partnerami handlowymi. W ostatnich dniach cena ropy Brent na giełdzie w Londynie spadła do poziomu poniżej 59 dol. za baryłkę, co jest najniższym wynikiem od 2021 r.
Dawid Czopek, zarządzający Polaris FIZ, ekspert rynku paliwowego, w rozmowie z money.pl stwierdził, że jeśli nie dojdzie do dużej recesji w USA, ceny benzyny 95 i oleju napędowego na stacjach w Polsce osiągną poziom około 5,50 zł za litr. Na stacjach przy marketach może to być jeszcze mniej: 5,19-5,20 zł.
Natomiast w sytuacji, w której w Stanach Zjednoczonych dojdzie do recesji, ropa potanieje zdaniem eksperta do 50 dol. za baryłkę, a ceny paliw na polskich stacjach spadną do psychologicznej granicy 5 zł.