Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Marian Banaś i kontrowersje wokół kamienicy. Biernacki: "sprawa jest bardziej złożona"

95
Podziel się:

- Obawiam się, że sprawa Banasia jest bardziej złożona. Gdyby tak nie było, zostałaby przecięta bardzo szybko - mówi Marek Biernacki, były szef MSWiA i były minister sprawiedliwości.

Marek Biernacki, były szef MSWiA, komentuje aferę Mariana Banasia.
Marek Biernacki, były szef MSWiA, komentuje aferę Mariana Banasia. (WP.PL, WP.PL)

Marek Biernacki udzielił wywiadu portalowi interia.pl. Odpowiadał m.in na pytania związane z aferą Mariana Banasia.

Jak powiedział były szef MSWiA i były minister sprawiedliwości, Banaś powinien był przejść procedury kontrolne związane z oświadczeniem majątkowym i ochroną informacji niejawnych jeszcze za czasów swojej pracy w Krajowej Administracji Skarbowej.

- Jako wiceminister finansów powinien też podlegać tzw. "wirówce". "Wirówka" to potoczne określenie dotyczące sprawdzenia, czy nie toczy się wobec danego człowieka postępowanie i nie ma co do niego wątpliwości. Wszystkie służby mają poinformować o tym premiera - mówił Marek Biernacki w wywiadzie dla Interii.

Zobacz także: Oglądaj też: Wyrok TSUE po stronie frankowiczów. "Ludzie, którzy brali kredyty w złotówkach, podwójnie stratni"

- W wakacje Banaś zostaje powołany na ministra konstytucyjnego, który z klucza ma dostęp do informacji niejawnych, ale powinien też dostać dopuszczenia NATO-wskie. Wtedy też powinna być jakaś kontrola i sprawdzenie, a sam premier powinien o to poprosić. Banaś kandyduje później na szefa NIK. Tu pani marszałek też powinna otrzymać od służb odpowiednie informacje, czyli znów klasyczną "wirówkę". Zakładam, że do tego nie doszło - dodał.

- Tu mamy pytanie, czy w ogóle "wirówka" funkcjonuje w tym rządzie? Zauważyliśmy w przypadku kilku ministrów, że tego sprawdzania nie było. Więc albo służby nie działają, albo pan premier z nich nie korzysta, mimo że to pan premier za nie odpowiada - zastanawiał się Biernacki.

Jego zdaniem na brak informacji dotyczących Banasia wpłynął wewnętrzny konflikt w PiS oraz fakt, że premier Mateusz Morawiecki nie darzy szczególną sympatią ministra Mariusza Kamińskiego, który odpowiada za służby.

Biernacki odpowiadał też na pytania związane z zakupem systemu szpiegowskiego Pegasus, który miał być wykorzystywany m.in. do monitorowania telefonów komórkowych

- Mamy tu bardzo dużo niejasności od samego początku, a minęły już dwa lata. Nie ma takiej informacji publicznej, ani nie wie o tym komisja ds. służb specjalnych, której jestem członkiem, chociaż wielokrotnie zwracaliśmy się o udzielenie takiej informacji. Otrzymaliśmy odpowiedź, że minister nie będzie informował o sprzęcie, który służy do czynności operacyjnych. Można się z tym zgodzić, tylko istnieje silne podejrzenie, że ten sprzęt został użyty niezgodnie z prawem - powiedział Biernacki.

Zapewniał też, że kiedy on zasiadał w resorcie, takiego systemu nie było.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(95)
Ja
5 lata temu
SKANDAL czy naprawdę jesteśmy tak tępym narodem żeby dać się tak poniewierac?
Bulba
5 lata temu
Takie to i służby. Jak i wojsko czy policja. Nie ważne czy nasi czy nie. Po prostu patalachy.
ToJa
5 lata temu
To straszne. Szeregowy pracownik w urzędzie jest sprawdzany przez kilka miesięcy zanim zostanie przyjęty do pracy, a tutaj? Gdyby nie fakt, że chodzi o najwyższe stanowiska i ludzi do których usiłują się przebić ludzie z różnych środowisk i różnego pokroju to może bym uznała to za drobiazg. Ale tutaj...... Kto nami rządzi? STRASZNE.
Bury !
5 lata temu
Nie "wirówka" jest ważna ale telefon z Nowogrodzkiej !
4r3
5 lata temu
Jakie sprawdzanie jaki premier, kaczynski mówi ze ten ma zostać prezesem a reszta grzecznie wykonuje polecenia mesjasza. Idę o zakład ,że połowa z jego ludzi to zwykli przestępcy ....
...
Następna strona