Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Maseczki w sklepach. Sprzedawcy nie są w stanie ich wyegzekwować

10
Podziel się:

Sklepy nie są w stanie samodzielnie wyegzekwować od klientów noszenia masek. Powinno zatem powstać prawo pozwalające na niewpuszczenie do sklepu klienta bez maski - uważa Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji.

Maseczki w sklepach. Sprzedawcy nie są w stanie ich wyegzekwować.
Maseczki w sklepach. Sprzedawcy nie są w stanie ich wyegzekwować. (Wikipedia)

- Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji popiera zapowiadane przez Ministerstwo Zdrowia wprowadzenie normy prawnej, która pozwoli nie obsłużyć klientów nienoszących masek ochronnych na terenie sklepów - przekazała we wtorkowym stanowisku POHiD jej prezes Renata Juszkiewicz.

Zwraca też uwagę, że nie może to być obowiązek nałożony na sklepy. Sklepy nie są w stanie samodzielnie wyegzekwować od klientów noszenia masek i oczekują pomocy właściwych organów w przypadkach, gdy dojdzie do agresywnej reakcji ze strony klienta.

Zdaniem POHiD powinno powstać prawo do odmowy obsługi klienta bez maski, jak również prawo do niewpuszczania takich osób do sklepu.

Zobacz także: Obowiązkowe maseczki na ulicach. "Możemy wdrażać działania w powiatach"

Minister zdrowia w "Dzienniku Gazecie Prawnej" zapowiedział, że rząd chce wyposażyć sklepy w dodatkowe uprawnienia, by miały prawo nie obsługiwać osób bez maseczek. Nowe przepisy powinny pojawić się w tym miesiącu.

POHiD postuluje usunięcie zapisu mówiącego, że nie jest konieczne okazanie zaświadczenia o stanie zdrowia klienta. Zdaniem organizacji, w takim przypadku prawo powinno nakazać osobom z problemami zdrowotnymi noszenie przyłbic.

Ponadto, POHiD apeluje do rządu o wsparcie dla handlowców poprzez ogólnopolską kampanię komunikacyjną, podkreślającą społeczną odpowiedzialność obywateli za zdrowie i bezpieczeństwo oraz wyrozumiałość dla pracowników handlu. Wsparciem dla sklepów mogłyby być plakaty informujące o podstawie prawnej.

- Branża handlowa dołożyła wszelkich starań, aby uchronić swoich pracowników i konsumentów przed zakażeniem COVID-19. Poniesione zostały nakłady finansowe na poziomie 350 mln zł. We wszystkich placówkach wdrożone zostały rygorystyczne procedury bezpieczeństwa - podkreśla Juszkiewicz.

W stanowisku przypomniano, że firmy zrzeszone w POHiD apelowały do klientów o noszenie masek ochronnych na terenie sklepów.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował w poniedziałek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że od tego tygodnia ruszają wzmożone kontrole w sklepach. Policja i służby sanitarne będą sprawdzać, czy obsługa i klienci stosują się do zaleceń epidemiologicznych w tym obowiązku zasłaniania ust nosa w sklepach.Za brak maseczki ma grozić wysoka kara: mandat 500 zł, a do tego w szczególnych przypadkach grzywna do 30 tys. zł

Aktualnie obowiązek noszenia maseczek lub innego rodzaju zasłaniania ust i nosa dotyczy sytuacji, gdy na zewnątrz nie można zachować 1,5-metrowej odległości od innych. Maseczki lub np. przyłbice należy nosić też m.in. w sklepach, w galeriach, w bankach, w środkach komunikacji zbiorowej, na targach, w kinach, w teatrach, w salonach masażu i tatuażu, w przychodniach, w szpitalach, w kościołach, w urzędach i innych w budynkach użyteczności publicznej. Ust i nosa nie trzeba zakrywać np. w lasach lub po zajęciu miejsca przy stole i jedzeniu i piciu w restauracji czy barze.

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zrzesza 16 międzynarodowych sieci handlowych: Auchan, Carrefour, Castorama, Decathlon, E.Leclerc, IKEA, Biedronka, JYSK, Kaufland, Lidl, MediaMarktSaturn, Pepco, Schiever, Transgourmet, TESCO, Żabka. Firmy członkowskie POHiD zainwestowały w Polsce 50 mld euro i stworzyły blisko 200 tys. miejsc pracy.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
Dawid
4 lata temu
Nie ma obowiazku prawnego do noszenia maseczek, ja robie pzakupy bez maseczki i w biedronce mnie znaja ze jak mnie ktos sprobuje wyprosic to wezwe policje zloze zawiadomienie o popelnieniu przez kasjera wykroczenia z art. 135, i oni zaplaca grzywne a ja zrobie swoje zakupy i tak i tak.
Kasia
4 lata temu
To jest naruszenie praw człowieka nie ma stanu wyjątkowego wymysł pana sz czyżby mały dochód był z maseczek Jak można naruszać tak prawa człowieka a ludzie wierzą we wszystko gdy by kazali po zatykać kominy w domu to podejrzewam że ludzie też by pozamykali bo tak ślepo wierzą w to co mówią w telewizji a tak kłamią nas że to się nie da już słuchać ,czytać chcesz nosić maseczkę to noś ale nie zmuszaj innych Ja mam rodzinę znajomych właściwie wszędzie i nikt ode mnie ani od nich ze znajomych nie jest chory na koronawirus A koronawirus to jest pochodna od grypy Zresztą gdy ma się zaufanego lekarza i się z nim porozmawia To się wszystkiego można dowiedzieć Oczywiście jeżeli jest neutralny to powie prawde poza tym jak masz grypę anginę to nie jesteś bardziej ostrożna to znaczy że jesteś ignorantem Bo to są bardzo poważne choroby i można mieć bardzo duże powikłania po nich więc myślę że przy każdej chorobie trzeba uważać ale nie dać się ogłupić mój mąż pracuje przy zakładzie kopalnianym i wszyscy obowiązkowo mieli testy łącznie z kopalnią i nikt nie miał koronawirusa A w telewizji bzdury mówią
Ja
4 lata temu
Kasjer nosi maseczkę 8h, klientowi ciężko ją założyć na 10 min zakupów, i kto tu kogo szanuje?
Tomek
4 lata temu
Następny bez sensu przepis Janusze i tak będą nosić maske pod nosem a przy kasie założy powinni ładować mandaty za brak jaki i za złe używanie maseczki w ten sposób szybko by się nauczyli a ci co mają problemy z oddychanie siedzieć w domu ktoś zawsze zrobi im zakupy a przylbica to niestety to jest debilizm
qwe
4 lata temu
W autobusie tez nie noszą maseczek, zwłaszcza młodzi