Media: walec Trumpa rozjechał UE. Wskazują na konsekwencje
Unia Europejska uległa walcowi ceł amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa - ocenił osiągnięcie porozumienia handlowego między USA a UE brytyjski "Financial Times". W komentarzach media zauważają możliwe problemy ze stabilnością rynków w Irlandii i Irlandii Północnej.
Zdaniem "FT", ustanowienie stawki celnej w wysokości 15 proc. na unijne towary eksportowane do Stanów Zjednoczonych, przyniosło przedstawicielom Wspólnoty "ulgę z powodu uniknięcia wojny handlowej, która przeplata się z żalem z powodu braku bardziej stanowczego stanowiska od samego początku negocjacji" z administracją Trumpa.
Dziennik dobitnie stwierdza, że UE została zmiażdżona przez machinę prezydenta USA, przytaczając wypowiedź jednego z unijnych dyplomatów, który oświadczył, że "Trump dokładnie obliczył, gdzie jest nasz próg bólu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie miał nic. Dziś prowadzi miliardowy biznes i Widzew Łódź - Robert Dobrzycki w Biznes Klasie
"FT" przypomina działania ministra handlu i wicepremiera Irlandii Simona Harrisa, który w ostatnich tygodniach odbywał wielokrotnie spotkania z amerykańskimi politykami, chcąc uchronić przemysł farmaceutyczny, alkoholowy oraz rolny swojego kraju, w tym szczególnie sprzedaż wołowiny, przed trumpowskimi cłami.
Osiągnięcie bowiem umowy między prezydentem USA a przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen powoduje podział na irlandzkiej wyspie, ponieważ przedsiębiorcy z Irlandii Północnej, należącej do Zjednoczonego Królestwa, mogą sprzedawać swoje towary do USA płacąc cło w wysokości 10 proc.
Według dziennika "Guardian", stwarza to "podwaliny pod trudne rozmowy dyplomatyczne na temat gwarancji utrzymania stabilności na całej wyspie w ramach porozumienia wielkopiątkowego". Gazeta przytacza też komentarz Harrisa, który powiedział, że "żałuje" 15-procentowej stawki celnej, ale dodał, że ważna jest "jedność" państw Unii.
"BBC: von der Leyen mówiła językiem Trumpa"
BBC zauważyła, że osiągnięte w Szkocji porozumienie "przynosi Stanom Zjednoczonym wiele korzyści, mniej jasne jednak jest, jakie korzyści przyniesie ono UE".
Brytyjski nadawca analizuje słowa von der Leyen, która mówiła podczas spotkania z prezydentem USA o "przywróceniu równowagi" w stosunkach handlowych. Jak przypomina BBC, wcześniej UE twierdziła, że w tej relacji nie brakuje równowagi, ponieważ UE kupuje od Ameryki o wiele więcej usług, niż im sprzedaje.
"Brzmiało to tak, jakby von der Leyen celowo mówiła językiem Trumpa, aby przypieczętować porozumienie" - uważa BBC. "Jedno jest pewne: Trump świętuje zawarcie największej umowy handlowej w historii" - podsumowała stacja.