Mentzen uderza w Ukraińców: Wydajemy więcej, niż płacą tu w podatkach. Dane mówią co innego
Na sam socjal dla Ukraińców wydajemy znacznie więcej, niż oni płacą tutaj w podatkach - stwierdził kandydat na prezydenta Sławomir Mentzen. Nie wskazał jednak, na jakich danych opiera swoje twierdzenia. Według badań UNHCR i Deloitte uchodźcy zwiększyli polskie dochody budżetowe.
Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, skrytykował wysokie wydatki na świadczenia socjalne dla obywateli Ukrainy. Wskazał na dysproporcję między wpływami z podatków od ukraińskich pracowników a kosztami świadczeń socjalnych. Polityk zwrócił szczególną uwagę na problem wypłacania świadczenia 800+ dla dzieci uczących się w szkołach na Ukrainie oraz na dostęp do bezpłatnej opieki zdrowotnej dla Ukraińców nieodprowadzających składek zdrowotnych.
Jeżeli się to policzy, to się okazuje, że na sam socjal dla Ukraińców wydajemy znacznie, znacznie, znacznie więcej, niż oni płacą tutaj w podatkach. Jaki mamy interes w tym, żeby wysłać 800+, na Ukrainę? Cały czas wysyłamy 800+, na Ukrainę, na dzieci uczące się w ukraińskich szkołach w Ukrainie - mówił w rozmowie z profesorem Antonim Dudkiem.
Mentzen podkreślił nierówność w traktowaniu Polaków i Ukraińców w kontekście dostępu do służby zdrowia, wskazując, że polscy obywatele muszą opłacać składki zdrowotne, podczas gdy Ukraińcy są z tego obowiązku zwolnieni.
Ukraińcy generują więcej wpływów do budżetu niż kosztów
Sławomir Mentzen nie wskazał źródła danych, które miałyby poprzeć jego twierdzenia. Według badań UNHCR i Deloitte, które omówił Grzegorz Siemionczyk, w latach 2022-2023 uchodźcy z Ukrainy zwiększyli dochody budżetowe Polski o 25-34 miliardów złotych, podczas gdy całkowite wydatki publiczne związane z ich obecnością wyniosły około 20 miliardów złotych.
Obecnie świadczenie 800 plus pobiera około 247 tysięcy ukraińskich dzieci, co stanowi koszt 2,4 miliarda złotych rocznie.
Aktywność zawodowa uchodźców
Według badań Narodowego Banku Polskiego, 78 procent dorosłych Ukraińców w Polsce jest aktywnych zawodowo. Wśród osób, które przybyły przed wybuchem wojny, wskaźnik zatrudnienia sięga 93 procent. W przypadku uchodźców wojennych poziom zatrudnienia wynosi 68 procent, co znacząco przewyższa wyniki innych krajów przyjmujących.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju podaje, że w Niemczech pracuje zaledwie 25 procent ukraińskich uchodźców, a w Czechach 48 procent. Polska ze wskaźnikiem 71 procent znajduje się w czołówce pod względem zatrudnienia ukraińskich uchodźców.
Wpływ na gospodarkę i finanse publiczne
Badania UNHCR i Deloitte wskazują, że sama obecność uchodźców przyczyniła się do wzrostu PKB Polski o 0,7-1,1 procent w 2023 roku. W dłuższej perspektywie wpływ ten może wzrosnąć do 1,4 procent. Imigranci z Ukrainy nie tylko zwiększają podaż pracy, ale także stymulują lokalny popyt konsumpcyjny.
System wypłat świadczeń dla cudzoziemców jest systematycznie kontrolowany. W 2022 roku ZUS wypłacał świadczenia na 514 tysięcy ukraińskich dzieci, w 2023 roku liczba ta spadła do 322,7 tysięcy, a w pierwszej połowie 2024 roku objęła 246,8 tysięcy dzieci.
Eksperci wskazują, że proponowane ograniczenia świadczeń mogą być kontrproduktywne. Profesor Paweł Strzelecki z SGH podkreśla, że kontrolowanie zatrudnienia beneficjentów zwiększyłoby obciążenia biurokratyczne, a potencjalne oszczędności byłyby niewielkie w stosunku do całości programu.