Minister spraw zagranicznych Iranu: "atak Izraela to deklaracja wojny"
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi stwierdził, że piątkowy atak Izraela na lokalizacje Iranu związane programem nuklearnym jest "deklaracją wojny". Resort zastrzegł, że Iran odpowie na ten atak "z pełną siłą i sposobem, jaki uzna za stosowny".
"Ataki reżimu syjonistycznego na Iran stanowią naruszenie artykułu Karty Narodów Zjednoczonych i jawny akt agresji przeciwko Islamskiej Republice Iranu. Zgodnie z artykułem 51 Karty Narodów Zjednoczonych Iran zastrzega sobie prawo do odpowiedzi na tę agresję. Siły Zbrojne Islamskiej Republiki Iranu nie zawahają się bronić suwerenności Iranu z pełną siłą i w sposób, który uznają za stosowny" - przekazało MSZ Iranu w piątkowym oświadczeniu.
Iran odpowie Izraelowi. Szef MSZ: To deklaracja wojny
Izrael rozpoczął w piątek nad ranem ataki na Iran, deklarując, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Według irańskich mediów i urzędników, operacja była wymierzona m.in. w kluczowy zakład wzbogacania uranu w Natanz w środkowej części Iranu oraz obiekt w Parczin, gdzie, w ocenie ekspertów, prowadzone są badania nad bronią jądrową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak Izraela. "To rokuje bardzo źle"
"Instalacje nuklearne w Natanz zostały zniszczone w wyniku izraelskiego ataku" - przekazała w piątek w oświadczeniu irańska agencja atomistyki. Nie wykryto wzrostu promieniowania. "Atak zniszczył kilka elementów tego obiektu. Trwa dochodzenie, w trakcie którego oceniona zostanie skala uszkodzeń" - dodano.