Ministerstwo Finansów tłumaczy, skąd wzięło się 14 mld zł nadwyżki w podatku dochodowym. Samorządy nie będą zachwycone

Resort finansów założył, że w przyszłym roku wpływy do budżetu z PIT będą o 14 mld zł wyższe niż w tym roku. Wskazał, że "nadwyżka" ta wynika z podzielenia się wpływami podatkowymi z samorządami (rząd przesłał im 13,6 mld zł). W swoim nowym stanowisku urzędnicy ministerstwa wskazują również na inne źródła ekstradochodów z PIT i zarzucają nam, że oceniając Polski Ład, wybraliśmy niewłaściwie lata. Czy faktycznie?

Polish Prime Minister Mateusz Morawiecki and Deputy Finance Minister Artur Sobon during a press conference in Warsaw, Poland, on March 24, 2022 (Photo by Mateusz Wlodarczyk/NurPhoto via Getty Images)Premier Mateusz Morawiecki oddelegował do Ministerstwa Finansów Artura Sobonia, by ten poprawił Polski Ład
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto

Do opisanego przez nas wzrostu – o ponad 14 mld zł – wpływów z PIT do budżetu (na przyszły rok, zmiana w stosunku do roku bieżącego), postanowił odnieść się – raz jeszcze – resort finansów, chociaż otrzymał on od nas taką możliwość jeszcze przed publikacją tekstu i z niej skorzystał.

Niemniej uznaliśmy, że poszerzona opinia Ministerstwa Finansów wniesie do wyjaśnienia sprawy dużo nowych informacji, do których nie mają dostępu ekonomiści. Ministerstwo Finansów jako jedyne bowiem dysponuje danymi o całej bazie podatników w Polsce i na tej podstawie może dokonywać prognoz makroekonomicznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński blokuje premie w państwowych firmach. "To woła o pomstę do nieba"

Miliardy popłynęły do samorządów

W naszym artykule napisaliśmy, że Polski Ład miał zostawić w kieszeniach Polaków 16,5 mld zł – tak zapowiadał rok temu premier Mateusz Morawiecki, tymczasem, jak wynika z projektu ustawy budżetowej na przyszły rok, w 2023 r. wpływy z tytułu PIT nie spadną w stosunku do tego roku, ale wzrosną o ponad 14 mld zł.

Ekonomiści i eksperci podatkowi wskazali na główne źródła tej ekstranadwyżki. Są to:

wzrost wynagrodzeń (w tym płacy minimalnej),

podjęcie pracy przez Ukrainki – uchodźczynie,

obowiązkowe przejście od 2023 r. osób utrzymujących się z tzw. prywatnego najmu mieszkań z zasad ogólnych na ryczałty, co podniesie ściągalność podatku dochodowego, gdyż nie będzie można pomniejszać podstawy opodatkowania o koszty),

tzw. podatek Belki od lokat bankowych, gdyż lokaty są oprocentowane 6-7 proc. Wcześniej państwo nie miało z lokat podatków, gdyż były bardzo nisko oprocentowane.

Z kolei Ministerstwo Finansów wskazało, że nadwyżka w PIT w 2023 r. to głównie wynik tego, że w tym roku samorządy dostały ekstra 13,6 mld zł z tytułu uszczuplenia ich budżetów przez niższe podatki, a w przyszłym roku tego transferu już nie ma.

O tę kwotę obniżona jest przedstawiona w projekcie prognoza wykonania dochodów budżetu państwa z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych w 2022 r. W efekcie wzrost dochodów z tego tytułu między 2023 a 2022 r. wynika przede wszystkim z powyższej opisanego działania – napisali urzędnicy.

Nowe poszerzone stanowisko

Po naszej publikacji Ministerstwo Finansów sporządziło nowe, poszerzone stanowisko w tej sprawie. Poniżej jego pełna treść.

Wyjaśnienie, skąd w przychodach z PIT w przyszłym roku jest dodatkowe 14 mld zł ekstra:

Projekt ustawy budżetowej na rok 2023 przyjęty przez Radę Ministrów dn. 30 sierpnia 2022 r. zawiera prognozę wykonania dochodów budżetu państwa z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych w roku 2022 na kwotę ok. 63,425 mld zł. Prognoza dochodów z tego tytułu na rok 2023 wynosi 78,368 mld zł, to jest 14,943 mld zł więcej niż w PW na 2022 r.

Różnica ta wynika przede wszystkim z przekazania w 2022 r. dla JST (Jednostki Samorządu Terytorialnego - przyp. red.) dodatkowych dochodów z tytułu udziału we wpływach z PIT w łącznej wysokości 13,673 mld zł. O tę kwotę obniżona jest przedstawiona w projekcie prognoza wykonania dochodów budżetu państwa z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych w 2022 r. W efekcie wzrost dochodów z tego tytułu między 2023 a 2022 r. wynika przede wszystkim z powyższej opisanego działania.

Po odjęciu tego efektu dochody budżetu z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych rosną między 2023 a 2022 r. o ok. 1,270 mld zł, tj. o ok. 1,65 proc. Wynika to ze zmian systemowych i konsekwencji wprowadzenia Programu Niskie Podatki, które mają istotny negatywny wpływ na dochody budżetu w 2023 r. (obniżka PIT) rekompensowanych wzrostem wpływów z PIT wynikających ze wzrostu funduszu płac założonym na poziomie 9,6 proc., funduszu emerytur i rent na poziomie 16,3 proc. oraz przychodów/dochodów z działalności gospodarczej.

Wybraliśmy nie te lata?

Resort finansów zarzucił nam oraz ekonomistom, którzy skomentowali dane z projektu ustawy, że nie powinniśmy porównywać dochodów budżetowych z PIT pomiędzy 2022 r. a 2023 r.

"Oczywiste jest, że ocena efektów Polskiego Ładu powinna obejmować okres przed i po wprowadzeniu Polskiego Ładu, a nie okres po wprowadzeniu Polskiego Ładu (2022) i rok następny (2023)" – czytamy w opinii urzędników.

Urzędnicy wybrali – jako właściwy punkt odniesienia do Polskiego Ładu – lata 2020 i 2021, kiedy to dochody państwa z PIT wynosiły odpowiednio: 63,8 mld zł i 73,6 mld zł, co oznaczało wzrost rok do roku o 9,8 mld zł z tytułu PIT.

Jak wskazano, zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2023 r. szacuje się, że dochody państwa z podatku od osób w fizycznych wyniosą 63,4 mld zł w 2022 r. (to o 0,4 mld zł mniej niż w 2020 r.), a w 2023 r. 78,4 mld zł, czyli o 4,8 mld zł więcej niż w 2021 r.

"Oznacza to, że wzrost nominalny dochodów z PIT między 2023 a 2021 byłby ponad dwukrotnie niższy (4,8 mld zł; 6,5 proc.) niż między samym 2021 r. a 2020 r., pomimo znacznie szybszego wzrostu bazy podatkowej (funduszu wynagrodzeń oraz świadczeń emerytalno-rentowych)" – podkreśla ministerstwo.

Ryczałt da większy dochód, ale nie wszystkim

W swoim stanowisku ministerstwo wskazuje również na nową okoliczność, która zwiększyła wpływy budżetowe z tytułu PIT już w tym roku, a mianowicie na wzrost (nie podano jak duży i ilu podatników dotyczy przyp. red.) zainteresowania ryczałtem, "co wpływa na wyższe dochody budżetu z PIT w 2022 r. i w konsekwencji przekłada się to też na wynik w 2023 r." – uzasadnia resort.

Warto tu zaznaczyć, że przechodzenie podatników na ryczałt przysparza wpływu podatkowego tylko budżetowi państwa. Zgodnie z ustawą, samorządy nie mają w tym podatku udziału.

Po wprowadzeniu Polskiego Ładu samorządy straciły udział w dochodach z PIT na poziomie 51,12 proc. Rząd wprowadził Polski Ład w momencie, w którym budżety samorządów na 2022 r. były już domykane. Reforma podatkowa uszczupliła ich wpływy podatkowe, więc rząd przelał im w ramach dodatkowej subwencji owe 13,6 mld zł.

W planowanym wykonaniu budżetu na 2022 r. dochody z PIT są niższe o tę kwotę – tłumaczy główny ekonomista Konfederacji Lewiatan, Mariusz Zielonka.

– W ustawie budżetowej na 2023 r. pieniądze te wracają do budżetu centralnego i stąd nadwyżka 14 mld zł – dodaje. – W związku z tym powstaje pytanie, co zrobią samorządy w przyszłym roku już bez tych 13 mld zł? – zastanawia się ekonomista.

Żonglowanie danymi

Według naszego rozmówcy teza, którą postawiliśmy w tekście, że pomimo obniżki podatków, budżet państwa "odrobi" sobie stratę z nawiązką, jest prawdziwa.

Skoro premier Mateusz Morawiecki mówił, że obniżka PIT z 17 proc. na 12 proc. uszczupli wpływy budżetowe z PIT o 15 mld zł, a resort finansów wskazuje teraz, że w PIT są "na plus" o 1,65 proc., to ciężko wyzbyć się poczucia, że to państwo jest hojne, ale dzięki ciężkiej pracy Polaków, a nie świetnemu gospodarowaniu przez rząd naszymi pieniędzmi – ocenia.

Jego zdaniem, porównywanie okresu sprzed Polskiego Ładu i po nim – jak proponuje resort finansów – jest bardzo ryzykowne i niewiele wnosi do sprawy.

W związku z reformą podatkową zmienił się nie tylko sam PIT, ale jest też nowa wyższa kwota wolna od podatku i nowy, wyższy poziom wejścia w drugi próg podatkowy. To wszystko ma istotny wpływ na ocenę skutków Polskiego Ładu.

Zdaniem Mariusza Zielonki, najlepszym weryfikatorem skutków obniżki PIT w Polskim Ładzie byłoby porównanie pierwszego półrocza 2022 r. z drugim półroczem 2022 r. i z tym, co rząd w tym okresie planował w budżecie, ale jest to jeszcze niemożliwe, gdyż rok podatkowy trwa.

– Odniesienie się natomiast do danych za 2020 r., które prezentuje resort finansów, ze względu na wydarzenia tegoż roku, jest jeszcze większym błędem, niż porównywanie dochodów z PIT między 2022 r. a 2023 r. – uważa ekonomista.

Katarzyna Bartman, dziennikarka money.pl

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują