Szef KPRM: MSZ szykuje ewakuację Polaków z Bliskiego Wschodu. Loty będą bezpłatne
MSZ organizuje ewakuację polskich obywateli z Bliskiego Wschodu. Przygotowane są zarówno loty wojskowe, jak i lotnictwo cywilne, o ile warunki na to pozwolą - poinformował w niedzielę wieczorem szef KPRM Jan Grabiec na platformie X. Podkreślił też, że powrót do kraju będzie nieodpłatny.
"MSZ organizuje ewakuację polskich obywateli z Bliskiego Wschodu. Przygotowane są zarówno loty wojskowe, jak i lotnictwo cywilne, o ile warunki na to pozwolą. Powrót do kraju jest nieodpłatny" - napisał na platformie X minister Jan Grabiec, szef Kancelarii Premiera. Jego wpis podał dalej Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych.
Wicepremier: lotnictwo wojskowe jest w pełni przygotowane
Do sprawy ewakuacji odniósł się również wicepremier, szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, który zapewnił, że "lotnictwo wojskowe jest w pełni przygotowane", a "Polska cały czas pomaga obywatelom, chcącym opuścić Bliski Wschód".
Trwają finalne przygotowania do bezpiecznej, zorganizowanej akcji ewakuacyjnej. Powrót do kraju jest bezpłatny. Lotnictwo wojskowe jest w pełni przygotowane do pomocy od pierwszych godzin kryzysu - podkreślił na X Kosiniak-Kamysz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak Izraela. "To rokuje bardzo źle"
W piątek rozpoczęły się izraelskie ataki na dziesiątki celów wojskowych w Iranie, atakowane są również obiekty jądrowe. Siły irańskie odpowiadają ostrzałem rakietowym i nalotami dronów na cele w Izraelu.
Wcześniej rzecznik MSZ Paweł Wroński informował, że część Polaków, którzy przebywają w Izraelu, sygnalizuje chęć opuszczenia tego kraju i uzyskania w tym wsparcia. Resort podkreślał, że sprawa dotyczy ponad 200 osób, które przebywają w Izraelu, zarejestrowanych w systemie Odyseusz, i jest związana z obecną sytuacją na Bliskim Wschodzie.
Część Polaków już się szykuje. "Nie jest to inicjatywa MSZ"
W niedzielę Radio Zet podało, że zorganizowany wyjazd Polaków z Izraela i Bliskiego Wschodu odbędzie się wstępnie w poniedziałek lub we wtorek i zostanie przeprowadzony przez przejścia graniczne w Jordanii i dalej Amman lub Egipt i Tabę - najpierw drogą lądową, a potem samolotem.
Według rozgłośni w akcję tę zaangażowany jest konsul honorowy RP w Betlejem. "Konsulat informuje wszystkich, którzy zamierzają wyjechać z Izraela, o konieczności dodatkowych noclegów w oczekiwaniu na połączenie lotnicze. W wiadomości SMS placówka podaje, że koszty podróży ponosi każdy indywidualnie" - podaje Radio Zet.
Odnosząc się wcześniej do tej sprawy rzecznik MSZ przyznał, że "inicjatywa konsula honorowego jest nam znana". - Wiemy, że konsul pracuje z własnej inicjatywy nad takim rozwiązaniem. Jak rozumiem, jest to inicjatywa odpłatna - powiedział Wroński, zaznaczając, że nie jest to inicjatywa resortu dyplomacji czy zorganizowana we współpracy z MSZ.
Rzecznik MSZ: resort nie prowadzi "komercyjnej ewakuacji"
Dlatego w niedzielę wieczorem Wroński opublikował kolejny komunikat na platformie X. Przypomniał w nim, że resort spraw zagranicznych nie prowadzi akcji "komercyjnej ewakuacji" z Izraela.
"Nasze działania są skoordynowane z działaniami sojuszników z UE i NATO, którzy obecnie nie prowadzą akcji ewakuacyjnej. Granicę lądowe Izraela są otwarte. Decyzję będą podjęte w zależności od sytuacji" - napisał.
Zalecenia MSZ dla Polaków na Bliskim Wschodzie
W niedzielę po południu MSZ poprzez konto Polak za Granicą na platformie X zaleciło również pilne opuszczenie Iranu drogą lądową. "W związku z konfliktem irańsko-izraelskim zalecamy pilne opuszczenie Iranu drogą lądową. Bezwzględnie odradzamy podróże do Iranu i państw regionu" - napisano w komunikacie.
"Obywatelom RP przebywających na terenie Iranu przypominamy o rejestracji w systemie Odyseusz, co umożliwi dostęp do aktualnej informacji na temat sytuacji bezpieczeństwa i ułatwi kontakt z Konsulem" - dodano. Resort zalecił też bezwzględne unikanie dużych skupisk ludzkich (bazary, supermarkety) oraz miejsc o znaczeniu wojskowym.
"Odradzamy przebywanie w rejonie obiektów, które były celami izraelskich nalotów. Przypominamy, by śledzić komunikaty na stronie placówki oraz stosować się do zaleceń miejscowych służb bezpieczeństwa" - podkreślono w komunikacie MSZ.
Ostrzeżenie w niedzielę wydała też polska ambasada w Abu Dabi. "W związku ze wzrostem napięć w regionie Bliskiego Wschodu zalecamy szczególną ostrożność przy podróżach do krajów regionu, w tym do Zjednoczonych Emiratów Arabskich" - czytamy we wpisie na platformie X.
W kolejnym dodano, że "oprócz zagrożeń dla bezpieczeństwa możliwe są również odwołania lotów. Prosimy o regularne śledzenie komunikatów MSZ i placówek". Zalecenie "możliwie szybkiego opuszczenia kraju w bezpiecznym kierunku" w sobotę wydała też polska ambasada w Jordanii.
Kolejny atak. Irańskie rakiety i drony spadły na Izrael
Irańska telewizja państwowa podała, że w niedzielę wieczorem znów zaatakowano "Tel Awiw, Hajfę i inne miasta dziesiątkami rakiet i dronów", które przedarły się przez izraelski system obrony powietrznej.
To kolejny w ciągu ostatnich trzech dni nalot rakietowy Iranu na Izrael. Ataki są odwetem za trwającą operację Izraela, której deklarowanym celem jest zlikwidowanie zagrożenia ze strony irańskiego programu nuklearnego i rakietowego.
Jak informowała armia izraelska w poprzednich nalotach Iran użył ok. 280 rakiet balistycznych, z których większość została przechwycona, ale niektóre uderzyły m.in. w budynki mieszkalne. Zginęło co najmniej 14 osób, a kilkaset zostało rannych.
W zmasowanych nalotach Izraela na Iran zginęło 128 osób, w tym kobiety i dzieci - podał w niedzielę wydawany w Teheranie dziennika "Etemad", powołując się na ministerstwo zdrowia.
Izrael zaatakował m.in. zakłady wzbogacania uranu, cele wojskowe, magazyny paliw, pola gazowe czy lotniska. W atakach zabito też wyższych dowódców irańskich sił zbrojnych oraz naukowców zaangażowanych w rozwój programu nuklearnego.
Aktualne informacje dotyczące konfliktu między Izraelem i Iranem można znaleźć na stronach Wirtualnej Polski pod tym linkiem.