Nagroda za udział w wyborach. Nawet pół miliona złotych za najwyższą frekwencję
Wójt gminy Puck ogłosił na Facebooku, że w drugiej turze wyborów prezydenckich oferuje nagrody finansowe od 1,5 tys. do 10 tys. zł sołectwom z największą frekwencją. To jednak ułamek tego, co obiecują gminom z najwyższym odsetkiem głosujących urzędy marszałkowskie.
Wójt gminy Puck Marcin Nikrant postanowił zmotywować mieszkańców do udziału w drugiej turze wyborów prezydenckich. Zachęta samorządowca ma na celu zwiększenie frekwencji. Jak poinformował na Facebooku, nagrody finansowe w kwotach od 1,5 tys. do 10 tys. zł zostaną przeznaczone na realizację zadań inwestycyjnych wskazanych przez sołtysów.
Frekwencja się opłaci. Nagrody za głosowanie
Oznacza to, że środki trafią do sołectw, które w gminie Puck osiągną najwyższą frekwencję. "Włączając się w kampanię profrekwencyjną samorządów z całego kraju, Gmina Puck również zachęca do udziału w wyborach. W zależności od poziomu frekwencji wyborczej zrealizujemy lub dofinansujemy zadania wskazane przez sołectwa, które osiągną następujące progi frekwencji:
65–69,99 proc. – 1 500 zł brutto;
70–74,99 proc. – 3 000 zł brutto;
75–79,99 proc. – 7 000 zł brutto;
80–100 proc. – 10 000 zł brutto.
Nikrant podkreśla, że samorząd może w ten sposób dofinansować "inicjatywy służące ogółowi mieszkańców sołectwa", w szczególności: budowę lub modernizację placu zabaw, projekt oświetlenia ulicy, zakup małej architektury, montaż z nazwą ulicy, ale też zakup do Wiejskiego Klubu Kultury. W pierwszej turze wyborów frekwencja w całej gminie Puck wyniosła 68,45 proc. Była niższa niż średnia dla powiatu i niewiele wyższa niż ogólnokrajowa (67,31 proc.).
W Małopolsce nagrody po kilkaset tysięcy zł
Nagrody od gminy Puck to jednak ułamek tego, co przewiduje Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Zarząd Małopolski przeznaczy łącznie 1 mln zł dla czterech gmin z regionu, które osiągną najwyższą frekwencję w niedzielnej II turze wyborów prezydenckich. Zwycięska gmina otrzyma 400 tys. zł. Kolejne gminy z największą frekwencją otrzymają 300 tys. zł, 200 tys. zł i 100 tys. zł
Zdaniem marszałka Łukasza Smółki, inicjatywa ma przekonać mieszkańców do oddania głosu w nadchodzących wyborach. - Małopolska zdaje od lat egzamin pod kątem frekwencji, najlepszym przykładem są wybory prezydenckie z 2020 i parlamentarne z 2023 roku. Chcemy kontynuować i pogłębiać ten trend - dodał Smółka.
Dają pół miliona dla gminy z najwyższą frekwencją
Bank rozbiją w niedzielę wybrane gminy w trzech województwach. Na Śląsku konkurs na najwyższą frekwencję wyborczą zorganizuje skupiająca 41 gmin Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. "Na mieszkańców gminy, którzy w niedzielę wykażą się najwyższą aktywnością wyborczą czeka pół miliona złotych" - podaje Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.
- Głosowanie to nie tylko prawo, ale przede wszystkim realny wpływ na przyszłość. Chcemy pokazać, że obywatelska aktywność ma sens i że warto ją wzmacniać nie tylko słowami – wyjaśnił PAP przewodniczący GZM Kazimierz Karolczak. Formuła, w której mieszkańcy zwycięskiej gminy wybiorą projekt do realizacji, zostanie ustalona po ogłoszeniu zwycięzcy. Rzecznik GZM zasygnalizował, że może się to odbyć np. w ramach budżetu obywatelskiego lub konsultacji społecznych.
Hojne są też urzędy marszałkowskie województw lubelskiego i podkarpackiego. Oba oferują gminom z najwyższymi frekwencjami nagrody - za pierwsze miejsce - 500 tys. zł, za drugie - 300 tys. zł, a za trzecie - 200 tys. zł. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 1 czerwca.