"Wybiorę mniejsze zło". Oto jak głosuje niemiecka Polonia
W drugiej turze wyborów prezydenckich większość Polaków w Niemczech stawia na Rafała Trzaskowskiego jako mniejsze zło - wynika z rozmów Deutsche Welle z niemiecką Polonią. Część wciąż wspiera jednak Karola Nawrockiego. - Tylko Nawrocki, bo stoi blisko Boga - mówi DW.com Anna.
Jak informuje Deutsche Welle, w rozmowach w polskich kościołach i środowiskach emigracyjnych widać wyraźny podział opinii. - Tylko Nawrocki. Jestem katolikiem i nie chcę, by ktoś nam zdejmował krzyże - mówi Anna, która mieszka w Niemczech od piętnastu lat, jednak wciąż nie jest pewna, czy nie zdecyduje się na powrót do Polski. Z tego powodu wybory mają dla niej ogromne znaczenie. Dodatkowo podkreśla, że mimo wszystko czuje się najbardziej związana z Polską.
Z kolei Dana wybiera Trzaskowskiego jako mniejsze zło. - Osobami LGBT naprawdę interesuje się tylko lewica, ale PiS może dużo więcej zaszkodzić. Dlatego wybiorę mniejsze zło - mówi.
Piotr, mieszkający od 36 lat w Niemczech, nie wierzy w klasyczny duopol PO-PiS. - Mam dosyć dwuwładzy: PiS albo PO. Dlatego kibicuję Mentzenowi - tłumaczy, podkreślając antysystemowość kandydatów Konfederacji. Gdyby prezydenta wybierali Polacy w Niemczech, Karol Nawrocki nie wszedłby do drugiej tury - wskazuje DW.com.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poważne problemy Niemiec. "Czegoś takiego nie spotkałem od 35 lat"
Jeden z mężczyzn, który przyszedł z dwiema córkami na mszę do polskiego kościoła, stwierdził, że nie głosuje. Jak opisuje Deutsche Welle, mieszka w Niemczech od dwudziestu lat, przyjechał tam jako osiemnastolatek. - Ogólnie nie podoba mi się polska polityka i nie chcę mieć z nią nic wspólnego. Gdybym chciał, to mieszkałbym w Polsce, nie tu. I tyle - wyjaśnia.
Migranci w Niemczech są bardziej progresywni
Dr Agnieszka Łada-Konefał z Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich zauważa, że wielu głosujących na skrajnych kandydatów kieruje się frustracją wobec wieloletniej dominacji tych samych ugrupowań. Rafał Trzaskowski wygrał w Niemczech z wynikiem niemal 41 proc. głosów, co odzwierciedla liberalne, proeuropejskie poglądy tamtejszej polskiej społeczności.
Duża część migrantów w Niemczech jest progresywna, liberalna, bardzo proeuropejska i dla nich, moim zdaniem, przeważyła ta proeuropejskość Trzaskowskiego. To są osoby, które wyjechały do Niemiec właśnie dlatego, że Niemcy są takie otwarte na różnorodność - tłumaczy dr Agnieszka Łada-Konefał.
Polonia w Niemczech liczy ponad 2 mln osób, z czego 865 tys. to obywatele Polski z prawem do głosowania. Pomimo dużych odległości do lokali wyborczych i braku głosowania korespondencyjnego, frekwencja rośnie - w pierwszej turze zagłosowało około 80 tys. osób, a przed drugą turą liczba zarejestrowanych wzrosła o ponad 20 proc. - podaje DW.com.