Niepokój deweloperów. W największych miastach na zakup czeka 62 tys. mieszkań
W październiku w siedmiu największych miastach Polski sprzedano ok. 4 tys. mieszkań – wynika z raportu Otodom. Wciąż w ofercie jest ponad 62 tys. nowych lokali, a łącznie z rezerwacjami ponad 68,5 tys. Deweloperzy sygnalizują ostrożność mimo serii obniżek stóp.
Październik okazał się słabszy sprzedażowo niż wyjątkowo udany wrzesień, choć rok do roku wynik był lepszy o 27 proc. Autorzy raportu Otodom podali, że na głównych rynkach w Polsce (Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Poznań, Katowice, Łódź) sprzedano ok. 4 tys. lokali.
Katarzyna Kuniewicz z Otodom oceniła, że rynek traci efekt zaskoczenia po decyzjach Rady Polityki Pieniężnej. – Pierwszy raz w tym roku dane z monitoringu negatywnie zweryfikowały tezę, że obniżka stóp wywołuje skokowy wzrost sprzedaży miesiąc do miesiąca – wskazała.
Mieszkania "nie schodzą". Dylemat deweloperów
Analitycy opisali trend stopniowego wzrostu skłonności do finalizowania zakupów, wspierany rosnącą zdolnością kredytową i stabilizacją cen. Mimo to liczba mieszkań wprowadzonych do sprzedaży była o 1 proc. niższa niż we wrześniu, co przełożyło się na kilkadziesiąt lokali mniej w ofercie miesięcznej.
Kiedy uciec z etatu? Podaje najczęstszy błąd
Po stronie popytu korekta była wyraźniejsza: przed uwzględnieniem późniejszych zmian październik był słabszy od września o 9 proc. Na rynku siedmiu największych miast Polski dostępnych jest 62,1 tys. mieszkań, a z rezerwacjami ponad 68,5 tys. lokali.
Ceny mieszkań zanotowały niewielkie korekty, nieprzekraczające 2 proc. miesiąc do miesiąca. Średnio za mkw. w Warszawie płacono 17,4 tys. zł, w Trójmieście 17,3 tys. zł, w Krakowie 16,5 tys. zł. We Wrocławiu było to 14,4 tys. zł/mkw., w Poznaniu 13,5 tys. zł/mkw., w Katowicach 12,7 tys. zł/mkw, a najtaniej w Łodzi – 11,2 tys. zł/mkw.
Po stronie deweloperów widoczny jest niepokój i ostrożność. "Listopadowa decyzja RPP z pewnością wzmocni dotychczasowe tendencje, jednak jej siła będzie mniejsza niż obniżek z maja i lipca. Obecne obniżki, w szczególności te trzy ostatnie następujące miesiąc po miesiącu, mogą wywołać po stronie popytowej odwrotny skutek - wstrzymanie się zainteresowanych z zakupem mieszkania do czasu ustabilizowania się warunków kredytowych – stwierdziła Kuniewicz.
Źródło: PAP