Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Nowe dane o cenach mieszkań w największych miastach. Rośnie obawa o bańkę cenową

33
Podziel się:

O hamowaniu hossy na pierwotnym rynku mieszkaniowym można już zapomnieć. Analiza cen mieszkań deweloperskich pokazuje powrót silnej tendencji zwyżkowej we wrześniu, wynika z raportu przygotowanego przez portal RynekPierwotny.pl.

Nowe dane o cenach mieszkań w największych miastach. Rośnie obawa o bańkę cenową
Nowe dane o cenach mieszkań w największych miastach. Rośnie obawa o bańkę cenową (money.pl, Rafał Parczewski)

Ceny nowych mieszkań wzrosły we wrześniu we wszystkich sześciu dużych polskich miastach uwzględnionych w raporcie (Gdańsk, Poznań, Łódź, Wrocław, Warszawa, Kraków).

W pięciu metropoliach stawki za m kw. poszły mocno w górę, tylko w Poznaniu wzrost cen był symboliczny. "Taka sytuacja przywraca obawy o postępującą kreację bańki cenowej" - ocenia Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Po wrześniowych wzrostach stawki ofertowe w sześciu analizowanych lokalizacjach znalazły się na rekordowych poziomach. Co więcej, we Wrocławiu odnotowano wręcz gigantyczny, 6-porc. wzrost cen. Średnia cena za m kw. nowego mieszkania w tym mieście wynosi 10 357 zł. Tym samym Wrocław znalazł się w gronie czterech miast, w których stawki ofertowe za m kw. mieszkań deweloperskich są pięciocyfrowe.

Zobacz także: Niskie raty kredytów. UOKiK bije na alarm

Poza Wrocławiem także w Łodzi stawki za m kw. nowych mieszkań rosły jak na drożdżach, w tempie blisko 3,5 proc., w Warszawie o 1,4 i Gdańsku – 1,2 proc. Tak silne zwyżki są głównie skutkiem wprowadzenia nowych inwestycji z wyższej i najwyższej półki, co szczególnie zaważyło na cenowych statystykach Wrocławia i Łodzi.  

Cena za m kw. mieszkania. Warszawa, Kraków, Gdańsk

W Warszawie średnia cena za m kw. nowego mieszkania jest najwyższa w kraju i wynosi 11 750 zł. Na drugim miejscu znalazł się Kraków ze średnią na poziomie 11 109 zł.

W Gdańsku, podobnie jak we Wrocławiu, cena za m kw. nowego mieszkania wynosi średnio ponad 10 tys. zł (dokładnie 10 186 zł). Na kolejnych miejscach znajdują się: Poznań (8 274 zł) oraz Łódź (7 874 zł).

Ceny mieszkań we Wrocławiu

Szczególnie ciekawie sytuacja wygląda w stolicy Dolnego Śląska. Ponieważ jednomiesięczny skok stawek za m kw. w mieszkaniówce o prawie 6 proc. nie zdarza się często. Nasuwa się więc pytanie, co też mogło wywołać tego rodzaju zdarzenie.

Jak się okazuje, był to niemal wyłącznie skutek wprowadzenia do sprzedaży jednej inwestycji – Rezydencji Bankowej. Ceny ofertowe za mkw. lokalu wahają się tu od 19 do ponad 33 tys. zł, a średnia stawka to prawie 25 tys. zł. Takie ceny dotyczą nawet na rynku stołecznym wyłącznie apartamentów luksusowych.

Miastem z istotną zmianą in minus średniej powierzchni mieszkań oferowanych przez deweloperów okazał się Wrocław. W stolicy Dolnego Śląska wynosi ona obecnie już tylko 51,9 m kw., czyli o kolejny metr kwadratowy mniej miesiąc do miesiąca i aż 3 mkw. mniej licząc kwartał do kwartału.

To inwestycja Rezydencji Bankowej ponownie skurczyła średni metraż w ofercie deweloperskiej Wrocławia. Inne lokalizacje tym razem nie zanotowały większych zmian, jednak ekspert Rynku Pierwotnego nie daje wielkich nadziei na odwrócenie trendu kurczenia się lokali w ofercie deweloperskiej w czasach niczym nieskrępowanej hossy na pierwotnym rynku mieszkaniowym.

Ceny mieszkań w Łodzi

Także w Łodzi skok cen o grubo ponad 3 proc. został wypracowany głównie przez dwie inwestycje z wyższej półki – Nawrot 34 i Tuwima Sky ze średnimi cenami blisko 10 tys. zł/mkw. Być może to właśnie Łódź już niebawem będzie kolejną polską metropolią ze stawkami metra kwadratowego nowych mieszkań powyżej tej okrągłej granicy.

Na wszystkich analizowanych rynkach liczba sprzedanych mieszkań była wyższa niż liczba nowych ofert. We wrześniu pojawiło się zaledwie 3208 nowych ofert, natomiast sprzedaż wyniosła aż 4270 lokali, czyli grubo ponad tysiąc więcej.

"Okazuje się więc, że pomimo postępującej drożyzny na rynku mieszkań z pierwszej ręki, ceny nie osiągnęły jeszcze poziomu, przy którym strona popytowa byłaby skłonna do jakiejkolwiek refleksji" - czytamy w raporcie przygotowanym przez RynekPierwotny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(33)
Elka
2 lata temu
Ja już mam za sobą zakup mieszkania od Nexity, więc teraz przestałam obserwować dane o cenach, ciężko przewidzieć czy ceny się zmienią.
tutrutu
2 lata temu
Retardy ktorzy teraz kupuja, to po prostu exit liquidity dla inwestorow. Nie macie pojecia jak malo plynny jest rynek nieruchomosci w chwilach kryzysowych.
Darek
2 lata temu
Jeśli ktoś chce kupić mieszkanie, to nie warto czekać. Ceny co najwyżej się zatrzymają, zmniejszy się podaż. Osobiście kupuję teraz lokal w Gdańsku pod wynajem (Nowa Letnica - super lokalizacja i dobre stawki nadal) - błędem byłoby zwlekać.
Olin
2 lata temu
Od 14 lat czytam to samo . Bańka na rynku nieruchomości .. hmm... Ceny nieruchomości muszą rosnąć . Nie jesteśmy Białorusią "chyba ;)" ale poważnie mówiąc ceny rosły i będą rosnąć . Podobnie jak koszty życia goniąc zachód gonimy dobre i złe strony .
***** ***
2 lata temu
PiC obiecał milion mieszkań,, a dał mieszkanie za milion.
...
Następna strona