Pierwszy taki szczyt medyczny. Premier: NFZ nie jest bankrutem
- NFZ nie jest bankrutem. Ja wiem, że to stwierdzenie wciąż pojawia się w przestrzeni publicznej, ale ono nie jest prawdziwe - powiedział premier Donald Tusk przed szczytem medyczny. Dodał, że NFZ jest nie tylko wypłacalny, ale jest również rzetelnym płatnikiem, jeśli chodzi umowy z podmiotami. - Ale również, jeśli chodzi o wykonania nielimitowane. Te płatności zostaną zrealizowane - zapewnił.
W czwartek w Ministerstwie Rozwoju i Technologii odbył się szczyt medyczny pod hasłem "Bezpieczny Pacjent" z udziałem m.in. premiera oraz szefów resortów finansów i zdrowia. Rozmowy dotyczyły nakładów na ochronę zdrowia, inwestycji i planowanych zmian. Jako pierwszy głos zagrał premier Donald Tusk, który przyznał, że temat finansowania ochrony zdrowia i dziury w NFZ budzi wiele emocji.
Wskazywał, chodzi o to, by maksymalnie skoncentrować się na konkretnych rozwiązaniach, a nie obrzucaniu się nawzajem odpowiedzialnością.
Czy mamy bańkę na złocie? Analityk mówi kiedy kupować surowiec
- Tak jest co roku, że kwestia zasobów finansowych, kondycji NFZ w kontekście pacjentów, bo dla nich tu przede wszystkim jesteśmy, ale także osób zatrudnionych w ochronie zdrowia, kończy się emocjami - powiedział Tusk.
- Kluczowe jest dobro pacjenta i nie chcę, aby tu ktoś szukał konfliktu między pacjentem a lekarzem, czy pielęgniarką. To nie mają być rozmowy o tym, czy ktoś zarabia za dużo. Naszym zadaniem jest rozwiązanie problemu, a nie szukanie kozła ofiarnego - apelował premier.
NFZ nie jest bankrutem. Ja wiem, że to stwierdzenie wziąć pojawia się w przestrzeni publicznej, ale ono nie jest prawdziwe. W obrocie gospodarczym jest mało tak rzetelnych płatników jak NFZ, jeśli chodzi o płacenie tego, do czego się zobowiązał wobec podmiotów
Zauważył, że NFZ jest również rzetelnym płatnikiem, jeśli chodzi umowy z podmiotami. - Ale również, jeśli chodzi o wykonania nielimitowane. Te płatności zostaną zrealizowane - zapewnił.
Dodał, że należy szukać wszystkich możliwych metod, aby optymalizować wydatki, "żeby te pieniądze, które są, które mamy w dyspozycji, wydawać w sposób optymalny".
Nie możemy dzisiaj sobie opowiadać, że doszło do katastrofy, zapaści, bankructwa, w sytuacji, kiedy wiele miliardów złotych więcej wydajemy co roku na ochronę zdrowia. I ten rok oczywiście jest rekordowy, przy rekordowo niskiej inflacji
Premier wskazał, że nakłady na ochronę zdrowia wyniosły:
- w 2023 r. 185 mld zł,
- w 2024 r. - 211 mld zł,
- w 2025 mają wynieść 237 mld zł.
- Oczywiście w 2026 roku będzie znowu więcej tych pieniędzy - zapewnił premier. Dodał, że w planie na przyszły rok będzie to 248 mld zł.
Szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki podczas czwartkowego szczytu medycznego zwrócił się do premiera Tuska, by ten pisemnie oświadczył, że oszczędności 10,4 mld w ochronie zdrowia nie wejdą w życie.
Ministra zdrowia: limity w poradniach specjalistycznych nie zostały wprowadzone
- Wracacie państwo do limitów, jeżeli chodzi o jaskrę, wracacie państwo do limitów, jeżeli chodzi o badania obrazowe, np. tomografię dla pacjentów onkologicznych, wracacie państwo do limitów, jeżeli chodzi o świadczenia specjalistyczne, do limitów jeżeli chodzi o bezpłatne leki dla dzieci, kobiet w ciąży i osób starszych - mówił Bogucki.
Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda podkreśliła w czwartek podczas szczytu medycznego, że limity w poradniach specjalistycznych nie zostały wprowadzone. Wskazała, że trwają prace nad innymi rozwiązaniami. Zapowiedziała kierunek w stronę stawki degresywnej, m.in. w leczeniu zaćmy. Zaznaczyła, że program "Dobry posiłek" w szpitalu ma być standardem. Powiedziała też, że rozmowy ze środowiskiem lekarzy dotyczą kwestii staży podyplomowych, a kwestie wynagrodzeń minimalnych są dyskutowane w ramach zespołu trójstronnego.
W piątek odbędzie się kolejny szczyt medyczny z inicjatywy prezydenta Karola Nawrockiego. Weźmie w nim udział przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia.