Ogromna zmiana dla seniorów. Fundusz nie przejmie ich mieszkania
Przepisy w obecnym kształcie nie zapewniają wystarczającej ochrony konsumentom - uważa Ministerstwo Sprawiedliwości. Resort pracuje więc nad zmianami w przepisach. Dzięki temu ani firma, ani fundusz nie odkupią już mieszkania od seniora. Ale to za mało, by ich w pełni chronić - pisze "Rzeczpospolita".
Jak czytamy, tzw. umowy dożywocia, na mocy których senior może odsprzedać mieszkanie w zamian za opiekę do końca życia, mają być ograniczone. "Zawężony zostanie krąg osób, które będą mogły zawierać takie umowy i transakcje, do najbliższych i rodziny" - wyjaśnia gazeta.
Przepisy w obecnym kształcie nie zapewniają wystarczającej ochrony konsumentom, którymi są, co do zasady, osoby w starszym wieku. Dlatego konieczne jest objęcie ich oraz ich rodzin specjalną ochroną. Ze zgromadzonych w Ministerstwie Sprawiedliwości danych wynika znaczny wzrost zawieranych umów o dożywocie dotyczących nieruchomości – tłumaczy Ministerstwo Sprawiedliwości.
Projekt ustawy w tej sprawie trafił już do wykazu prac legislacyjnych i programowych rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gotówka za kawalerkę. "Mieszkania powyżej 60 m kw. to już margines rynku"
Umowy dożywocia ws. mieszkań do zmiany
"Rz" wskazuje, że niektórzy seniorzy podpisują z tzw. funduszami hipotecznymi umowy dożywocia, aby zapewnić sobie utrzymanie i opiekę w ostatnich latach życia.
Mecenas Anna Niecikowska zwraca uwagę, że "najbardziej niebezpieczne są sytuacje, gdy przeciwko właścicielowi nieruchomości, np. funduszowi hipotecznemu, toczy się postępowanie egzekucyjne, w wyniku czego może dojść do zmiany właściciela nieruchomości". - Wówczas podmiot odpowiedzialny za wypłatę świadczenia seniorowi może przestać je wypłacać. Druga niebezpieczna sytuacja to taka, gdy przedsiębiorca będący właścicielem mieszkania ogłosi upadłość – podkreśla.
Zdaniem ekspertów uregulowane powinny zostać również inne możliwe przypadki. - Nie wiadomo, czy ustawodawca przewidział jakieś formy ochrony seniora także w sytuacji przejęcia nieruchomości przez rodzinę i zapewnienia mu ochrony świadczeń - zauważa prawniczka Dorota Dymyt-Holko.