Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Opel w Gliwicach zwolni 180 osób. W zamian kilkanaście pensji odprawy

43
Podziel się:

Kierownictwo fabryki Opla w Gliwicach ma dla swoich pracowników propozycję dobrowolnego odejścia z pracy. W zamian oferuje nawet kilkanaście pensji odprawy. Chętnych jednak na razie brakuje.

Opel w Gliwicach zwalnia pracowników. W zamian oferuje nawet kilkanaście pensji
Opel w Gliwicach zwalnia pracowników. W zamian oferuje nawet kilkanaście pensji (East News, TOMASZ JODLOWSKI/REPORTER)

Jak pisze gliwicki oddział "Gazety Wyborczej", program dobrowolnych odejść to kolejny etap restrukturyzacji zakładu.

Zmiany trwają od dłuższego czasu, a przyspieszyła je transakcja z 2017 roku. Wtedy Opla przejął francuski koncern PSA, produkujący m.in. Citroena i Peugeota.

Restrukturyzacja odbija się również na produkcji. W ubiegłym roku z taśmy zjechało 92,5 tys. samochodów. W poprzednich latach było to odpowiednio 106, 165 i 201 tys. pojazdów.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

A skoro produkcja maleje, to spada również zatrudnienie. Do tej pory z programu dobrowolnych odejść skorzystało ponad 800 pracowników, część z nich przeniosła się do pracy w niemieckich fabrykach. Zlikwidowano też nocną zmianę w gliwickim zakładzie.

Obecna, czwarta już tura odejść została przedłużona przez władze fabryki. Początkowo miała się ona zakończyć z końcem 2019 roku.

- Program został wydłużony, ponieważ w przewidzianym czasie nie zgłosiła się oczekiwana liczba pracowników. Propozycję kierujemy do 180 osób - mówi "Wyborczej" Agnieszka Brania, rzeczniczka Opla w Gliwicach.

Jak dodaje, pracownicy, którzy dobrowolnie odejdą, mogą liczyć na nawet kilkanaście miesięcznych pensji. Oczywiście zależy to od stażu pracy i terminu podjęcia decyzji.

Na odprawę złożą się części wynikające z Kodeksu pracy, ale również rekompensata za rozwiązanie stosunku pracy przed zakończeniem okresu wypowiedzenia i dodatkowa odprawa od pracodawcy.

Związkowcy boją się jednak, że program szybko przestanie być dobrowolny.

- Od jakiegoś czasu trwa restrukturyzacja firmy, zmiany gonią zmiany. Oczywiście część osób chętnie skorzysta z takiej propozycji zarządu, ale zdecydowana większość załogi ma wrażenie, że to takie nachalne szukanie chętnych do odejścia. Niektórzy boją się, że z powodu braku zainteresowanych ten program wkrótce straci miano "dobrowolnego" - wyjaśnia Zbigniew Pietras, przewodniczący związku "Sierpień 80".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gliwice
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(43)
jarek
4 lata temu
Niech tam te elektryki Morawiecki produkuje...
Afi
4 lata temu
Jak to taki bum w kraju a tu zwolnienia ? Chyba Pinokio jak zwykle kłamał
Artykuł z 4li...
4 lata temu
Szukają 180 osób a zwolniło się już 800. Faktycznie brakuje chętnych, ale chyba na pozostanie w tej firmie.
Zefeld
4 lata temu
Ale problem,biedne niemcy
ja
4 lata temu
Jak nasza praca ma wartość dla pracodawcy (i klientów), w końcu nas ktoś zatrudni i dobrze zapłaci. A jeśli nie, a rzeczywiście możemy coś zaoferować, coś potrafimy, to sami założymy firmę i zarobimy na siebie. Nie trzeba wyjeżdżać. Ludzie powinni zrozumieć, że niemal wszystko zależy od nich samych. Nie od rządu czy kraju, w którym żyją itp. Musimy po prostu patrzeć na siebie i brać się do roboty, uczyć się i rozwijać umiejętności, za które inni chcą płacić, a efekty przyjdą. Leżenie na kanapie i czekanie, aż ktoś coś dla nas zrobi, niewiele daje. Słyszeliście o ksią.ż ce pt. Co robic, by zawsze mieć pracę i więcej zarabiac.? Kilka zmian może zrobić wielką różnicę..
...
Następna strona