Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Paweł Gospodarczyk
Paweł Gospodarczyk
|
aktualizacja

Orlen mógł negocjować lepiej? Mnożą się wątpliwości po raporcie NIK

78
Podziel się:

Czy Orlen mógł lepiej negocjować warunki odsprzedaży, biorąc pod uwagę zmieniające się okoliczności gospodarcze? - pyta w rozmowie z money.pl ekspert w zakresie energetyki Jakub Wiech, odnosząc się do najnowszego raportu NIK. Kontrolerzy wskazują na rzekomo zaniżoną cenę sprzedaży aktywów Lotosu.

Orlen mógł negocjować lepiej? Mnożą się wątpliwości po raporcie NIK
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Najwyższa Izba Kontroli przekonuje, że część aktywów Lotosu została sprzedana przez Orlen w 2022 r. spółce Saudi Aramco za cenę o 7,2 miliarda złotych niższą, niż wynosiła ich wartość. Do raportu NIK z lipca 2023 r. dotarli dziennikarze TVN24. W ocenie kontrolerów Saudi Aramco kupiła poniżej wartości nie tylko udziały w Lotosie.

Polska straciła na fuzji Orlenu z Lotosem miliardy?

Cała paczka transakcyjna - 30 proc. udziałów w rafinerii, cała spółka zajmująca się hurtową sprzedażą paliw i 50 proc. udziałów w spółce produkującej paliwa lotnicze - były warte 9 mld 400 mln zł. Orlen sprzedał je natomiast za nieco ponad 2 mld 200 mln - czytamy w tvn24.pl.

- Różnice w cenach wynikają z bardzo specyficznego momentu, w jakim prowadzone były negocjacje ws. odsprzedaży części aktywów Lotosu - mówi w rozmowie z money.pl Jakub Wiech, ekspert w zakresie energetyki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja dzień 1

Orlen mógł negocjować lepiej?

- Komisja Europejska wydała zgodę warunkową na fuzję Orlen-Lotos w lipcu 2020 roku. Pewnym sekretem kuchni KE jest fakt, że Komisja wydaje zgodę warunkową z warunkiem odsprzedaży, gdy ma realne dowody na to, że są konkretni kupcy na odsprzedawane aktywa. Oznacza to, że najprawdopodobniej jeszcze w pierwszej połowie 2020 r. Orlen rozmawiał z Saudyjczykami ws. tej transakcji - dodaje Wiech.

W ocenie eksperta można założyć, że negocjacje cenowe rozpoczęły się na samym początku pandemii, kiedy ceny aktywów z sektora naftowego były szczególnie niskie. - Możliwe jest, że Orlen uzgadniał z Saudi Aramco cenę odsprzedaży rafinerii w Gdańsku w czasie ekstremalnie złych warunków makroekonomicznych dla sektora naftowego, co rzutowało na kształt umowy - wskazuje Wiech.

Jak przypomina nasz rozmówca, kontakt został podpisany jesienią 2022 r., po pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę, kiedy rynek energetyczny - w tym naftowy - doznał gwałtownego szoku, jednak zmierzającego w drugą stronę względem czasu pandemii. - Wszystkie rafinerie przynosiły wtedy - i dalej przynoszą - krociowe zyski. Nie inaczej było z rafinerią w Gdańsku, która jest jednym z najnowocześniejszych obiektów tego rodzaju w Europie. Prawdziwe pytanie, które tkwi w tej różnicy cen, brzmi: czy Orlen mógł lepiej negocjować warunki odsprzedaży, biorąc pod uwagę zmieniające się okoliczności gospodarcze - zaznacza Wiech.

Orlen odpowiada

Kilka godzin po publikacji artykułu w portalu tvn24.pl komunikat w tej sprawie wydał PKN Orlen. Biuro prasowe koncernu przekonuje w oświadczeniu, że "sprzedaż części aktywów Lotosu, wynikająca z realizacji środków zaradczych, wskazanych przez Komisję Europejską, została zrealizowana zgodnie z rynkową wyceną tych aktywów, z pełnym poszanowaniem przepisów prawa i pod nadzorem organów państwa".

"Zarzuty Najwyższej Izby Kontroli wobec fuzji Orlen-Lotos nie mają uzasadnienia" - podkreśla Orlen, dodając, że mimo połączenia spółek Skarb Państwa nie stracił wpływu na działalność polskich rafinerii.

Niejasności znane od dawna

W połowie stycznia tego roku premier Donald Tusk, udzielając wywiadu TVP Info, TVN24 i Polsat News, potwierdził wcześniejsze deklaracje dotyczące możliwie jak najszybszych zmian w spółkach Skarbu Państwa. - Polska w najbliższych tygodniach zobaczy skalę nadużyć finansowych najwyższych funkcjonariuszy pisowskich, szczególnie w spółkach Skarbu Państwa - zaznaczył.

Przypomnijmy: w grudniu 2022 r. "Gazeta Wyborcza" ustaliła, że sprzedaży przez Orlen udziałów w Lotosie spółce Saudi Aramco nie konsultowano pod kątem bezpieczeństwa energetycznego Polski, a przed podpisaniem umowy sprzedaży ominięto przepisy Ustawy o kontroli niektórych inwestycji. "GW" pisała, że transakcja nie miała rekomendacji służb specjalnych, a umowa sprzedaży nie była objęta tajemnicą państwową (klauzulą "tajne"), bo prezes Orlenu Daniel Obajtek nie miał dostępu do tajemnic państwowych.

W odpowiedzi Obajtek przekonywał, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a transakcja została zabezpieczona. Twierdził, że w mediach pojawiają się nieautoryzowane dokumenty dotyczące transakcji z Saudi Aramco, "które w żadnym wypadku nie powinny się pojawiać, ponieważ każda dokumentacja handlowa ma klauzulę poufności".

Paweł Gospodarczyk, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(78)
WYRÓŻNIONE
hsjj
10 miesięcy temu
Nie sprzedaje się nawet budy psa jak są szczególnie złe warunki rynkowe. Nie było przymusu sprzedaży. Rafinerię mogły nadal funkcjonować jako oddzielne spółki. Lotos sprzedali za 1/3 jego wartości. Zapewne reszt poszła pod stołem dla swoich.
OJCZYZNA
10 miesięcy temu
KAŻDA ZŁOTÓWKA POLSKIEGO NARODU MUSI BYĆ ROZLICZONA.
Piotr
10 miesięcy temu
Kto sprzedaje za 1/3. A tu proszę . Ale ktos dostał w łapę. A może to cała zgraja z Pis maczała łapy. Trzeba to dokładnie sprawdzic Obajtek ty z więzienia szybko nie wyjdziesz
NAJNOWSZE KOMENTARZE (78)
Zbyszek
10 miesięcy temu
Największa sprawa do rozwiązania dla polskich służb, gdzie i na czyim koncie ulokowana jest kasa za sprzedaż LOTOSU?
Borubar
10 miesięcy temu
Czyli wg. NIK cały Lotos jest wart ponad 30 miliardów bo sprzedano 30% które Nik wydania na prawie 10 miliardów. A w 2012 roku Tusk chciał sprzedać Lotos Rosjanom za 4 miliardy. Dziwny wzrost wartości
ludek
10 miesięcy temu
no teraz czas na Orlen ,...były już gratulacje
Romuald
10 miesięcy temu
nikomu się nie chce przeczytać komentarza KE z maja 2021r dotyczącego decyzji ws przejęcia Lotosu przez Orlen . Przejęcia, nie żadnej tam fuzji. Wynika z niego ,że Orlen oszukał KE przedstawiając dane z lat 2017-18 i zmanipulował dane o sytuacji rynkowej i samego Lotosu . Za to banda Obajtka i ich doradcy powinni odpowiedzieć. Ten kilkuset stronnicowy raport powinien trafić do prokuratury i być podstawą zarzutów także dla tego figuranta z UOKiK za bezczynność
slonina3
10 miesięcy temu
mnie zastanawia to że złodzieje ,dużo marnotrawstwa a około 20 państwa na świecie jesteśmy. W 5tce najszybciej rozwijających się krajów ! Firmy ratingowe oceniają Nas wysoko ! UE chwali ! Co jest z ta nową zmianą ? Jakoś tak nagłaśniane żeby dużo było można zabrać !!
...
Następna strona