Otwarta dyskoteka w Rybniku. Są zarzuty

Trzem osobom postawiono zarzuty w związku z interwencją policji w dyskotece otwartej pomimo obostrzeń. Funkcjonariusze twierdzą, że zatrzymani byli agresywni.

policjaInterwencja policji w Rybnkiku. Są zarzuty.
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Policja, Policja
oprac.  WZI

W nocy z soboty na niedzielę w jednym z rybnickich klubów urządzono dyskotekę, pomimo obostrzeń.

Na miejsce przyjechali policjanci. Jak tłumaczą, lokal został decyzją sanepidu zamknięty, a policja asystowała w doręczeniu właścicielom pisma i dopilnowaniu, żeby postanowienie zostało wykonane.

Wywiązała się awantura, w czasie której doszło do szarpaniny. Padły strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej.

"Spotkania partyjne" na dyskotekach. Paweł Tanajno się tłumaczy

Jak twierdzi policja, osoby, które wyszły z dyskoteki były w większości pijane i agresywne.

Policjanci użyli też gazu, pałek i granatów hukowych. Dwóch funkcjonariuszy zostało poszkodowanych, uszkodzono też dwa radiowozy.

Policja wylegitymowała ponad 200 osób. Trzech mężczyzn zatrzymano.

- Dwaj zatrzymani są podejrzani o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, a najmłodszy z mężczyzn, mieszkaniec Chorzowa, naruszenia nietykalności i znieważenia. Częściowo przyznał się do winy. Po przesłuchaniu, po konsultacji policji z prokuratorem, cała trójka została zwolniona do domów - mówi rzeczniczka rybnickiej komendy asp. Bogusława Kobeszko, cytowana przez TVN24.pl

W mediach społecznościowych pojawiły się relacje uczestników imprezy. Ich świadectwa mocno się różnią od policyjnych informacji. Według nich policja miała wewnątrz lokalu użyć gazu.

- Wpadli jak bandyci. Powiedzieli koniec imprezy. Zrobiło się zamieszanie, ludzie zaczęli się tratować. Pani z megafonem dostała gazem pieprzowym i została sprowadzona do parteru – powiedział świadek, cytowany przez rybnicki portal.

W niedzielę przed rybnicką komendą zorganizowano manifestację, która miała być gestem solidarności wobec właścicieli dyskoteki i osób, które brały udział w imprezie.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Trzęsienie ziemi w NBP. Buntownicy stracili departamenty
Trzęsienie ziemi w NBP. Buntownicy stracili departamenty
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a