Papież Franciszek znany był ze skromnego życia, mimo że jako głowa Kościoła katolickiego miał dostęp do sporego majątku. Jego wartość szacowano na około 16 mln dol. netto. Wliczano w to także pięć samochodów do dyspozycji papieża.
Po wyborze na tron papieski w 2013 r. zrzekł się jakiejkolwiek formy wynagrodzenia od Kościoła. Wszelkie wydatki związane z posługą oraz kosztami życia Franciszka pokrywał Watykan. "The Catholic Show" oszacował, że rocznie to około 100 tys. dol.
Z kolei "Economic Times" oceniał, że wynagrodzenie papieża mogłoby wynosić około 32 tys. dol. miesięcznie, czyli około 120 tys. zł. "Decyzja Franciszka o zrzeczeniu się pensji wpisuje się w jego skromny styl życia, zgodny z jezuickimi wartościami, którym hołduje od lat. Watykan potwierdza, że Jorge Mario Bergoglio, jeszcze zanim został Papieżem, nigdy nie przyjmował pieniędzy od Kościoła" - pisał katolicki serwis deon.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po wyborze na papieża Franciszek zrezygnował ze złotego papieskiego pierścienia i krzyża, zachowując pierścień i krzyż biskupi, które nosił od czasu konsekracji w Argentynie. Podczas zagranicznych pielgrzymek poruszał się Fiatem 500L - tak było w USA, jak również podczas Światowych Dni Młodzieży w Polsce w 2016 r.
Przypomniano też, że papież Franciszek regularnie korzystał z możliwości przekazywania środków finansowych na cele charytatywne, m.in. na rzecz ofiar kataklizmów i konfliktów zbrojnych.
Gdy jeszcze w 2013 r. podarowano mu wart około 20 tys. euro motocykl Harley-Davidson, papież oddał go dyrekcji schroniska Caritas w Rzymie. Za pieniądze ze sprzedaży pojazdu na aukcji odremontowany został ośrodek z noclegownią i stołówką, udzielający schronienia ubogim z Rzymu.
Testament papieża. Skromny pochówek poza Watykanem
"Kiedy odejdę, nie zostanę pochowany w Bazylice św. Piotra, ale w bazylice Matki Bożej Większej. Watykan jest miejscem mojej służby, a nie wiecznego spoczynku" - napisał Franciszek w uznawanej za jego testament autobiografii pt. "Nadzieja", wydanej w połowie stycznia 2025 r.
Przypomnijmy, że również testament Jana Pawła II nie był rozdysponowaniem majątku pozostałego po zmarłym papieżu. "Nie pozostawiam po sobie własności, którą należałoby zadysponować" - pisał Jan Paweł II. W odniesieniu do przedmiotów osobistych papież pisał "Rzeczy codziennego użytku, którymi się posługiwałem, proszę rozdać wedle uznania. Notatki osobiste spalić".