Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. JMK
|

Pełnomocnik z zarzutami. CBA oskarża go o doprowadzenie firmy do upadłości

11
Podziel się:

Zakończyło się śledztwo CBA w sprawie wyprowadzenia pieniędzy z Fabryki Łączników Radom S.A. Pełnomocnik zarządu tej firmy, Stanisław J., jest oskarżony o przywłaszczenie 185 tys. zł, wystawianie nieprawdziwych faktur i wyrządzenie spółce szkody na ponad 620 tys. zł przez zawieranie niekorzystnych umów.

Pełnomocnik z zarzutami. CBA oskarża go o doprowadzenie firmy do upadłości
CBA w akcji (CBA)

Podlaski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Białymstoku skierował już do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu pełnomocnikowi zarządu radomskiej fabryki.

Zarzucił mu „działanie na szkodę spółki poprzez zawieranie niekorzystnych dla spółki transakcji, wystawianie i posługiwanie się nierzetelnymi fakturami VAT oraz w sprawie doprowadzenia do upadłości spółki oraz udaremnienia zaspokojenia wierzycieli spółki poprzez zbywanie i pozorne obciążanie składników swego majątku”.

Śledztwo było prowadzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, a trwało od 2015 r.

Zobacz także: Syn Banasia pod lupą CBA. Giertych o "jawnym prześladowaniu"

Stanisław J. miał przywłaszczyć sobie 185 tys. zł i wyrządzić spółce „znaczną szkodę majątkową w kwocie ponad 626 tys. zł”, powstałą w wyniku zawierania niekorzystnych umów z - jak ustalono - powiązanymi ze sobą podmiotami. Grozi mu za to kara do 8 lat więzienia.

To wtedy CBA skierowało do prokuratury zawiadomienie wskazujące na działanie zorganizowanej grupy przestępczej w związku z prywatyzacją Fabryki Łączników Radom SA. Stwierdziwszy, że „istnieje podejrzenie działania zorganizowanej grupy przestępczej dokonującej prania pieniędzy w związku z działalnością na szkodę spółki oraz wyłudzaniem kredytów bankowych".

Fabryka Łączników w Radomiu została sprywatyzowana w połowie 2010 r. Wcześniej przynosiła straty i miała wielomilionowe długi. Ministerstwo Skarbu Państwa próbowało ją sprzedać kilka razy. Po raz pierwszy w 2002 r.

Jednak dopiero osiem lat później udało się znaleźć kupca. Fabrykę kupiła spółka Ferro Masz Invest z siedzibą w Warszawie. Zapłaciła 80 gr za akcję, czyli za 85-proc. pakiet niecałe 1,5 mln zł. Jednak niedługo później, w lutym 2012 r. sąd ogłosił upadłość radomskiego zakładu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
wrr
3 lata temu
a ex prezeska Terminala Promowego w Świnoujściu co wyprowadziła kaskę z firmy na lewe faktury to ją już zwróciła, czy PO prostu jej to sie należało?
Mi-Siu
3 lata temu
Kpina. Kolesie i krewni miłościwie nam panujących przewalają miliardy. I co? A no nic. Im się to należy...
puk w łeb
3 lata temu
nie gospodarka rynkowa tylko rządy prawych i sprawiedliwych ale cwanych złodziei rujnuje gospodarkę
zby
3 lata temu
Tak gospodarka rynkowa wykończyła przemysł metalowy, metalurgiczny, lekki i górniczy. Przemysĺu w naszym kraju nie ma.
Bankrut
3 lata temu
A kiedy CBA weźmie się za zus oraz urzędy pracy /szczególnie w Bytomiu/ i skarbowe, które doprowadzają do upadłości tysiące firm?