Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

PiS potrzebuje pieniędzy na realizację obietnic. Nawet kosztem naruszenia reguł fiskalnych

153
Podziel się:

PiS gorączkowo szuka pieniędzy, by zrealizować obietnice przedwyborcze. Nie chce przy tym zwiększać deficytu, więc gotów jest obejść zasady fiskalne. Jeśli jednak przeszarżuje, może je poważnie złamać.

Partia Jarosława Kaczyńskiego obiecała wielomilionowe programy socjalne, których realizacji teraz nie może odkładać
Partia Jarosława Kaczyńskiego obiecała wielomilionowe programy socjalne, których realizacji teraz nie może odkładać (PAP)

Pierwsze dni nowej kadencji parlamentu należały do bardzo pracowitych. Nic dziwnego: nie ma pieniędzy na realizację zapowiedzianych programów, a nie ma mowy, by z czegoś rezygnować.

Pieniądze trzeba więc wydobyć choćby spod ziemi. Stąd presja na zniesienie limitu 30-krotności (dałoby dodatkowe 7 mld zł tylko w pierwszym roku), , podniesienie akcyzy na używki czy zmiana przeznaczenia Funduszu Solidarnościowego.

"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że najprostszym sposobem na zastrzyk pieniędzy byłoby zwiększenie budżetu. Tego jednak PiS nie chce robić nie tylko dlatego, że obiecał budżet bez deficytu, lecz także dlatego, że nie pozwala na to bezpiecznik dla stabilności finansów państwa, czyli tzw. stabilizująca reguła wydatkowa (SRW) zapisana w ustawie o finansach publicznych.

Ma ona za zadanie wyznaczyć nieprzekraczalny limit dla większości wydatków państwa na sany rok. W 2020 r. wynosi ok. 901 mld zł. Wydatki te zostały już w całości zaplanowane i gdyby rząd chciał zwiększyć limit, musiałby poszukać innych źródeł dochodów albo ograniczyć wydatki.

Żaden ze scenariuszy nie przekonuje PiS-u, więc idzie w trzecim kierunku, czyli próbuje ominąć SRW. Dlatego też wydatki na "trzynastkę" mają przechodzić przez Fundusz Solidarnościowy, a więc instytucje, której reguła wydatkowa nie obejmuje.

Zobacz także: Obejrzyj: 30-krotność składek ZUS. Co dalej z pomysłem PiS

Stosowanie się do reguły nie jest tylko i wyłącznie wyrazem dobrej woli: jej ominięcie oraz dalsze rozmiękczanie może skutkować spadkiem oceny wiarygodności Polski na rynkach międzynarodowych oraz przeceną długu - czytamy w "Rz".

Janusz Jankowiak z Polskiej Rady Biznesu jest zdania, że obchodzenie reguły może być do pewnego stopnia tolerowane, ale nie bezterminowo. W 2021 r. problem wróci ze zdwojoną siła i wtedy sztuczki księgowe już nie wystarczą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(153)
xxx
4 lata temu
Jak się będą czuć ludzie którzy dostaną tzw,trzynastą emeryturę z funduszu dla niepełnosprawnych?Okradanie pokrzywdzonych przez los.....emeryci pokrzywdzeni przez system....
aostehu
4 lata temu
Ciekawa ta "wladza" sPiSiala... Kasa na czarnych przestepcow z Watykanu rok w rok plynie z budzetu panstwa, ale o tym cicho-sza. Za to odbiera sie kase grupom, ktore albo potrzebuja pieniedzy (np. niepelnosprawni), albo skapi sie kasy tym, ktorym sie nalezy - np. sluzbie zdrowia. Ale spoko. Nie bedzie sluzby zdrowia, bedziecie chodzic do ksiedza - on was na pewno uleczy. W koncu dostal te wladze od Ducha Swietego. Tak stoi w Ewangeliach... A wiadomo, ze kto jak kto, ale czarni nie klamia :))))
Jakub
4 lata temu
KACZYNSKI UGOTOWAŁ MORAWIECKIEGO
Roman
4 lata temu
Piskuny wyprowadzadza nas na skraj przepaści. Będziemy tam stac obok kubanskich braci.
PeOwski kmiot
4 lata temu
Te Kośka bo Ci kuśka nie stanie jak będziesz kłamał.
...
Następna strona