Po drugiej stronie globu też mają problem. Australia rozczarowana odczytem
Gospodarka Australii rozwijała się wolniej niż przewidywano w pierwszym kwartale tego roku. Według danych Australijskiego Biura Statystycznego wzrost w ujęciu rocznym wyniósł 1,3 proc., co jest wynikiem poniżej oczekiwań analityków. Bank Rezerw Australii obniżył w maju stopy procentowe do najniższego poziomu od dwóch lat, reagując na spadek inflacji do czteroletniego minimum wynoszącego 2,4 proc.
Australijska gospodarka zanotowała wzrost na poziomie 1,3 proc. rok do roku w pierwszym kwartale, co jest wynikiem niższym od prognozowanego przez analityków w ankiecie Reuters, którzy spodziewali się wzrostu na poziomie 1,5 proc. Tempo rozwoju gospodarczego pozostało niezmienione w porównaniu do poprzedniego kwartału, kiedy również wynosiło 1,3 proc. W ujęciu kwartalnym gospodarka urosła jedynie o 0,2 proc., znacząco poniżej oczekiwań wynoszących 0,4 proc.
Katherine Keenan, szefowa działu rachunków narodowych w ABS, wskazała na główne przyczyny słabego wzrostu. "Wydatki publiczne odnotowały największy spadek od trzeciego kwartału 2017 roku. Ekstremalne warunki pogodowe zmniejszyły krajowy popyt końcowy i eksport. Wpływ pogody był szczególnie widoczny w górnictwie, turystyce i żegludze" - wyjaśniła Keenan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłowie o porażce Trzaskowskiego. "Był kandydatem aroganckim"
Perspektywy polityki monetarnej
Szczegółowe dane pokazały, że największy negatywny wpływ na aktywność gospodarczą miały popyt publiczny i handel zagraniczny, które obniżyły kwartalny PKB o 0,1 punktu procentowego każdy. Z kolei popyt prywatny przyczynił się do wzrostu o 0,3 punktu procentowego. Bank Rezerw Australii (RBA) obniżył w maju stopy procentowe do poziomu 3,85 proc., co stanowi najniższy poziom od dwóch lat, reagując na ustępujące obawy inflacyjne i dążąc do wsparcia wzrostu gospodarczego w obliczu rosnących globalnych zagrożeń handlowych.
Abhijit Surya, starszy ekonomista ds. regionu Azji i Pacyfiku w Capital Economics, stwierdził w swojej analizie, że dane o PKB za pierwszy kwartał mogą wzmocnić argumenty za dalszym łagodzeniem polityki monetarnej przez RBA. Podwyższona niepewność gospodarcza może skłonić gospodarstwa domowe do priorytetowego traktowania oszczędzania kosztem wydatków. Mimo to Surya przestrzega, że ryzyko wzrostu inflacji nadal istnieje, ponieważ koszty pracy rosną w tempie szybszym niż cel inflacyjny RBA. Ekonomista podtrzymuje pogląd, że bank centralny obniży stopy procentowe jedynie do poziomu 3,35 proc. w obecnym cyklu łagodzenia.
Inflacja konsumencka w Australii spadła do najniższego od czterech lat poziomu 2,4 proc. w pierwszym kwartale 2025 roku, mieszcząc się w docelowym przedziale RBA wynoszącym od 2 do 3 proc. Również w samym kwietniu miesięczna inflacja utrzymała się na stabilnym poziomie 2,4 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Bank centralny poinformował w zeszłym miesiącu, że spodziewa się przyspieszenia wzrostu PKB w 2025 roku, napędzanego przez ożywienie konsumpcji i utrzymującą się siłę popytu publicznego, choć "nieco słabszy" popyt na eksport może hamować wzrost.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rząd techniczny. Reakcje na pomysł Kaczyńskiego. "Kto się PiS-u tyka, ten znika"
Globalne ryzyka handlowe i reakcje rynkowe
Protokół z posiedzenia RBA z 20 maja ujawnił, że zarząd banku centralnego rozważał obniżenie stóp procentowych o 50 punktów bazowych, powołując się na "znacznie wyższe niż oczekiwano" cła wprowadzone przez administrację Trumpa oraz "wysoce nieprzewidywalne" decyzje taryfowe w przyszłości. Niektórzy członkowie zarządu argumentowali, że większa redukcja mogłaby zapewnić "lepsze zabezpieczenie" przed rosnącymi globalnymi ryzykami handlowymi. Ostatecznie bank centralny zdecydował się na bardziej przewidywalną ścieżkę obniżki o 25 punktów bazowych w zeszłym miesiącu, pozostawiając otwartą możliwość dalszych cięć stóp.
Ben Udy, główny ekonomista w Oxford Economics, uważa, że dalsze oznaki osłabienia gospodarczego przedłużające się na drugi kwartał mogłyby skłonić bank centralny do ponownego obniżenia stóp procentowych już w lipcu, wcześniej niż obecnie prognozuje. "Negatywny wpływ niepewności na PKB prawdopodobnie tylko się pogorszy" - stwierdził Udy w notatce opublikowanej w środę.
Indeks giełdowy S&P/ASX 200 wzrósł o 0,83 proc. po publikacji danych o PKB, podczas gdy dolar australijski pozostał stabilny, ostatnio notowany na poziomie 0,6460 wobec dolara amerykańskiego. Reakcja rynków sugeruje, że inwestorzy mogą postrzegać słabsze dane gospodarcze jako czynnik zwiększający prawdopodobieństwo dalszego łagodzenia polityki pieniężnej, co mogłoby wspierać aktywa ryzykowne, takie jak akcje.