Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Podatek od słodkich napojów może działać. Inne kraje dały przykład

22
Podziel się:

Dobrze skonstruowany podatek od słodkich napojów może zwiększać dobrobyt w kraju - twierdzi Bank Światowy. I podaje przykłady innych krajów, które wprowadziły taką daninę. Nie wiadomo jednak, czy tak samo będzie to wyglądać w Polsce.

Podatek cukrowy może mieć pozytywne skutki, ale musi być dobrze skonstruowany
Podatek cukrowy może mieć pozytywne skutki, ale musi być dobrze skonstruowany (East News, LUKASZ OSTALSKI/REPORTER)

"Rzeczpospolita" przypomina artykuł, który kilka miesięcy temu na swoich stronach internetowych opublikował Bank Światowy. Rozprawia się tam z największymi mitami dotyczącymi podatku cukrowego.

Po pierwsze, zdaniem Banku Światowego zmniejszenie spożycia może w długim okresie wpłynąć na lepszą sytuację budżetową w kraju. Choćby dlatego, że służba zdrowia nie będzie musiała wydawać miliardów na leczenie otyłości, chorób krążenia czy cukrzycy.

Bank Światowy twierdzi, najbiedniejsi wcale nie ucierpią aż tak mocno na podwyżce cen napojów. "Gdy ceny rosną, gospodarstwa domowe o niskich dochodach znacznie bardziej ograniczają popyt niż gospodarstwa o wysokich dochodach" - czytamy w artykule.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Ekonomiści wskazują, że popyt na słodkie napoje zachowuje się inaczej niż na używki, takie jak alkohol czy papierosy. Tu spożycie prawdopodobnie zmaleje, gdy tylko ceny wzrosną. Mimo to wpływy z opłaty cukrowej mogą być znaczące. Za przykład służy tu Meksyk, gdzie pieniądze pozyskane w ten sposób sięgnęły 0,1 proc. PKB całego kraju.

"Władze muszą zastanowić się, który rodzaj podatku i struktura stawki podatku najlepiej pasują do celu polityki. Podatki akcyzowe są najczęściej stosowaną formą opodatkowania napojów słodzonych" - zauważa Bank Światowy, cytowany przez "Rz".

Zdaniem ekspertów system powinien być tak skonstruowany, by zmniejszyć różnice cenowe między poszczególnymi markami. Wtedy zniknie ryzyko, że ludzie przerzucą się na tańsze zamienniki.

Jak zrobić to dobrze, pokazała Wielka Brytania. Tam producenci dostali 2 lata na dostosowanie się do nowych przepisów. Jeśli nie chcieli płacić większych podatków, to musieli zmienić receptury i zmniejszyć zawartość cukru.

Połowa z nich poszła właśnie tą drogą, przez co ostatecznie wpływy do budżetu były znacznie niższe. Ale cel zdrowotny został osiągnięty.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(22)
Michal
2 lata temu
Bank Światowy twierdzi, najbiedniejsi wcale nie ucierpią aż tak mocno na podwyżce cen napojów. "Gdy ceny rosną, gospodarstwa domowe o niskich dochodach znacznie bardziej ograniczają popyt niż gospodarstwa o wysokich dochodach"  - nie ogarniam tego sformuowania .
ZAZ
4 lata temu
WPROWADZIC PODATEK OD GLUPOTY DLA POSLOW W WYSI=OKOSCI 100 PROCENT ICH ZAROBKOW
Łodzianin
4 lata temu
Opodatkują to co uzależnia czyli cukier,nie chodzi o zdrowie tylko o kasę
europejczyk
4 lata temu
Mam pytanie skoro napoje słodzone kosztują teraz tyle samo w Polsce co w Niemczech to jak wprowadza w Polsce podatek cukrowy to tamtejszy rynek zaleje nas tańszymi produktami gdzie tu sens
Strasznie śmi...
4 lata temu
To przez was 500 plusy. Do pracy patologii do pracy.
...
Następna strona