Policjanci dostali wadliwe bloczki mandatowe. IAS zabrała głos
"Wadliwe bloczki mandatowe, które nie mają możliwości samokopiowania są objęte reklamacją. Izby Administracji Skarbowej w całym kraju mają w magazynach odpowiednią liczbę druków" - poinformowała we wtorek Agnieszka Jóźwin-Dalecka, rzeczniczka IAS w Opolu.
Radio FMF FM poinformowało o dostarczeniu jednostkom policji 38 tysięcy wadliwych bloczków mandatowych. W wyniku nieodpowiedniego wykonania druczków funkcjonariusze, by otrzymać kopię mandatu, muszą używać kalki, jak robiono to kilkanaście lat temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet 50 proc. marży brutto na sprzedaży farb - Piotr Mikrut, prezes Grupy Śnieżka w Biznes Klasie
Wadliwe bloczki zostały wykonane w ramach zamówienia publicznego, które realizowała Izba Administracji Skarbowej w Opolu na potrzeby IAS w całym kraju. Następnie poszczególne IAS rozprowadzają druczki na terenie swoich województw.
Jak powiedziała PAP Agnieszka Jóźwin-Dalecka, rzecznik prasowy IAS w Opolu, biorąc pod uwagę ilość wadliwie wykonanych druków, nie będzie to miało wpływu na przeprowadzanie postępowań mandatowych.
Zamówienie publiczne, które realizuje Izba Administracji Skarbowej w Opolu, określa wymogi dla formularzy mandatów karnych, w tym wymóg, aby właściwe odcinki dawały możliwość kopiowania. Brak możliwości kopiowania stanowi wadę, która podlega procedurze reklamacji. Uruchomienie procedury reklamacji nie ma wpływu na prowadzenie postępowań mandatowych przez jednostki policji - poinformowała Jóźwin-Dalecka.
Dodała, że w magazynach poszczególnych izb administracji skarbowej w kraju znajdują się bloczki, które zabezpieczają potrzeby jednostek w postępowaniach mandatowych.
- Stwierdzona przez jednostki policji wada bloczków dotyczy części jednej z serii zamówienia - zapewniła rzeczniczka IAS w Opolu.